- Dołączył: 2008-10-16
- Miasto: Lodówka
- Liczba postów: 1725
8 grudnia 2010, 10:42
Może to naiwne ale wierzę ,że w 3 tygodnie schudnę 5 kg. Jestem zmotywowana, zdesperowana i nastawiona na sukces. Kto ze mną bez jęków i stęków bierze tyłek w troki i ćwiczy ? :)) Zapraszam
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
14 grudnia 2010, 16:12
oj jak takie kary ida, to ja bede musiala chyba z 2000 brzuszkow zrobic. Wczoraj upieklam ciasto dla mojego M. bo ma dzis urodziny i juz 2,5 rzadka zjadlam :D wyrzuty sa, brzuch mnie tez boli i wczoraj cwiczylam i dzisiaj tez bede.
W sumie to wam zazdroszcze rowerka, bo chetnie bym sobie popedalowala przez tv, albo na steperze pochodzila ale nie mam takich bajerow.Wczesniej mialam taka fajna skakanke i cisnelam na niej ostro az sie urwala ;d
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto:
- Liczba postów: 72
14 grudnia 2010, 17:15
Hej Dziewczyny!
Dzisiaj jak tylko wróciłam z zajęć postanowiłam skorzystać z faktu, że nikogo nie było w domu i poćwiczyć. Jestem z siebie dumna! W innych warunkach pewnie stwierdziłabym, ze jestem zmęczona i najpierw muszę zjeść obiad. Niestety, przekroczę dzisiaj swój limit 1000 kcal, ale mam nadzieję, że niewiele
SweetqueenXD, co to jest ta agrafka? Pierwszy raz o czymś takim słyszę...
Edytowany przez Morello 14 grudnia 2010, 17:15
14 grudnia 2010, 19:07
Dzisiaj poćwiczyłam gimnastykę i rowerek 150 kcal. Do tego spacer. Jadłospis: Ś: sernik; IIŚ: jogurt owocowy; O: indyk; P: sernik; K: 2 biłka na szynce.
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
14 grudnia 2010, 20:07
Agrafka to takie cos co sie sciska udami ze pracuja miesnie
tak wyglada:
http://www.wojo.com.pl/wojo/agrafka/agrafka.jpg
14 grudnia 2010, 20:27
Fingal-śniadanie sernik i podwieczorek sernik ? Prosze Cie ? Kolejna sobie żartuje i uważa że się odchudza ? Dziewczyny ogarnijcie się bo ja się wezme za Was wkońcu :/
14 grudnia 2010, 20:28
dodałam wpisssssss :) :) podsumowałam wymiary i jestem zadowolona.
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 46
14 grudnia 2010, 20:36
ah Monika wielbie Cie <33 zrobiłam co kazałaś ;**
juz jestem grzeczna :)
nie chce mi sie jadłospisu pisać ale jest ok 1260 kcal więc git :D
w ogóle to na rowerku nie wiem czy jeździć będę bo mnie to nudzi jak cholera :/ wybiore jednak stepper i skakankę :p
wczoraj sie poslizgnęłam i sobie bardzo stłukłam nadgarstek i przedramię idę w sobotę na przeswietlenie :/ kocham zimę ^^
14 grudnia 2010, 20:52
ahaha ja jeszcze w tym roku sie nie wywaliłam . No ja Cie tez hihih ;**
Kurde ja dzisiaj 1330 :) :) No to weź jakąś ksiązke albo tv i jeździc :) przeciez rower to najkepsze co moze byc :) !
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 46
14 grudnia 2010, 21:05
haha no nie wiem jeździłam 10 min i myślałam ze mnie szlak trafi ;p wzbudza we mnie agresje nie moge jeździć na nim zostaje w brata pokoju a mi zostaje stepper i skakanka :) a od stycznia siłka :D tak myśle :D
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 20
14 grudnia 2010, 21:16
ja dzisiaj lajtowo 1100 kcal tak okolo ;d
pochodzilabym troche na stepperze gdyby nie to ze go zepsulam. lool. ;d tylko a6w dzisiaj i siatka na wf. tance mi odwolali ;( buu. musze skoczyc na basen ale jest tak zimno ze mi sie z domu ruszac nie chce. nienawidze zimy !