Temat: Każda po swojemu, ale razem- chudniemy do wiosny

Wiem że jest już kilka takich tematów, ale ja proponuję wspólne wspieranie się w odchudzaniu, bez tabelek, bez narzucania czy się mierzymy, ważymy itd- każda po swojemu.
Chodzi tylko o to, żebyśmy się wspierały. W chwilach słabości, w pokusach (idą święta i sylwester), przy zastojach- ogólnie w odchudzaniu, w którym każdemu czasami potrzebne jest wsparcie, bo nie jest to rzecz prosta.

Chodzi o zdrowe zrzucanie zbędnych kg do wiosny, a później- w razie potrzeby- dalej.
Ja chciałabym na wiosnę zmieścić się w stare ciuchy. A w lecie osiągnąć swój cel i zakończyć walkę, z pozostawieniem zdrowych nawyków oczywiście

jakwino, jak wrocę to tylko mleczko xD

mariaqu, trzymam kciuki xD Ja mam w sobote 18-stke ;3
ee no pięknie Wam idzie, a ja do tych piękności się przyłączam:) również nie tknęłam dziś nic słodkiego, także pierwszy dzień zaliczony idealnie:)
Pasek wagi
Dziewczyny ja się chyba zastrzelę, moja waga robi sobie jaja i stanęła...
Nie wiem, może zbyt MAŁO radykalnie podchodzę do tego wszystkiego, ale nie chcę się katować. Jedyne co dobre to fakt, że trochę zmieniłam nawyki i jem zdrowiej. mam nadzieję, że coś się ruszy na dniach.

zaraz idę oszamać coś smacznego.
Pasek wagi
czekaj, cierpliwość popłaca, a ile już stoi waga bo mi umknęło chyba?
Pasek wagi
No tak już 2 tygodnie, tyle, że faktycznie nie trzymałam się tak ścisło diety więc może to jest wina, ale doszłam do wniosku, że nie chce tak kompletnie wszystkiego ograniczyć, bo jak tak całkiem wszystko odstawię to potem jedno ciastko i będzie wzrost, a tego chce uniknąć. Poczekam do niedzieli i jak nic nie ruszy to coś tam pokombinuje z menu, do świąt bym chciała do 66kg zejść, a to prawie 2kg w 13dni, a więc coś tak czuję, że nie bardzo się uda.
Pasek wagi
ee to spokojnie, ważne, że nie rośnie. skoro przez te 2 tyg nie do końca się diety trzymałaś, to uważam, że wszystko jest w porządku. Poczekaj jeszcze co będzie dalej:)
Pasek wagi
ja tez tak uwazam, sprobuj grzeszyć połowe mniej, zamiast ciastka, pół ciastka, jesli juz bardzo cie przycisnie, i nie grzesz popołudniu, w sensie że węgle ogranicz moze na wieczór, powinno sie ruszyc, nie jestes czasami przed @?

Pasek wagi
faktycznie wczoraj malutko zjadłam, ale było bardziej na oczyszczenie i ruszenie metabolizmu, ale obiecuję, że wiecej tak nie zrobię bo dziś rano mi było słabo... musze sie pochwalić, ze dzis ogladalam cukierki z mieszanki wedlowskiej i na ogladaniu sie skonczylo, chociaz pomyslalam "ze jeden nie zaszkodzi", ale sie nie dalam i zamknelam szufladę ;)  JAKWINO a podasz szczegóły tego wciagania brzucha, bo efekt super !  (no chyba że te szczegóły tego wciagania przeoczyłam a gdzieś są :( )
ja też widziałam dziś cukiereczki pyszne, które zawsze mnie kuszą i patrzyłam na ciasta, ale nawet nie miałam ochoty ich zjeść;) nie krzyczały do mnie;D
Pasek wagi
Pięknie dziewczyny, damy radę :) Ola po prostu pilnuje brzucha i spinam jak siedzę czy chodzę. Czasami siedząc w pracy spinam tak 10-20x na 2 sekundy. To tzw. Ćwiczenie izometryczne.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.