- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 listopada 2013, 10:40
Witam :)
Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami,:)
Tak jak w poprzednich miesiącach wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.
Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.
Do walki zapraszam od 01.12.2013r do 31.12.2013r, ale zapisywać się można od teraz:)
By się zapisać podajemy swój nick z Vitali i wagę.
Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.
Zasady są następujące:
Na start otrzymujemy 100ptk, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30ptk i sumujemy wynik.
W miesiacu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.
Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilośc punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)
Powodzenia:)
9 grudnia 2013, 09:02
9 grudnia 2013, 11:39
9 grudnia 2013, 18:31
No dziewczyny. Widzę, ze wspaniale wam idzie, dla was pierwsza tabelka. Tylko tak dalej i trzymajcie żebym ja też się ogarnęła:)
Trzymam kciuki :-)
9 grudnia 2013, 23:02
Edytowany przez patunia355 9 grudnia 2013, 23:06
9 grudnia 2013, 23:08
10 grudnia 2013, 09:59
9.12 - 370pkt
wczoraj śniło mi się że podkradałam dziecku czekoladę - masakra, do jakiego stopnia można być uzależnionym od słodyczy ???
Mi się ostatnio śniło, że zjadłam kilka kostek mojej ulubionej Milki i byłam mocno sobą rozczarowana, bo wiedziałam że zawaliłam, że obiecałam sobie nie jeść słodyczy przez miesiąc. Na szczęście to był tylko sen
Moim zdaniem cukier to jest takie same uzależnienie jak każde inne i nie można go lekceważyć. Jedni nie mogą żyć bez alkoholu, papierosów czy kawy, inni bez słodyczy. Oczywiście są różne stopnie uzależnienia. Niektórzy są w stanie w środku nocy ubrać się i pójść do sklepu całodobowego, żeby kupić batona. Inni po prostu muszą codziennie zjeść coś słodkiego, ale jak nie ma nic w domu to jakoś to ostatecznie przeżyją, albo ewentualnie wyślą do sklepu chłopaka/męża. Każdy musi sam ocenić w jakim jest stadium.
10 grudnia 2013, 10:40