29 grudnia 2013, 11:37
Witam :)
Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami,tym razem z większym zapałem bo startujemy w Nowym Roku:)
Tak jak w poprzednich miesiącach wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.
Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.
Do walki zapraszam od 01. 01. 2014 r do 31. 01. 2014 r , ale zapisywać się można od teraz:)
By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i wagę.
Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.
Zasady są następujące:
Na start otrzymujemy 100 punktów, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30 ptk i sumujemy wynik.
W miesiącu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.
Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilość punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)
Powodzenia:)
1 stycznia 2014, 19:16
01.01 + 30 = 130
1 Dni Bez Słodyczy:)
0 Dni Ze Słodyczami:(
0 Dni Wykorzystanej Dyspensy:(
- Dołączył: 2013-07-01
- Miasto: Skarszewy
- Liczba postów: 269
1 stycznia 2014, 19:28
01.01 +30 = 130
1 - dzień bez słodyczy :-D
1 stycznia 2014, 19:33
01.01 +30 = 130
1 - dzień bez słodyczy
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1255
1 stycznia 2014, 19:44
Hej,
można jeszcze dołączyć? Podoba mi się ta akcja. :) Właśnie jestem na etapie
ustalania sobie noworocznych postanowień i ograniczenie słodyczy uważam za bardzo sensowne i zdrowe: dobre dla figury i cery, a także i dla psychiki- trzeba się czasem zahartować i udowodnić sobie, że da się żyć bez słodyczy. O ile dobrze zrozumiałam,
odejmujemy sobie 30 punktów za każdą pojedynczą przekąskę, tzn. że jak "zgrzeszę" jednym ciastkiem to odejmuję tylko 30, a jak zgrzeszę 5 to odejmuję 5x30? Chyba to by bardziej motywowało. Bo uniknęłybyśmy dzięki temu, podczas dni słabości, takiego myślenia:
"Skoro i tak już zawaliłam ten dzień to się obeżrę w ramach tych 30 punktów". Podoba mi się również system punktowy
dopuszczający 2 dni dyspensy w miesiącu, bo wtedy mamy poczucie, że działamy i to skutecznie, a wcale nas to nie oddziela od przyjemności.
W takim razie, jeśli jeszcze jest możliwość dołączenia, to zgłaszam się:
dona.perfecta 59.7 kg
(ale dużo tkanki tłuszczowej)
Niestety, zanim się dowiedziałam o akcji, zdążyłam już zjeść bezmyślnie i nie wiem po co z 10 ciastek. Nie wiem, czy to liczyć, bo to sprzed postanowienia, ale z drugiej strony już 1.01. :/. Hmm no to zaczynam z wynikiem -300 pkt, wyjdę na zero 11.01. :D. A, niech będzie. Przynajmniej nauczę się zasady, że potknięcie nie oznacza poddania się ;). (O! Albo mogę wykorzystać jeden z dwóch dni dyspensy!)
Edytowany przez dona.perfecta 1 stycznia 2014, 19:47
- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2197
1 stycznia 2014, 20:01
Data : 01.01.13r.100 + 30 = 130 pkt.
1 dzień bez słodyczy ;)
0 dni ze słodyczami
0 dni wykorzystanej dyspensy
Edytowany przez paula12398 1 stycznia 2014, 20:02
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1255
1 stycznia 2014, 20:08
Dzięki, to dołączam w takim razie :). A za życzenia urodzinowe też dziękuję, choć nie mam ich dziś- tak tylko sobie wpisałam :D.
- Dołączył: 2012-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1909
1 stycznia 2014, 20:37
1.01. 130
1 dzien bez slodyczy ( choc moj to juz 3)