Temat: Forum dla pięknych w odpowiednim wieku;-) 20+...30+...40+...

No to ja także podejmuję się wyzwania. MARZEC bez słodyczy !

Cześć wszystkim, podłączam się do Was :) Widzę, ze nie tylko ja dałam się skusić na wyzwanie bez słodyczy! Super, chociaż jest mi ciężko na samą myśl. Jak się uda to pociągnę do Wielkanocy, ale ale w nagrodę będę mogła wciągnąć całą babę cytrynową. :P

Monruper dobry pomysł :D ...raz w tygodniu słodkie i to tylko wtedy gdy impreza :D...da się zrobić ...no i oczywiście z umiarem .....hahhhah ...nie do oporu :D

No to sie cieszę, że jest nas kilka i nawet Krakusia ulgła i ograniczy słodkie. W niedzielę startujemy 

U mnie kilo mniej , woda odeszła, oby z tłuszczykiem. Na razie jestem  na tym etapie co 3 tygodnie temu, jak zaczynałam vitalię. Czekam dzisiaj na dietę, jestem jej ciekawa.

Witaj Markotna w naszym towarzystwie  ze mną jakas masakra jest! w zeszła sobotę ważyłam 68,3.... poniedziałek, wtorek i środę witałam zwyżką wagi co dziennie po 200gr, niby nie dużo...ale się zbiera.... wczoraj zobaczyłam 70,0....załamka totalna....dzisiaj 69,0 no co jest kurna grane? tez tak macie? No ale marzec za pasem....zatem odrzucamy słodycze!!! Ja sobie najpierw stawiam tydzień  jako pierwsza poprzeczkę!

Norgusia waga jest bardzo ruchoma. Ten kilogram to właśnie może bardzo zepsuć dzień. Ale patrzę, że Ty masz 1,7 różnicy przez tydzień. Napisz a czujesz to? czujesz, że waga jest większa, po ciuchach czy fałdkach. 

Marzec bez słodyczy , zaczynamy 1 tydzień.

Wydaje mi się, ze wpływ na moja wagę ma woda (obrzęki )+ treningi (mięśnie) Zawsze jak poćwiczę, to na drugi dzień mam zwyżkę wagi....waga jest niższa po 2 dniach bez treningu.... na wodę w organizmie nie mam wpływu...czasami po prostu jestem obrzęknięta i wtedy to widzę wszędzie! ot jakiś taki dziwny ze mnie egzemplarz...

Norgusia na zatrzymywanie wody sprawdź pokrzywę - sok z pokrzywy. Polecam, piję dla żelaza no i odprowadzenia wody. Pije się 2x dziennie po 25ml. Sprobujesz?

co do zatrzymani płynów, to polecam odstawienie soli, cukru i wszystkich innych płynów oprócz wody, ziołowych herbat i soków naturalnych. Sprawdziłam i polecam. 

Chciałam się zapytać Was czy macie obsesję ważenia się? Wczoraj brat mojego TŻ zabrał naszą wagę, ponieważ wyjeżdża i będzie mu potrzebna przy pakowaniu a ja przez 2 tygodnie nie będę miała możliwości sprawdzić wagi. Ta sytuacja sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie przesadzam. Dotąd potrafiłam ważyć się kilka razy dziennie. Rano, przed posiłkiem i tuż po nim, przed treningiem, po treningu, po kąpieli, przed snem itp. Po prostu muszę wiedzieć jak waha się moja waga, nie na przełomie miesiąca, a nawet tygodnia tylko każdego dnia. Czy też tak macie?