- Dołączył: 2013-09-15
- Miasto: Nadarzyn
- Liczba postów: 42
21 listopada 2013, 16:14
Witam
Zapraszam wszyskich chcących zdrowo i z głową gubić kilogramy.
- Dołączył: 2011-12-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 174
21 listopada 2013, 17:37
Może musli z owocami albo kasza jaglana na słodko - moja ulubiona:) Uwielbiam tez koklajle.
- Dołączył: 2013-09-15
- Miasto: Nadarzyn
- Liczba postów: 42
21 listopada 2013, 17:52
kasza jaglana z prażonym jabłkiem i kostka gorzkiej czekolady pycha:)
- Dołączył: 2013-11-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 244
21 listopada 2013, 18:32
Melduje sie i ja
![]()
gotowa do walki !
Co do Twojego pytanka Onga to moje dzieciaczki maja 14,10 i 5 lat.Wlasnie wrocilismy ze szkoly tej najstarszej i musze sie pochwalic ,ze jestem BARDZO DUMNA
![]()
..same 5 i 6 tki na semestr ahhhh .
A na chrzciny tez wybieramy sie do znajomych ..
- Dołączył: 2013-09-15
- Miasto: Nadarzyn
- Liczba postów: 42
21 listopada 2013, 19:04
Gratuluję :) to musisz być bardzo szcześliwą mamą.
- Dołączył: 2013-11-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 244
21 listopada 2013, 20:21
Ajjj jestem bardzo szczesliwa mama
![]()
A jak u was z dietka dziewczyny ?
Ja dawno po kolacji ,tak sie objadlam kalafiorka i kapustki ze ledwo sie ruszam ..zeby tylko waga ruszyla
![]()
- Dołączył: 2013-11-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 244
21 listopada 2013, 21:27
Kalafiorka lekko sole i gotuje na parze.Posypuje go koperkiem,czosnkiem i cebulka(ta z kostki)-jest pyyyycha :)
21 listopada 2013, 21:54
Hej...może i ja się pozmagam troszkę z Wami...będzie mi raźniej:)
![]()
Obecnie moja dieta jest w opłakanym stanie: mieszkam z moja mamunią jeszcze i lodówka okupowana jest przez majonez i żółty ser:( staram się jak mogę ale czasem nie mam wyjścia a jak jestem głodna to nie zasnę. No i dziś były naleśniki z jabłkiem w cynamonie:( pysia ale już żałuje!!!
I może poradzicie mi coś na dni, kiedy jestem 16 godzin w pracy a do dyspozycji mam jedynie czajnik....................a zdażają się i 3-4 dni pod rząd więc o przygotowywaniu czegoś wcześniej mowy nie ma. Zostają szybkie zakupy, do tej pory były to: płatki, mleko, bułki, wędlina albo zupka chińska, bo od bułek czy chlebka już mnie żołądek boli i coś ciepłego mi pomaga. POMOCY wołam!!!
- Dołączył: 2013-11-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 244
21 listopada 2013, 22:18
Hej Vanilka5 witamy w naszym gronie
im nas wiecej tym lepiej... nie?
Co do nalesniczkow to faktycznie pychota ...ale mam alternatywe na te nalesniki -jabluszko z cynamonem zawiniete w folie i zapieczone w piekarniku,
smakuje fantastycznie a jednak mniej kalorii.
A moze dasz rade zrobic sobie w domu jakies warzywka duszone lub surowke,jest tyle mozliwosci ,
do tego owocki do torby i wio do pracy
Edytowany przez blackcoffe80 21 listopada 2013, 22:34
21 listopada 2013, 22:40
Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie - tego mi trzeba była: akceptacji:)
Owocki są na bieżąco - słonych przekąsek i chipsów nie jem wcale a typ jabłko jak nic uwidocznione na brzuszku...
Słodycze staram się ograniczać jak tylko mogę choć czasem się nie udaję ale postaram się być w odmawianiu jeszcze lepsza:)
Surówka, sałatki dobry pomysł....macie jakieś sprawdzone przepisy ??
Ja ostatnio uwielbiam grecką: sałata lodowa,kukurydza, papryczka chili zamiast bekonu:), ser feta (przepadam choć słony), ogórek zielony, pomidory, oliwki zielone i sos grecki z mniejszą ilością oleju:)
Wystarcza na cały dzień - sycące a zarazem lekkie i przyśpiesza przemianę materii:)
Może macie też pomysły jak uatrakcyjnić czy zmodyfikować daną potrawę:)Jestem bardzo ciekawa Waszych pomysłów i uwag:)
P.S. o jabłkach jakich mówisz nawet nie pomyślałam i przypomniałaś mi czasy, gdy babcia mi takie robiła w dzieciństwie:) następnym razem skuszę się na pewno na taką zamianę:)