Temat: Każda po swojemu, ale razem- chudniemy do wiosny

Wiem że jest już kilka takich tematów, ale ja proponuję wspólne wspieranie się w odchudzaniu, bez tabelek, bez narzucania czy się mierzymy, ważymy itd- każda po swojemu.
Chodzi tylko o to, żebyśmy się wspierały. W chwilach słabości, w pokusach (idą święta i sylwester), przy zastojach- ogólnie w odchudzaniu, w którym każdemu czasami potrzebne jest wsparcie, bo nie jest to rzecz prosta.

Chodzi o zdrowe zrzucanie zbędnych kg do wiosny, a później- w razie potrzeby- dalej.
Ja chciałabym na wiosnę zmieścić się w stare ciuchy. A w lecie osiągnąć swój cel i zakończyć walkę, z pozostawieniem zdrowych nawyków oczywiście

No a 10 dni bez slodyczy?
to ogolnie 10 dni bez grzechu? zeby nie było że mamy inne pojęcie słodyczy :D
Pasek wagi
więc kupiłam sobie dziś wagę, 2 razy już zdążyłam na niej stanąć, rano i przed chwilą
i tak się zastanawiam czy wiecie o ile może się wahać waga w ciągu dnia?
wytrzymałam na tej owsiance cały dzień ;) tzn po 18 zjadłam serek wiejski light... ale mam nadzieje, ze cos sie ruszy na wadze jutro 
wytrzymałam na tej owsiance cały dzień ;) tzn po 18 zjadłam serek wiejski light... ale mam nadzieje, ze cos sie ruszy na wadze jutro 

jakwino napisał(a):

to ogolnie 10 dni bez grzechu? zeby nie było że mamy inne pojęcie słodyczy :D

Mi tam pasuje ;p 
Ogólnie miałam na myśli słodycze typu: słodzenie kawy, herbaty, czekolada, batonik, cukierek, słodki napój np. Kubuś, kakao, cappuchino?

Olka1512, dzisiaj zjadłaś tylko tę owsiankę i serek? O___O 

mariaqu napisał(a):

więc kupiłam sobie dziś wagę, 2 razy już zdążyłam na niej stanąć, rano i przed chwiląi tak się zastanawiam czy wiecie o ile może się wahać waga w ciągu dnia?
Nie mam pojęcia. Zdecydowałam, że się nie ważę. Przynajmniej nie regularnie.

Dzisiaj waga pokazała 51,4 kg także jestem załamana... A dobrnęłam do 49,8 kg i potem już tylko wzrost... WRRR! Jestem na siebie zła!
mariaqu waga w dzień może się wachać nawet do 2 kg, chociaż z reguły jest to +/- 0.5kg
 Ola trochę za mało chyba 
ja naliczyłam ok 1800kcal więc zaszalałam, ale przynajmniej przeżarłam dobrze, bez świństw
zrobilam trochę wymachów, pompek zwyklych i odwrotnych, przysiady, wykroki, wymachy, pulsowanie w siadzie..... doopa sie sama nie zrobi :D
Pasek wagi
Ech... zawaliłam ciut
Ale w postanowieniu słodyczowym (bezsłodyczowym) twardo trwam
Ja zgadzam sie na wszystko co zostało tu napisane :)
Pasek wagi
Dzieńdobry bardzo - w takim razie dziś dzień nr 1 ??
ja lecę uzupełniać pamiętnik póki co i zaraz wracam
Miłego dnia kobietki :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.