15 listopada 2010, 17:40
Hej
Jestem tu nowa i chciałabym zaproponować
3 tygodniowy plan :)
Polegał by on szczególnie na wzajemnym wspieraniu się .
Pomyślałam, że 3 tygodnie na początek by było ok :)
Potem można by było zrealizować kolejne etapy, o ile plan by wypalił
.
Wszystkie zasady mogłybyśmy omówić razem, żeby każdej z nas pasowało :)
Co wy na to ? Kto się przyłączy ? :)
1 grudnia 2010, 16:26
Ja sie nie zważyłam xD
No stracha miałam jak nic !
Jeszcze sobie poczekam bo się boje :P
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Esbjerg
- Liczba postów: 1833
1 grudnia 2010, 17:24
głowa do góry, lecimy dalej!
- Dołączył: 2007-06-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 520
1 grudnia 2010, 18:21
a mogłabyś zerknąć na mój jadłospis?
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Esbjerg
- Liczba postów: 1833
1 grudnia 2010, 18:57
jak dla mnie jadłospis zupełnie spoko
lubię te kaszki
1 grudnia 2010, 23:02
witajcie,waga niestety nie drgnela w dol za bardzo,57,5kg.z jednej strony to dobrze,ze nie poszla w gore mimo,ze miala prawo bo grzeszylam ale mialam nadzieje ze troszke poszla w dol bo przez ostatnie dni jadlam malo.no coz,teraz kazde deko w dol bedzie suksesem
za to bylam na zakupach,wydalam prawie 1000zl na same moje zachcianki:)wyrzuty sumienia????malutkie,nalezalo mi sie:)
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Esbjerg
- Liczba postów: 1833
2 grudnia 2010, 11:09
o rany, na co Ty tyle wydałaś?
w sumie jak na ciuchy to nie jest kosmiczna suma... chociaż może jest
2 grudnia 2010, 11:29
zaszalam troche ale wszystko potrezbne
-torebka
-bluza
-spodnie alladyny
-body
-trampki
-bielizne
-tusz do rzes
-szalik
i inne ale nic konkretnego typu jakis plaszcz czy kozaki,na szczescie mam z zeszlego roku bo juz juz zbankrutowala:)teraz przez najblizszy czas nic nie wydaje!
2 grudnia 2010, 11:40
Od wczoraj sie pilnuje zeby sie nie przejadac,nie bede miala jakiejs konktetnej diety ale bede sie starala jesc to co najlepsze i najzdrowsze,pamietala zeby duzo pic i obojetnie co i ile,ale zeby wprowadzic jakiekolwiek cwiczenia/ruch!!!
2 grudnia 2010, 22:48
stokowianka-ale Ty mi sie wydajesz szczuplejsza i bardziej proporcjonalna