- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 czerwca 2014, 17:18
Czesc!
Szukam osob do wspolnej rywalizacji punktowej, ktore chca zgubic zbedne kilogramy :)
Zorganiazujemy wspolna tabelke oraz podsumowanie kazdej niedzieli.
Planowany start jutro! zapraszam wszystkie chetne. o 21 wstawie plan, tabelke i zasady :)
Zapraszam :)
9 lipca 2014, 10:05
Dziewczyny , musze sie z wami rozstac, sprawy osobiste, muszeprzepisac na jedna z was to forum, ktora jest chetna??
9 lipca 2014, 19:01
owe skarpetki daja ponoc lepsze i dlugotrwalsze efekty niz pedicure :) zobaczymy mam czekac do 5 dni na efekty narazie sie nic nie dzieje :)
dziewczyny dziś dopadło mnie zwątpienie... Myślałam ze to wszystko bedzi etakie łatwe proste i bezbolesce a co najważniejsze ekspresowe .... ale męczę się już 2 tyg i nie widziałam dziś w lustrze rezultatów nic a nic :( złamałam się jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu ... nie wiem może to hormony bo nadchodzą trudne dni ... przyzmnam się bez bicia poszłam dzis rano pobiegac ale nie chciało mi sie okropnie wic troche biegłam trochę szłam z racji tego ze miał dziś przyjść facet od malowania ściany ( nie przyszedł CiuX) to przesiedziałma cały dzień w domu czego efektem jest zjedzona tv paka czipsów i talerz frytek .... o i jeszcze tost na śnaidanie z bułki ooo a jutro napewno bede jeszcze grubsza niż dziś już się czuje jak balon :(:( bu ale mam dzis dzień ....
9 lipca 2014, 22:42
szpilka89 nie poddawaj się i nie załamuj, nie zobaczysz efektów po 2 tygodniach, ale myśl o dalszej przyszłości jaka będziesz laska :), potrzeba tylko wytrwałości, samozaparcia i nastawienia na zmiany żywieniowe NA ZAWSZE.
Oczywiście ja dziewczyny ciągle jestem w akcji, nie mam czasu na pisanie, ale swojej tabelki pilnuję, a dziś odnotowałam spadek wagi :D
9 lipca 2014, 23:08
Mnie wykańcza ta temperatura, nie potrafię zebrać się do ćwiczeń. Myślę, żeby może rano jutro spróbować. Tylko nie wiem czy wstanę o 5, bo ja raczej problemowa w tym względzie jestem.
A próbowała któraś z was diety dukana? Ja nigdy, ale zastanawiam się nad nią, opinie są bardzo różne.
9 lipca 2014, 23:08
Mnie wykańcza ta temperatura, nie potrafię zebrać się do ćwiczeń. Myślę, żeby może rano jutro spróbować. Tylko nie wiem czy wstanę o 5, bo ja raczej problemowa w tym względzie jestem.
A próbowała któraś z was diety dukana? Ja nigdy, ale zastanawiam się nad nią, opinie są bardzo różne.
10 lipca 2014, 00:14
szukającaszczęścia - zapoczątkowałaś świetną akcję, zmotywowałaś wiele osób, ile się tu dzieje, każdy zdaje relacje wspieramy się
naprawdę nie ma innego wyjścia?
szpilka 89 wiesz co mi się najbardziej spodobało w tej akcji, w tabelce i w Was? jak sama próbowałam coś ze sobą zrobić, i po kilku dniach miałam załamkę to rezygnowałam. A tu nie ma tego, masz gorszy dzień? nie przejmuj się jutro będzie lepszy, jeden gorszy dzień nie będzie nie miał większego znaczenia wobec całej tej pracy jaką wkładamy by wyglądac jak laski. Pomalutku do celu. :) Trzymaj się!
Anyna gratulacje!
u mnie waga raz leciutko w dół a raz wraca, ale przede mną trudne dni, już to na mojej twarzy widać ;/ a ja zwykle mam wtedy 1 kg do przodu.
Aneteczek ja próbowałam w zeszłym roku, 3 dni dałam radę, później miałam mroczki przed oczami i się przestraszyłam.
Radzę nie eksperymentować z kontrowersyjnymi dietami, jest to zawsze ryzyko, a szkoda zdrowia.
U nas cały boży dzień leje. Ta pogoda szalona, jak nie upały to leje. Ale za to ćwiczyło się lepiej. Naoglądałam się dzisiaj fotek z metamorfoz, jak to dziewczyny chudną przy codziennych ćwiczeniach i od razu bardziej mi się chciało.
A ja dzisiaj trochę czasu dla siebie wygospodarowałam - henna na brwiach, peeling twarzy, maseczka i malowanie pazurów. Od razu jak człowiek wyglądam. Aa zapomniałabym, dzisiaj przyszedł nowy balsam na cellulit a właściwie bardziej żel. Fajnie:) zobaczymy jaki będzie efekt.
10 lipca 2014, 08:13
dziewczyny,
muszę się pochwalić, dzisiaj rano zobaczyłam 85 na wadze :)
a jeszcze wczoraj pisałam że waga nie spada.
Nie wpisuję na razie, zobaczymy co będzie w sobotę. Czy się utrzyma czy to tylko chwilowy skok w dół.
miłego dnia !
10 lipca 2014, 08:55
Hej hej.... u mnie dzis 58,2 kg. Caly dzien u mnie ma padac- nie nawidze takiej pogody ( pewnie jak kazdy). Wlasnie koncze pic kawke, zaraz ide po herbatke czerwona i dreptam na stepperku.
Parafa- gratulacje tej 85 na wadze. Super.
Idziemy w dobrym kierunku dziewczyny do NASZEJ SZCZUPLEJ SYLWETKI!!! I nie przestaniemy az nie osiagniemy celu:)
szukam jakis ciekawych blogow z dietetycznymi i smacznymi przepisami- moze znacie jakies ciekawe???
10 lipca 2014, 09:35
dzieki dziewczyny za wsparcie, nie poddaje sie oczywiscie pre dalej do przodu. Wczorajszy gorszy dzien jest efektem tego ze po 20 idziemy na jakis taki pozegnalny przedwakacyjny festyn do pracy meza i bedzia tam wszystkie rodziny i jakos tak mozg przestal logicznie myslec wczoraj. jednak dziwi mnie to ze po 2 tygodniach nie mam ani grama spadku na wadze ;/ PARAFA gratuluje spadku i zazdroszczé :)
z czym macie najwiékszy problem z sylwetka?? u mnie to górne partie bo jestem jablkiem i mam duzy brzuch szerokie ramiona i wielkie cycki ale najbardziej przeszkadza mi brzuch i boczki zamawiam dzis hula hop z masazeram ;p
10 lipca 2014, 15:03
Ogólnie to moją zmorą są grube uda. Jednak w tej chwili to mam za dużo wszędzie niestety. Jak schudłam do 63 kg 2 lata temu to się super czułam. Nie byłam kościotrupem i nie wisiały żadne wałki. Zła jestem na siebie bo z tą wagą bardzo długo się trzymałam a teraz znów przypakowałam do 72,5 :( Ale trudno licho ze mną jednak zamierzam walczyć i wrócić do swojej figury.