- Dołączył: 2010-04-18
- Miasto: Vincenty
- Liczba postów: 1389
30 listopada 2010, 17:04
Zapraszam wszystkich do rywalizacji.To już ostatnia edycja naszej walki z kilogramami przynajmniej w tym roku.Zasady są proste. Przez miesiąc rywalizujemy o 2 korony. Pierwsza jest dla osoby która w ciągu miesiąca schudnie najwięcej kilogramów, druga dla tej która procentowo schudnie najwięcej (liczba straconych kg podzielona przez początkowa masę razy 100%).Aby się zgłosić wystarczy dzisiaj lub jutro podać swoją wagę początkowa.Następnie ważymy się w weekendy jak kto woli w sobotę lub w niedziele:4 - 511-1218-1925-2630 lub 31- ostatnie ważenieOczywiście nie chodzi głównie o wygraną, tylko o to żeby się wspierać i razem mobilizować do odchudzania. Edytowany przez esperanto 1 stycznia 2011, 13:20
2 grudnia 2010, 15:56
jeny chemia o.O nmieskam na stancji z dziewczyna co jest na 5 roku wlasnie...
ja jestem baran z chemi nie ma co ukrywac :P
2 grudnia 2010, 16:06
Ja też. Ale dałam radę z referatem. Teraz 25day A6W, łuuhu :)
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 329
2 grudnia 2010, 16:25
Chemia ? Ja kocham i ubóstwiam chemie <3 i matmę, booo.. nie ma pamięciowy :)
Moje kochane, mam problem ! Stanęłam na wadze, no.. nie lubię tej 8 z przodu.. ja rozumiem że mięśnie i tak dalej i tak dalej, wszystko fajnie.. ale.. ale zjadłam dwa widelce ryby i zebrało mi się na wymioty ;| kurczę. Z jednej strony fajnie że mam wagę - mobilizacja, ale z drugiej boje się, że zaczyna to iść w złym kierunku ;|
niedługo na basen, mam nadzieję, że mnie tak wymęczy, że wepchnę w siebie wieczorkiem jakieś mięsko.. albo brokuła..
- Dołączył: 2008-10-14
- Miasto: Plymouth
- Liczba postów: 3394
2 grudnia 2010, 16:30
ja matme lubie, nawet studiowalam 1 rok na matmie.. ale wybralam ekonomie;) Ktora juz zakonczylam;)
A co to wagi igreg to co tam zobaczylas ze tak sie przerazilas?:) przeciez napewno schudlas jak dlugi czas sie nie wazylas tak jak piszesz w pamietniku
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 329
2 grudnia 2010, 16:46
zobaczyłam właściwie to co przewidywałam 83kg.
jakby chociaż było z 82[!] od razy człowiek byłby szczęśliwszy !
Ale zważę się teraz w niedziele, i ma być wtedy 82 ! i koniec :D MOBILIZACJA !
do niedzieli jeszcze 3x basen, tj. 3,75km. więc.. DAM RADĘ!
a dzisiaj chyba nie idę. -,- bo jedyny środek transportu dla mnie na chwilę obecną to sanki.
Kozaki poszły 'do podkucia' a w adidaskach przez zaspy się nie wybieram.
To niiiic ;) miałam jutro nie iść to wyjdzie na to samo ;D
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Mojemiasto
- Liczba postów: 144
2 grudnia 2010, 16:51
A ja dzisiaj tak się za przeproszeniem obżarłam (bo inaczej nie mogę tego nazwać) że sobie nie wyobrażacie. W ogóle ten tydzień jakoś sobie odpuściłam. :(
Ale zobaczymy za to czy dużo przytyję przez to. : )
Musze się trzymać.
A u mnie dziś taka ładna pogoda. Słoneczko było i nie wiało wcale.
Żyć nie umierać.:)))
2 grudnia 2010, 16:58
Zimno, zimno. I coraz więcej śniegu...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
2 grudnia 2010, 17:06
Zimno. A jutro zajęcia na 8 rano. :( Za to tylko jedne, później kawa z kumpelą, a wieczorem przyjeżdża moje kochanie na weekend, więc będzie się do kogo tulić w te mrozy.
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Mojemiasto
- Liczba postów: 144
2 grudnia 2010, 17:09
Wiecie w sumie śnieg to całkiem fajna sprawa jeżeli nie ma gigantycznego wiatru. :)
2 grudnia 2010, 17:28
Ale zimnoooo! Ale macie dobrze, że siedzieliście sobie dziś w domku;)