- Dołączył: 2010-04-18
- Miasto: Vincenty
- Liczba postów: 1389
30 listopada 2010, 17:04
Zapraszam wszystkich do rywalizacji.To już ostatnia edycja naszej walki z kilogramami przynajmniej w tym roku.Zasady są proste. Przez miesiąc rywalizujemy o 2 korony. Pierwsza jest dla osoby która w ciągu miesiąca schudnie najwięcej kilogramów, druga dla tej która procentowo schudnie najwięcej (liczba straconych kg podzielona przez początkowa masę razy 100%).Aby się zgłosić wystarczy dzisiaj lub jutro podać swoją wagę początkowa.Następnie ważymy się w weekendy jak kto woli w sobotę lub w niedziele:4 - 511-1218-1925-2630 lub 31- ostatnie ważenieOczywiście nie chodzi głównie o wygraną, tylko o to żeby się wspierać i razem mobilizować do odchudzania.![]()
![]()
![]()
Edytowany przez esperanto 1 stycznia 2011, 13:20
- Dołączył: 2009-08-02
- Miasto: Norwegia
- Liczba postów: 1055
11 grudnia 2010, 12:50
hej dziewczyny, a mnie mój dziś wkurzył i pewnie ze złości będe jeść, a potem będę miała wyrzuty ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie9.gif)
esperanto nie jest aż tak źle, niektórzy tak jak ja zmagają się z większą ilością kilogramów a jak wiadomo w grupie zawsze lepiej, dlatego jak masz taki dzień do narzekania to pisz, tak samo jak masz sukcesy na koncie. My wysłuchamy i pomożemy. Od tego jestesmy ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
Martus1793 ja co prawda zdjęć nie robiłam, ale widzę w lustrze różnicę
na plus
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5032
11 grudnia 2010, 13:07
Esperanto doskonale Cię rozumiem.Gdy odchudzasz się jakiś dłuższy czas to można się wkońcu znudzić i ma się wszystkiego dość,chce się odpuścić.mam to samo co jakiś czas wracają do mnie te myśli.Ale jak spojrze,że coś mnie już ubyło choć może nie dużo i jeszcze sporo przede mną i jak spojrzę w lustro to wiem,że nie mogę się poddawać bo nigdy nie będę szczęśliwa!!Bo jak można być szczęsliwym kiedy sobie się nie podobasz (mówię o sobie,żeby nie było)
11 grudnia 2010, 16:14
Noo... 69,00kg z pełnym brzuszkiem.
Nie jest źle. Poza tym @ się zbliża. : (
- Dołączył: 2009-08-02
- Miasto: Norwegia
- Liczba postów: 1055
11 grudnia 2010, 19:14
akordeonistka nieźle, waga ruszyła, gratuluję
A gdzie są wszyscy? Dziś sobota, więc może imprezują?
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 326
11 grudnia 2010, 19:19
ja jestem :p siedzę nad książkami :D niestety o imprezach już dawno zapomniałam jak wyglądają :D
11 grudnia 2010, 19:33
u mnie dzisiaj 66,3, kg :) Podaję dzisiejszą wagę bo w ciągu dnia objadłam się i jutro będzie skok wzwyż ;( Przechodzę na ONZ jak koleżanka z forum . Dzięki, że pisałaś o tej diecie na forum :)
- Dołączył: 2010-04-18
- Miasto: Vincenty
- Liczba postów: 1389
11 grudnia 2010, 19:36
Agnieszka151 na pewno 66,3? To by wskazywało, że schudłaś prawie 22 kg :)
11 grudnia 2010, 21:11
Pewnie się koleżance źle kliknęło ;)
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 326
11 grudnia 2010, 21:51
Kurczę jutro muszę podać wagę, a tyle dzisiaj objętościowo zjadłam, że waga na pewno podskoczy :/ ehh aż się boję co jutro rano zobacze :D Chyba powalczę dzisiaj dłużej na leg magic :D
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 522
11 grudnia 2010, 22:00
witam :)
wróciłam z zakupów... sukces... tylko rozmiar s mnie interesował... choć koszule M cycuszki mi się nie wmieściły hehe...
ale za to zero brzuszków.... :( i zaliczony fast-food :(