Temat: Szukam, szukam...

Szukam dziewczyn. które razem ze mną, od poniedziałku, zepną poślady i  wezmą się za porządne odchudzanie
Nie chciałam budować nowej grupy wsparcia, bo nie chcę tutaj żadnych ograniczeń wagowych, wiekowych, dietowych  itp.
Nie trzeba wpisywać swojej wagi, wymiarów co tydzień...
Żadnej rywalizacji.

No ewentualnie, pod koniec roku możemy się pochwalić ile nam spadło
Oczywiście pilnujemy się w czasie świąt, żeby nie przesadzić z żarłem!

Szukam, kogoś z kim będę się wzajemnie wspierać w trudnych chwilach, z kim będę się wzajemnie motywować.
Ze swojej strony obiecuję, że będę Was kochane, wspierać ze wszystkich sił.
Nawet zasadzę kopa w razie potrzeby !
Kto się pisze? Hę?

Tabata to nie muszą być pompki - równie dobrze możesz robić przysiady.
A np. jogging ? Tez może być?
nie dziewczynz tylko nie pompki i nie przysiady / też nie brzuszki, najlepszy jest bieg w miejscu najpierw 30 sekund wolno pozniej 30 sekund tak jakbyś uciekała przed kims kto chce cie zabić- przey te 30 sekund trzeba dać z siebie wszystko! - i tak przez 3 minuty na przemian . Próbowałam i nie zdawałam sobie sprawy ze 3 minuty to taaaaak długo! po tym jeszcze dobre 30 minut pot  płynął ze mnie strumieniami. Mam za słaba kondycję dlatego też teraz biegam po 30 minut dziennie a za tydzien zamierzam wprowadzić tabatę postaram sie dodać link w którym jest extra ćwiczenie tabaty
Pasek wagi
u mnie też lipa z kondycją... ale po ciemku po osiedlu ganiam więc powoli będzie lepiej :) a nad tabatą jeszcze pomyśle.... :) ale zaczne robić jeszcze przysiady :) zawsze to coś ;)

obiecany link a w nim kilka przykładowych ćwiczeń dla tabaty nie powinno sie ich łączyć a zatem jedno ćwiczenie parę dni i póżniej kolejne 

http://www.youtube.com/watch?v=jMnleE-DzKM&fe 


a tutaj równie ważny TABATA zegar który pomaga w ćwiczeniach

http://www.youtube.com/watch?v=y1l8aoFs_H0&feature=related


Pasek wagi
Czy Wam też tak powoli spada waga?
Niestety nie mogę powstrzymać się przed ważeniem codziennym.
Pasek wagi
Też się nie mogę przed tym powstrzymać :D ale będę się starać...
U mnie na początku leci dość szybko. Zawsze w połowie drogi leci tak wooooolno, że mi się odechciewa wszystkiego. To tak strasznie demotywuje, bo daję z siebie wszystko, a cholerna waga stoi w miejscu ;/
ja się nie waże... tzn. staram się ;) mam zamiar wejść na wagę za jakiś miesiąc więc wtedy zobaczymy :)
Jak tam Wam dziewczyny pierwszy dzień mija ? Mam nadzieję, że bez żadnych wpadek ! U mnie wszystko wzorowo, pobiegane, poćwiczone - oby tak dalej
Mam prośbę/ propozycję, dziewczyny: Jak będziecie miały jakiegoś doła, gorszy dzień w dietce, brak chęci do ćwiczeń  itd, zanim się zażrecie jak głupie lub będziecie chciały poddać,  PISZCIE tutaj. Na pewno podniesiemy Was na duchu i zaraz przywrócimy do pionu. A jak !
u mnie prawdopodobnie 2 kg wiecej ale myślę że to winna wagi- 4 dni intensywnych ćwiczeń, dzisiaj 1 dzien dukana - to musi być błąd wagi. Choć przyznam szczerze że jestem niesamowicie pozytywnie nakręcona na to odchudzanie i te 2 dodatkowe kg mnie nie zniechecaja- powalcze dłużej o 2 kg 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.