Temat: 6-tkowa akcja WAKACYJNA

Wakacyjne wytapianie tłuszczyku

    

"28" AKCJA 6-TKOWA! 

 

 21 czerwca - 20 września 2014

13 tygodni zmagań z własnymi słabości :)


Jeśli:

1. masz za sobą szybki spadek wagi i chcesz ją ustabilizować,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”

to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!




CEL szóstkowej akcji nr 27 (13 tygodni)

zrzucić 6 kg


 JAK SIĘ ZAPISAĆ?

zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę

a od 29 marca wypełniasz co tydzień ankiety

 

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna:

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):

4. komentarz:

5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)

 

P.O.W.O.D.Z.E.N.I.A.

 

PS. za względu na rozkręcanie firmy i tym podobne przedsięwzięcia będę tu zaglądać okazjonalnie, a nadzór oddaję stałym Bywalcom 6-tkowych akcji - BĄDŹCIE GOSPODARZAMI 

Pasek wagi

ANKIETA 8 sierpień 2014

1. waga aktualna: 68,6

2. zmiana: +0,10

3. poziom zadowolenia: +5 :)

4. komentarz: Mały plus, ale się cieszę, bo było dużo więcej:)

5. zadanie: Dużo ruchu i niepodjadanie:)

Pasek wagi

ANKIETA 08.08.2014

1.WAGA AKTUALNA: 57,50 kg

2. ZMIANA: -0,20

3. ZADOWOLENIE: 4

4. KOMENTARZ: się na weselu z słodkim szalało, się ma... (szloch)

5. ZADANIE : zdrowo i sportowo do urlopu :D

Pasek wagi

CHEJ KOBIETKI MAM PYTANKO

WIĘKSZOŚĆ Z NAS MA 30 ZA SOBĄ  ZASTANAWIACIE SIĘ JESZCZE NAD POSIADANIEM DZIECKA CZY TO JUZ U WAS TEMAT ZAMKNIĘTY

ZA KILKA MIESIĘCY WYJMUJE WKŁADKĘ  WCIĄŻ SIE ZASTANAWIAM NA POSIADANIEM 3 DZIECKA ALE NIE JESTEM PEWNA CZY OBY NAPEWNO CHCE JE MIEĆ

Pasek wagi

ANKIETA na 09.08.2014

1. waga aktualna: 70,9 kg

2. zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,5

3. poziom zadowolenia (-10 do +10): +5

4. komentarz: Zrypałam... było już mniej! Wszystko zepsuł 1 dzień, w którym nie odwiedziłam kibla. o!

5. zadanie: opanować wieczorne podjadanie. rower, basen.

Pasek wagi

W Twoim wieku jeszcze chciałam, nawet bardzo. Od zawsze marzyła mi się mała księżniczka (dziewczyna)

Ale w tej chwili, kiedy chłopaki moje już takie samodzielne są, nie mam już parcia na 3cie baby. 

Choć wiadomo, jakby się przytrafiło to na pewno bym się cieszyła i jakoś wdrożyła w te kupki, zupki i niespanie po nocach ;)

Ale świadomie już nie, jest mi/nam dobrze tak jak jest :)

Pasek wagi

A ja wciąż myślę, ale się nie zdecyduję. Nie stać mnie. Mąż mi o tym przypomina wciąż... on chciałby jakby było więcej środków, ale inaczej nie chce dziecka do biedy sprowadzać... a ja wiem, że całe życie będę żałować, że mam jedynaka. Nie zrobię świństwa i nie udam wpadki, bo to nie tak wyglądać powinno...

Pasek wagi

chyba się boje zmian dziewczyny podrosły a ja mam trochę czasu dla siebie i to jest chyba najgłówniejszy problem zeznowu zacznie się nocne wstawanie bolące cyce itp.

mąż bardzo chce lubi dzieci 

 zobaczymy kto będzie bardziej przekonujący

a najgorsze jest to że znowu bym przytyła

Pasek wagi

Ja żałuję, że nie mam drugiego. Ale pierwsze było już po 30-tce, ciążę przechodziłam ciężko i parę lat miałam traumę do seksu i ciąży. Mąż zrobił się po 50-tce i wyszło, że dziadek nie powinien mieć dzieci. Gdybym mogła cofnąć czas, to pokonałabym tą traumę i zdecydowała się na drugie po roku od pierwszej ciąży.

Z drugiej strony wiadomo - dzieci też kosztują. I teraz, gdy mąż stracił pracę to się cieszę, że jest tylko jedno, bo łatwiej będzie związać koniec z końcem. Bo to nie tylko jest kwestia urodzić, ale też wychować, wykarmić, ubrać i wykształcić. Planowałam od września wykupić Rafałowi lekcje angielskiego i pewnie będę musiała dorobić na nie korkami z matmy (jest ktoś chętny?)

Pasek wagi

Miałam 30 jak urodzilam młodego. Teraz ma 7 lat i zostaniemy przy jedynaku. :) Świadomy wybór, jest nam z tym dobrze.

Dziś rano przywędrowała do mnie @. Jutro ważenie... A spuchłam jak balon, ale Zumbę rano odćwiczyłam, choć ciężko było, bo zmęczyłam się za 5-ciu :P ;)

wpadłam tylko na sekundę bo jestem padnięta już ale spakowana ! (chyba wszystko :??!), jutro tylko kosmetyki, rzeczy kuchenne, jakieś leki i upiec udka kurze na obiad - zjemy już tam na miejscu... tak sobie wymyśliłam... a jeszcze jedzonko dla świnki muszę poporcjować na wszystkie dni i do lodówki bo syn sąsiada będzie codziennie przychodził na karmienie i wypuszczanie, dziś go szkoliłam z czyszczenia klatki... ile z tym zachodu ale chłopak się napalił, już nie pierwszy raz zresztą będzie przychodził do Kromci... to ja zmykam spać kobitki... będę tęsknić - to pewne - jak dorwę neta to się odezwę, cmok, cmok (cwaniak)(pa)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.