Temat: Grupa wsparcia- AKCJA 6 tygodni :)

u mnie dobrze, bylam u kolezanki na kawie wyciagnnela jezyki, ale sie nie skusilam :)

hehe, to jak ślub tak blisko to się nie dołączaj, bo pewnie miesiąc poślubny będzie na luzie ;)

U mnie też nieźle. Dzisiaj rolki ok 30 min, bo młody na rowerku jechał i trochę mieliśmy przystanków. Pod górkę za to go pchałam :D  Do tego mel B pośladki i brzuch - 20 min. woda od 1,5 l . Słodyczy brak, diety nie mam jakiejś specjalnej. Jem mniej i zdrowo. Nie wiem może powinnam na jakąś konkretną przejść? tabela dodana do pamiętnika :)

Cześć Dziewczynki :) Jak nastawienie na dzisiaj? ja idę zjeść śniadanko i na rower . Miłego Dnia :]

Cześć Dziewczynki :) Jak nastawienie na dzisiaj? ja idę zjeść śniadanko i na rower . Miłego Dnia :]

Hej. ja wczoraj wieczorem dałam radę i nic nie zjadłam.wczoraj pełen sukces 

Dzisiaj na bank będzie mniej ćwiczeń, bo łydki mnie bolę i do lekarza idę popołudniu (dawno umówiona wizyta), więc pewnie trochę mi tam zejdzie. Pewnie chwilę znajdę na ruch, ale nie będzie to powyżej 60 minut.

O 10:00 jem drugie śniadanko. W pracy mamy taką umowę z koleżankami, że przynosimy jakieś warzywa, każda co ma w domu i robimy sałatkę dzisiaj kalafior, pomidor, ogórek, rzodkiewka i jajko z jogurtem 0%. I do tego bułka razowa. wiem, że nie powinno się łączyć ogórka z pomidorem, ale ogórka jest malutko I tak codziennie coś innego. A warzywka to samo zdrowie. Jutro może rukola? 

Obiadek też zabrałam ze sobą: makaron pełnoziarnisty i filet z kurczaka w pomidorach z bazylią i ziółkami.

Na słodycze nawet nie patrzę, dietę mam zamiar nadal trzymać. Piję już 2 szklankę wody. Bleee.

Miłego dnia i wytrwałości

ja wstalam o 5 i zjadlam wlasnie 2 posilek - bulka wieloziarnista, szynka , slata, ogorek , pomidor - PYCHA!! :) 

jakie plany na dzis??

Ja już po rowerze - 8 km :) W planach dzisiaj zakupy, więc jeszcze trochę się nalatam. Co do diety, to po prostu mniej jem, do słodyczy mnie nie ciągnie. Powiedzcie tylko jak motywujecie się do ćwiczeń? Bo ostatnio ciężko z tym u mnie..

Ja na siłownię 3 razy w tygodniu chętnie chodzę, gorzej z ćwiczeniami w domu. Szczerze to w sobotę zrobiłam sobie  zdjęcia w bieliźnie i mnie to zmotywowało do ćwiczeń... Zdjęcia nie były zbyt optymistyczne. A po 2 motywuje mnie to forum.

hej dziewczyny :) widze ze wszystkie dajemy radę :)  u mnie tez znośnie dietowo i ruchowo :) słodycze moja zmora ale nie ruszan nic a nic :) 

na słodko jem tylko jogurt naturalny ze słodzikiem hehe takie oszukaństwo perfidne :) mam nadziej że się dziś poruszam trochę wiecej i mała pozwoli :) zostało mi niewiele czasu do 12 lipca ;/ a chciała bym chociaż troszkę lepiej wyglądać :* buziaki dla was i trzymajmy się dalej