- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 96
6 listopada 2010, 12:42
Szukam d
ziewczyn. które razem ze mną, od poniedziałku, zepną poślady i wezmą się za porządne odchudzanie
Nie chciałam budować nowej grupy wsparcia, bo nie chcę tutaj żadnych ograniczeń wagowych, wiekowych, dietowych itp.
Nie trzeba wpisywać swojej wagi, wymiarów co tydzień...
Żadnej rywalizacji.
No ewentualnie, pod koniec roku możemy się pochwalić ile nam spadło
Oczywiście pilnujemy się w czasie świąt, żeby nie przesadzić z żarłem!
Szukam, kogoś z kim będę się wzajemnie wspierać w trudnych chwilach, z kim będę się wzajemnie motywować.
Ze swojej strony obiecuję, że będę Was kochane, wspierać ze wszystkich sił.
Nawet zasadzę kopa w razie potrzeby !
Kto się pisze? Hę? Edytowany przez BarbieToy 6 listopada 2010, 12:43
- Dołączył: 2007-05-05
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 274
7 listopada 2010, 10:01
I ja wchodzę w tą walkę! Po pierwsze dlatego ,że obiecalam sobie do końca roku zrzucić kilka kilogramów , tak naprawdę to 4-5 kg....a to jest ostatni dzwonek ,żeby tego dokonać .
Po drugie , bo chcę się ze sobą czuć dobrze i mam już dosyć siedzenia w domu i ukrywania się przed światem :(
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: -
- Liczba postów: 601
7 listopada 2010, 11:10
coś wiem na temat ukrywania się w domu.... człowiek wyszedłby się zabawił, ale lepiej nie... teraz to chociaż zimno się robić więc pod grubymi ciuszkami można coś zakryć... ale niedługo już nie będziemy musiały się tym przejmować i miasto będzie nasze
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 96
7 listopada 2010, 11:32
Dziewczyny... mam to samo z tym ukrywaniem.
Zamiast wyjść w weekend, to ja siedzę w domu, "bo jestem gruba." i z tej okazji nie mam ochoty na zabawę. Masakra.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 230
7 listopada 2010, 12:08
ja tez sie boje tej tabaty - dlatego biegam po 30 minut dziennie od 4 dni aby sie do niej przygotowac/ podobno warto czytalam na jednym z for ze dziewczyny szybko tracily zbedny tluszczyk a cwieczenia te choc intensywne trwaja tylko 4 minuty dziennie zatem warto się poświęcić
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 200
7 listopada 2010, 12:44
Tracą tłuszczyk i zyskują mięśnie - coś dla mnie. Zobaczymy. Na początku posłucham Twoich sprawozdań a później może i dołączę. Jakie ćwiczenie zamierzasz robić tabatą?
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
7 listopada 2010, 14:22
Chyba się na to nie skuszę - miałam jakiś czas temu kontuzję kolana i boję się ryzykować tak intensywnego treningu.
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 96
7 listopada 2010, 14:34
Też zacznę znowu biegać i po jakimś tygodniu, dwóch ruszam z tabatą
Jeśłi chodzi o mnie to będzie to chyba tabata z bieganiem.
Tylko muszę jakieś odludne miejsce znaleźć, bo może to trochę dziwnie wyglądać, jak będę sprintować na maxa, a za chwilę leciutki truchcik
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 96
7 listopada 2010, 14:36
ooo... a to w ogóle można wykonywać z bieganiem? No niby wyczytałam, że z dowolnym ćwiczeniem..
- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
7 listopada 2010, 14:45
PerfectoOoGirl mam jedynie brata, chociaz zawsze chcialam miec siostre a co do oczyszczania to ja wlasnie dzisiaj zrobilam sobie taki postny dzień, taki wstęp przed dietą i niestety z tym siedzeniem w domu mam identycznie, nie chce zeby ktos mnie widzial....ale niedlugo to sie zmieni;D
a jeśli chodzi o ten trening tabaty ( nie wiem czy dobrze napisalam) to wszystko byloby ok gdyby nie pompki, bo ja obecnie jestem w stanie zrobic góra 4 bo naprawde jestem cienka w te klocki......a jeśli miałąbym robić je przez 20s to napewno nie dałabym rady