- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 czerwca 2014, 13:57
Hej ;)
Grupę wsparcia założyłam dla wszystkich, którzy ćwiczą/ćwiczyli/mają zamiar ćwiczyć Body Revolution ;) Ja zaczęłam dzisiaj zachęcona przez jedną Vitalijkę ;) Mam nadzieję, że przyłączy się do nas więcej osób ;)
Co do samego planu treningowego to trwa on 90dni.
W necie znalazłam przydatną rozpiskę:
15 lipca 2014, 22:46
NaPewnoTymRazem też mam takie wrażenie ;) Może te późniejsze workout'y będą bardziej na nogi. :)
16 lipca 2014, 09:03
Nie mam pojęcia, bo oglądałam kilka i raczej są te same ćwiczenia tylko zmodyfikowane. Chociaż pompki do planka i potem odchylanie w bok mnie przerażają, a zaczynam już tamten workout za tydzień...
16 lipca 2014, 12:30
Hehe, ja tam nawet nie oglądam do przodu, bo się wystraszę niepotrzebnie ;D Co tu dużo mówić- kondycją to ja nie grzeszę ^^
16 lipca 2014, 12:48
Hehe ;p Ja jakoś daję radę, tylko te ręce i plecy dalej ledwo ledwo, ale to tak już chyba będzie do końca moich dni ;p nie tylko z ćwiczeniami. Oby do przodu :D
18 lipca 2014, 22:32
co tu tak cichutko? sama zostałam? :( czy tylko macie wakacje a ja w domu siedzę?
18 lipca 2014, 23:43
Ehh, ja to się ogarnąć nie mogę ostatnio... Wakacje tak mnie rozleniwiły, że masakra po prostu ;/ Rano nie chce mi się ćwiczyć i mam mało czasu, a po południu przez to że jest gorąco to już nie mam siły ehh ;/ Ale obiecuję od jutra już regularnie ćwiczyć ;) Zacznę od początku i tak jak Ty ominę drugi tydzień i zrobię workout 3 od razu, a potem jakoś w trakcie te trudniejsze zrobię dłużej ;)) A Ty jak się trzymasz?;)
19 lipca 2014, 12:01
trzymam się czego się da ;p Na początku tygodnia miałam lekki kryzys, ale już jestem na dobrej drodze;p Jillian dała mi wycisk wczoraj, bo czuję wszystkie mięśnie brzucha. Pewnie to przez to, że robię już większość ćwiczeń z modyfikacjami z tego tygodnia. Z (nie)cierpliwościa czekam na jutro, kiedy to zacznę workout 6.
Moja koleżanka też się ostatnio opuściła. Robi coś tam co 2, 3 dni i które jej wpadnie w rękę. Ale ona nie musi chudnąć, to inna sprawa.
A skoro Tobie trzeba motywacji to pomyśl sobie, jak Jillian będzie krzyczeć jak nie zrobisz treningu. A jak nie to ja też mogę zacząć jak CI to pomoże ;p
19 lipca 2014, 14:56
Już 6? To niedługo połowa za Tobą ;)) Mam nadzieję, że za jakiś czas my też będziemy mogły ćwiczyć dla siebie, a nie po to by chudnąć ;)
Krzycz krzycz, bo muszę się spiąć i działać ;) Obiecuję dziś poćwiczyć tylko później, bo teraz jest za gorąco. U Ciebie też taki upał? Opalasz się? ;)
A teraz lecę upichcić ciasto dla rodzinki. Ja oczywiście tylko na nie popatrzę ;))
19 lipca 2014, 15:05
Coś mi się pokićkało, jutro workout 5, czyli week 5 w rozpisce ;) Trzy tygodnie minęło i jeden ominięty ;) Też upał. Ja staram ćwiczyć się koło 18.00, ale jak jest za gorąco to dopiero o 21.00. Opalać się nie opalam, bo nie lubię ;p Poza tym w tygodniu mam praktyki więc jestem do 15.00 uziemiona w biurze. Ja bym kawałek wzięła;p ale to ja;p