Temat: 30 day sherd od dziś! 7 styczeń :)

U mnie dzień pierwszy zrobiony! Ufff, ale się spociłam... Jakie robicie pompki, damskie czy męskie? Ja robię 3 męskie i nie daję rady więcej, więc się przerzucam na damskie

damskie, męskiej nawet 1 nie zrobię ;p 

Ja się bardzo chętnie do Was dołączę, jeśli pozwolicie Dziewczyny :)
Jestem po siódmym dniu. Już kiedyś próbowałam ze Shredem ale wytrzymałam tylko 21 dni. Trening level 3 to dla mnie katastrofa. Te przeskoki/wykroki z nogi na noge, podskoki z przyciąganiem kolan do brzucha... tragicznie mi to szło. Teraz wiem, że z dnia na dzień byłoby lepiej, więc tym razem się nie poddam.
Zauważyłam, że niektóre ćwiczenia z levelu 1 sprawiały mi trudnośc i wykonywałam wersję podstawową (właśnie np te wspomniane przez Was pompki), a w levelu drugim już od pierwszego treningu wersję zaawansowaną. Był jakby dla mnie łatwiejszy. Czy któraś z Was, która próbowała już ćwiczyć to wcześniej, też ma podobne odczucia?

Życzyłabym Wam i sobie dużo silnej woli, żeby dotrwać do końca i cieszyć się z rezultatów :)

raz zrobiłam trening z 2 levelu, byłam cała mokra, na 1 levelu, to się nie zdarza :p

Hej dziewczynyJa czekam na swoją dietkę,jutro mam ją dostać więc w piątek też zapewne coś o pocie już napiszę

Dokładnie nie pamiętam ale co pamiętam to na pewno brzuch i -7cm, talia -4-5cm i pod piersiami -2cm i w piersiach +3cm. Jakoś tak. To było w zeszłym roku. Ale tera będzie tylko lepiej, musi byc lepiej. Zrobic calego shreda i nie odpuszac.

Niechętnie, bo bardzo zmęczona jestem, miałam dziś dzień pełen pracy i dopiero teraz się biore za dzisiejsze cwiczonka. Mam nadzieję, że mimo zmęczenia podołam i zalicze dzień nr 3 ;)

nooo to gratulację :) ja robię tylko i wyłącznie pompki damskie, męskiej ani 1 nie zrobię. Dzisiaj dzień 5 zaliczony :)

A ja 3 dzień :)

Kiedy robiłam Shreda jakieś 1.5 roku temu, to level 2 był dla mnie najgorszy - nie wiem, z czego to wynikało, ale jakoś tak najbardziej się na nim męczyłam.