- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 sierpnia 2014, 18:19
Zapraszam, chętnych do odchudzania
29 sierpnia 2014, 20:03
Jeszcze raz dzieki wysluchanie a raczej czytanie mojego marudzenia :) Pozbieram sie ;). Wiecie jak to jest, czlowiek sam wie kiedy dobrze sie czuje w swojej skorze. ja bym nic nie mowila jak by waga stala w miejscu przez tydzien ale jak zobaczylam 1 kg na plusie w ciagu 2 dni to mnie troche podlamalo. Fakt, my kobiety, jakbysmy mogly to bysmy weepily kwas solny z usmiechem gdyby to pomoglo od razu schudnac ;)
Ja poprostu zostalam pozno mamusia I nie chce, zeby moje dziecko wstydzilo sie za moj wyglad.
A co do zup, moj maz tez nie lubi tlustego :), dlatego sa takie chudziutki. Pieczemy oczywiscie jakis miesko itp ale boczuc jest do jajecznicy tak raz na 2 tygodnie :) Mnie poprostu gubily slodycze I weglowodany ;)
29 sierpnia 2014, 22:12
wiecie co? Juz nigdy nie tkne słodyczy! Zjadłam parę ciastek Oreo i czuje się strasznie ociezala, jakbym zjadła mega tłusty obiad. Miałam dzisiaj nie ćwiczyć ale trochę się poruszałam, 20 minut ale zawsze coś.
Czarnulka nie martw się, ja od 6 tygodni trzymam diete, ćwiczę 6 razy dziennie a spadek wagi marniutki. Ale nie poddaje się :)
29 sierpnia 2014, 22:53
Witajcie,
U mnie zastój wagi bo ostatnio nie cwicze i troszeczke oszukalam dietke jedzac McDonalda - ale nie hamburgera tylko pite z kurczakiem - ale jednak ;/ Plecy mniej bola i od jutra wracam do cwiczenia, najwyzej znowu mi cos przeskoczy :P
29 sierpnia 2014, 23:41
Hej,
a własnie ze moj maz daje mi odczuc ze by chcial abym była szczuplejsza. Troche mnie to motywuje do działania, tymbardziej ze kupuje mi dietetyczne produkty sam ze mna sie odchudza i pilnuje mnie. Ale troche mnie to smuci.....jednak, ze nie jest ze mnie zadowolony pomimo ze juz tyle schudłam.na lodówce powiesiłam dwa zdjecia "przed odchudzaniem" i to z "teraz" czyli z lepsza waga. Polecam - daje fajna motywacje na niezagladanie do lodówki.
Dziewczynny dziekuje wam ze jestescie.. ze wspieracie mnie kazdego dnia jak wam czytam. I ogromne podziękowania dla Kleo która każdego dnia trzyma za mnie kciuki. Całuski.
Kleo jesli bede wazyc te 68 kg to obiecuje ci masz odemnie bukiet kwiatów w podziece za wsparcie.
30 sierpnia 2014, 00:37
Evka jestem pewna, ze maz jest z Ciebie zadowolony. Widzi, ze ciagle walczysz ze swoimi kg I rozumie jak to jest wazne dla Ciebie dlatego Cie wspiera. Faceci troche inaczej reaguja I rozumieja swiat niz my. Ja mam slabosc do kosmetykow, zawsze lubie sobie cos kupic, nie wiem czy dzialaja czy nie ;) ale mojego ego lepiej sie czuje ;) Pod choinke dostalam caly zestaw mega wypasionych kosmetykow ( nie chce podawac marki, bo nie chce zeby to wygladalo na reklame, zreszto wiadomo, ze kazdy moze sobie pozwolic na rozne rzeczy finansowo, co dla jednego jest tanie to dla drugiego drogie I odwrotnie ). Siedzial caly wieczor, czytal rozne for a, co sie najlepiej sprzedaje itp. I jestem pewna na 100 %, ze nie chcial mnie obrazic ( nigdy nie dal mi do zroumienia, ze jestem malo aktrakcyjna a wrecz przeciwnie ) ale chcial mi zrobic przyjemnosc, wiedzial, ze ja takie rzeczy lubie. Zreszto znam jego opienia o kosmetykach I skorze ;) - Skore trzeba przede wszystkim odzywiac od zewnatrz :)
Gdyby twoj maz nie byl "zadowolony" (troche glupio to brzmi, mam nadzieje,ze nie urazilam Cie ) z Ciebie to by oglAdal sie za innym modelem ;). Docen jego starania, on Cie bardzo KOCHA :) I dlatego wspiera Cie .
Czasami my kobiety lubimy doszukiwac sie drugiego dna. Oczywiscie nie przyznam sie mezowi do tego stwierdzenia ;). jemu zawsze powtarzam, ze to facet jest bardziej skomplikowany I trudniej go zrozumiec. ;)
Swietnie Ci idzie walka z kg I tak trzymaj :) WALCZYMY DALEJ !!!!
30 sierpnia 2014, 06:34
Ewk a- myślę, że mąż zauważa Twoje postępy w odchudzaniu i jest z Ciebie dumny. Chce Cię wspierać w tej walce i to jest ważne. Nawet sam zaczął zdrowo się odżywiać, więc widzi jak schudłaś i jakie daje to efekty. Jeśli Cię motywuje (a Tobie się wydaje, że woli szczuplejszy model) to pewnie dlatego, że często powtarzasz, że nie masz wsparcia (krytyka mamy). No i chłopina wspiął się na wyżyny męskiego wsparcia, konkretnie, jak to oni. Zrobił zakupy dietetyczne :) żeby nie kusiło. To chyba masz lepiej niż Kleo, której mąż przynosi pachnące kiełbaski :)
A wiesz jaki będzie Twój mąż dumny, jak na weselu założysz kieckę w rozmiarze 36. Jaki będzie dumny, że Ci pomagał?
x
U mnie dziś waga pokazała +0,2 kg
ale to jest kara za to, że ważę się codziennie:)
choć z drugiej strony spowoduje, że dzisiaj będę się bardziej pilnowała
30 sierpnia 2014, 10:38
Cześć...
Edytowany przez 2e87f7ae8ced3674d20d9016288cc1d2 25 października 2014, 13:05
30 sierpnia 2014, 10:41
Wiecie co?
Edytowany przez 2e87f7ae8ced3674d20d9016288cc1d2 25 października 2014, 13:05