4 listopada 2010, 12:05
Już niewiele czasu zostało aby zadbać w tym roku o siebie, zrzucić zbędne kilogramy.
Mój plan to min -5kg do końca roku (z obecnych 76,8kg do 72kg).
Ktoś chętny się dołączyć, razem wspierać??
21 listopada 2010, 10:33
A ja podam wagę jutro, bo dziś jestem spuchnięta (widać na twarzy nawet), więc nie chcę się załamywać. Pewnie przez to, że wczoraj pojadłam słodkiego. Nie było tego nie wiadomo ile, ale słodkie i słone zatrzymuje mi wodę. Dziś się poprawię. Przypuszczam, że będzie 63, bo tyle było w piątek. Na razie w sumie może być do tabelki 63, a jak będzie inaczej, to jutro to zmienię. Miłej niedzieli
- Dołączył: 2007-09-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3120
21 listopada 2010, 11:47
eeee....u mnie dziś waga pokazała 60,2 kg...ale to pewnie dlatego, że @ stoi za drzwiami ;p;p;p
Miłej niedzieli!
- Dołączył: 2009-12-05
- Miasto:
- Liczba postów: 84
21 listopada 2010, 17:12
Ja nie mam sie czym pochwalic tym razem. Zbyt duzo slodyczy, kalorycznych posilkow i podjadania w ostatnim tygodniu. Waga poszla w gore o
1,1 kg i teraz jest
65,9 Ale nie poddaje sie i obmyslilam sobie plan:
sniadanie: platki na mleku lub kanapki z pieczywa razowego z wedlina, serem, jajkiem, itp.
obiad: mieso lub ryba + ziemniaki/kasze/ryz/makaron + warzywa (czyli normalny, zdrowy obiad)
podwieczorek: owoce
kolacja: jogurt lub salatka (nic nie jesc po 19.00)
zabronione: slodycze, alkohol, podjadanie miedzy posilkami
aktywnosc: 45 minut cwiczen oprocz spacerow
Mam
do zgubienia 5,9 kg w 4 i pol tygodnia czyli 32 dni, bo tyle akurat dni
zostalo do Wigilii. W nagrode, jak dobrne do 60 kg, kupie sobie jakis
wystrzalowy ciuch. - Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1857
21 listopada 2010, 20:37
no ja bylam dzisiaj u tesciowej i w ciuchach wazylam 76,4 kg to mozesz mi taka wage zapisac :)
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto: Sierpc
- Liczba postów: 204
22 listopada 2010, 06:06
ja mimo diety też przytyłam ale biorę się do pracy bo jak mam zobaczyć na koniec roku 92 kg to muszę ciężko pracować nie poddaję się mam nadzieję że się uda trzymajcie za mnie kciuki
22 listopada 2010, 07:46
waga 67,2 czyli stoi.. a już myślałam, ze się ruszyła:(
22 listopada 2010, 07:57
A u mnie wkońcu drgnęło w dół 75,9kg