- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
3 grudnia 2010, 22:16
a jego brak jest wrogiem dobrego samopoczucia, wolę być mało postępowa za to szczęśliwa niż postępowa i wiecznie zdołowana
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
3 grudnia 2010, 22:19
Mmaniak czytając twoje wpisy mam wrażenie ze Ty powinieneś być wojskowym (jeśli nim nie jesteś) tym takim co krzyczy "zapier.. jeszcze 10 okrążeń, ból uszlachetnia, zrobię z was mężczyzn! i że masz niezłego fizia na punkcie swojego ciała:)
3 grudnia 2010, 22:28
No widzisz ;D teraz już wiesz, że nie powinnaś słuchać siebie :D Bo przeczucia Cię mylą :) Ja jakoś nie jestem zadowolony z tego jak wyglądam mimo to jestem baardzo szczęśliwy ;] przynajmniej mam cel :D haha
3 grudnia 2010, 22:39
ale to chyba normalne jest :-) podobnie z nauką :-)
Jak zaczynasz studia, to wydaje Ci się, że będziesz mieć dużo wiedzy z danej specjalności, a im bliżej magisterki, tym uświadamiasz sobie, jak wiele wiedzy jest jeszcze do zdobycia ... żądza wiedzy pcha Cię głębiej, głębiej..to takie ludzkie :-)
Także im dalej w las, tym ciemniej....
Mmaniak -chyba zgadzam się z Tobą hehehe
3 grudnia 2010, 22:42
TrującyBluszcz- można być jedynie świadomym, a nie koniecznie musi się to wiązać ze zdołowaniem
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
3 grudnia 2010, 22:46
> No widzisz ;D teraz już wiesz, że nie powinnaś
> słuchać siebie :D Bo przeczucia Cię mylą :) Ja
> jakoś nie jestem zadowolony z tego jak wyglądam
> mimo to jestem baardzo szczęśliwy ;] przynajmniej
> mam cel :D haha
a kto powiedział że ja go nie mam?
świadomym można być ale po co być niezadowolonym z siebie? Ja kocham siebie i swoje ciało, dlatego chcę dla niego jak najlepiej -chcę zeby było szczupłe i jędrne.
3 grudnia 2010, 22:48
tia.... nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mało logiczną rzecz napisałaś :)
4 grudnia 2010, 07:59
o. nie ma to jak przeczytać o poranku motywujący wpis. autorka mądrze gada! ;-)
- Dołączył: 2010-07-18
- Miasto: Z Widokiem Na Jezioro
- Liczba postów: 115
4 grudnia 2010, 10:23
A ja jestem zadowolona. Widze, ze moja praca przynosi efekty. Widze, ze cialo sie zmienilo i nic juz od niego wiecej nie chce. Jest takie, jakie mialo byc, a nigdy nie wierzylam, ze uda mi sie to osiagnac :)
(chociaz czasami nachodzi mnie niezadowolenie, to fakt, biore wtedy jeansy ktore sobie ostatnio kupilam, najmniejszy rozmiar jaki udalo mi sie dostac tutaj, wskakuje w nie i widze, ze mam luz i wtedy wraca zadowolenie
)