Temat: Cel: chudsza o 20 kilo do maja 2014

Kto ma podobne postanowienie, zapraszam do wymiany doświadczeń i pomysłów.

hejka

widze że tu znowu cisza....  U mnie małe zamieszanie w domu było i ćwiczeń reguarnych było brak. Wczoraj zaczęłam znowu wprowadzać ćwiczenia i dziś mam zakwasy prawie wszędzie... Waga niestety bez zmian...

Lecę na jagody, później się odezwę może akurat któraś z Was tu zagości

Pasek wagi

Hej, ja już wróciłam zrobiłyśmy 320 km przez 3 dni. ale warto było dziś zakwasy ale dałam radę. Zabieram się za sprzątanie... aa Beata myślę że od września to nasze forum wróci do normy!!!

Pasek wagi

fajnie by było :)

Ja dziś poszalałam w domu. Zdjęłam firanki prawie w całym domu (oprócz pokoju teścia, niech sam sobie sprząta :P ) i pomyłam wszystkie okna, Jeszcze zostało mi powiesić firanki. 

Na jagodach byłam też z młodym ale uzbierałam ręcznie tylko 1 litr bo nie dał mi młody więcej i deszcz nas złapał.. Wczoraj maszynką uzbierałam około 8 litrów... Narazie zrobię kilka słoików. Po południu też znów idę na jagody, tylko że już sama. Trzeba zrobić jakieś pierogi bo już w domu marudzą i bułeczki z jagodami.... A w weekend musze ubzierać 10 litrów dla jednej kobietki, to przy okazji zarobię trochę...

Teraz szybka herbatka i zabieram się za obiad... A jeszcze musze dziś poćwiczyć :)

Pasek wagi

Bogna gratuluję mobilizacji :) nie wiem czy ja bym aż tyle dała rady.

Pasek wagi

to myślę że dajemy czadu dalej co??? ja musze kupic nowe baterie do wagi.. ale boję się na nią wejść.. jedno jest pewne na pewno nie schudłam ;_) ale nie poddaję się i walcze tak długo az osiągnę cel. Trzymajcie się pa

Pasek wagi

U mnie waga ciągle bez zmian... Muszę bardziej się postarać.....

Dziś leżę w łóżku cały dzień i się wygrzewam bo dopadło mnie zapalenie pęcherza. 

Pasek wagi

Beata ja jestem na etapie żałowania, że się poddałam w wakacje i nie pilnowałam się.. ale musze się teraz zabrać żeby chociaż na maja 2015 jakoś wyglądać i w końcu się dobrze czuć w swoim ciele... aa jak na razie to mam doła, że znowu przytyłam ale sama sobie jestem winna! zaczynam od nowa wypełniać swój notesik.. postanowienia i cele spisane tylko się zabrać do pracy! 

Pasek wagi

no ja tez podczas urlopu trochę przytyłam... Jakieś 2 kg będzie... Dziś czuuję się już lepiej po wczorajszym wygrzewaniu i zabieram się do pracy.. Dietka od dziś na 100% i ćwiczenia (tylko w domu bo ciągle pada)...

Za miesiąc przyjeżdza szwagierka z rodziną i spewnością będziemy gdzieś jeżdzić a moja kurtka jesienna jest zdeczko przycisana więc trzeba się ogarnąć .... No i wyjazdy do aquaparku.... Miesiąc to nie dużo ale napewno przy systematycznej pracy będzie widać efekty

No to do dzieła kochani :):)

Tabelkę robimy nową???????

Pasek wagi

ja wrocilam do Chodakowskiej.czuje ze bieganie nie daje tak popalić,miesnie nie pala tylek nie boli:) waga -maly spadek 64,2 kg ale co ja wczoraj odwalilam,masakra zaraz Wam napisze:(

Pasek wagi

od kilku tygodni(5 dokładnie) raz albo więcej razy na tydzień zdarzalo mi się takier urwanie filmu...po prostu cos robiłam i robilo mi się ciemno przed oczami, tlumaczylam sobie ze np. zmieniłam pozycje albo jestem zmeczona po kilkunastu godzinach pracy, raz w lesie biegłam i tak miałam, przestalam biegac bo myslalam ze to wysiłek.Wczoraj pierwszy raz tak miałam w pracy 2 razy w przeciągu 3 godzin, do tego miałam jakies zaniki pamięci , nie mogłam się skoncentrować, klientce wydalam o 100zl za dużo reszty(cale szczęście wrocila się). wyjezdzalam z parkingu elegancko wycofałam i wchodząc w zakręt kolo filara zrobilo mi się ciemno i w panice skrecilam kierownica nie w ta str co trzeba:( w slupa:( sila uderzenia była taka ze auto stoi, zapalić nie może,kolo krzywe, w zawieszeniu cos nie tak, odlaczony akumulator bo jak podlanczamy to kontrolki się swieca

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.