- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
27 października 2010, 23:40
szukam chętnych. z waga podobna do mojej :) osob ktore beda aktywne na forum i nie poddadzą sie szybko. zapraszam.
bede robic co tygodniowe tabelki. ruch w wlasnym zakresie . dieta tez. :) ale wymiana informacjami:)))
Edytowany przez ewuka111 27 października 2010, 23:41
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
30 grudnia 2010, 18:37
aniufa współczuję... Ja właśnie z chłopakiem mamy zamiar wypić sami w domu trochę potem iść na miasto i to cały sylwester...
31 grudnia 2010, 14:13
Ja właśnie wróciłam po świętach. Przytyłam do 58:(. Jeszcze dziś się objem i od jutra dietka:). Sylwka spędzam ze znajomymi chodząc po wszystkich piętrach w akademiku i szukając fajnej imprezy:P Mam nadzieję że będzie fajnie:). Przydałby mi się już jakiś facet dziewczyny... Rok przerwy to za dużo. Ale boję sie że jak sie z kimś zwiazę to nie będzie mi się chciało o siebie już zadbać...
Udanego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku życzę wszystkim. I 10 kilogramów w dół:*. No, może mniej, jeśli chcecie mniej;)
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
31 grudnia 2010, 18:55
Szczęśliwego Nowego roku:))) Odezwę się w przyszłym roku:) hehe.
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
1 stycznia 2011, 12:20
Mamy 2011 rok:)co tam u Was dziewczyny? Jak tam sylwester?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
2 stycznia 2011, 18:38
ja tez w domu bylam.. wyszlam tylko na rynek. waga nie wiem jak tam. podam jutro. chora jestem.
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
2 stycznia 2011, 20:15
już myślałam że nikt się tu nie odezwie... A ja mam problem z dieta, bo jem do 1400 dziennie i jakoś waga nie leci... Kurde nie wiem co robić... Czy uciąć do 1000... Tylko boję się że przy tym 1000 waga ustanie... Co mam robić? Zostało mi do zrzucenia 4,5 kg...
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 176
3 stycznia 2011, 09:20
heeeeeeeeeej hej hej!
witam w Nowym Roku:)
nie odzywałam sie kilka dni, gdyyyyż... byłam 4 dni w Zakopanem :)
mega mega mega, polecam! tylko teraz boje sie patzreć na stan konta bankowego :P
wagowo jestem bardzo zadowolona, bo prawie każdego dnia wcinałam frytki, obiady normalne, śniadania, piłam alko a mimo to na wadze -0,3 kg :))
Aniufa, jak tam sprawy sie mają? Kurcze, sprawa nieciekawa...
Pixi, nie wiem w sumie co Ci poradzić... Może więcej wysiłku? może spróbuj pokombinować coś z dietą?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
3 stycznia 2011, 11:01
hehe mi spadlo moze z 0,5 kg :PP heheh
dobrze ze juz po swietach po sylwestrze bo z tego wszytskiego kataru sie nabawilam i kaca. tak ze koniec z szlenstwem rowniez pienięznym :P nowy rok i do roboty,
hmm.. moze zwiększ albo troche pomniejsz kalorie na kilka dni i zobacz czy dziala;p