Temat: W Styczniu Bez Słodyczy czyli Nowym Rokiem, Nowym Krokiem:)

Witam :)

Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami,tym razem z większym zapałem bo startujemy w Nowym Roku:)

Tak jak w poprzednich miesiącach  wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.

Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.

 

Do walki zapraszam od 01. 01. 2014 r do 31. 01. 2014 r , ale zapisywać się można od teraz:)

By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i wagę.

Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.

 

Zasady są następujące:

Na start otrzymujemy 100 punktów, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30 ptk i sumujemy wynik.

 

W miesiącu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.

Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilość punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)


Powodzenia:)

paula12398 do tabelki co tydzien wpiszę was ja, 30 ptk za dzien bez słodyczy. Piszcie coś w tym stylu co ja:)

01.01 + 30 = 130


1 Dni Bez Słodyczy:)
0 Dni Ze Słodyczami:(
0 Dni Wykorzystanej Dyspensy:(
01.01 +30 = 130 1 - dzień bez słodyczy :-D
Pasek wagi
01.01 +30 = 130 1 - dzień bez słodyczy
Hej, można jeszcze dołączyć? Podoba mi się ta akcja. :) Właśnie jestem na etapie ustalania sobie noworocznych postanowień i ograniczenie słodyczy uważam za bardzo sensowne i zdrowe: dobre dla figury i cery, a także i dla psychiki- trzeba się czasem zahartować i udowodnić sobie, że da się żyć bez słodyczy. O ile dobrze zrozumiałam, odejmujemy sobie 30 punktów za każdą pojedynczą przekąskę, tzn. że jak "zgrzeszę" jednym ciastkiem to odejmuję tylko 30, a jak zgrzeszę 5 to odejmuję 5x30? Chyba to by bardziej motywowało. Bo uniknęłybyśmy dzięki temu, podczas dni słabości, takiego myślenia: "Skoro i tak już zawaliłam ten dzień to się obeżrę w ramach tych 30 punktów". 
Podoba mi się również system punktowy dopuszczający 2 dni dyspensy w miesiącu, bo wtedy mamy poczucie, że działamy i to skutecznie, a wcale nas to nie oddziela od przyjemności. 

W takim razie, jeśli jeszcze jest możliwość dołączenia, to zgłaszam się: 

dona.perfecta 
59.7 kg

(ale dużo tkanki tłuszczowej)

Niestety, zanim się dowiedziałam o akcji, zdążyłam już zjeść bezmyślnie i nie wiem po co z 10 ciastek. Nie wiem, czy to liczyć, bo to sprzed postanowienia, ale z drugiej strony już 1.01. :/. Hmm no to zaczynam z wynikiem -300 pkt, wyjdę na zero 11.01. :D. A, niech będzie. Przynajmniej nauczę się zasady, że potknięcie nie oznacza poddania się ;).  (O! Albo mogę wykorzystać jeden z dwóch dni dyspensy!





Data : 01.01.13r.
100 + 30 = 130 pkt.


1 dzień bez słodyczy ;)
0 dni ze słodyczami
0 dni wykorzystanej dyspensy
Pasek wagi

dona.perfecta jesne że można zapraszamy. A i wszystkiego naj z okazji urodzin:)

Dzięki, to dołączam w takim razie :). A za życzenia urodzinowe też dziękuję, choć nie mam ich dziś- tak tylko sobie wpisałam :D. 
130 pkt - 1.01
1.01. 130 1 dzien bez slodyczy ( choc moj to juz 3)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.