Temat: po 4 kg mniej w miesiąc

szukam chętnych. z waga podobna do mojej :) osob ktore beda aktywne na forum i nie poddadzą sie szybko. zapraszam.
bede robic co tygodniowe tabelki. ruch w wlasnym zakresie . dieta tez. :) ale wymiana informacjami:)))
Pasek wagi
tusia709, co studiujesz, że aż tyle? :O ja w całym semestrze zimowym będę miała 6, góra 7

ewuka111 kiedyś też miałam taką granicę-było to 63 kg którego chyba ze 3 razy nie mogłam przekroczyć, zawsze zawalałam.... A teraz jak widzisz jest o wiele mniej, ale najważniejsze to trwać w diecie i nie rezygnować:) Tak poza tym chciałam sie pochwalić, bo ostatnio waga z dnia na dzień szła mi górę, a dziś ustałam na wagę i szok!!! 57.8 kg, hehe aż kilka razy ustałam na wagę, coś pięknego:) A mam zamiar tylko utrzymać wagę 58-59 do świąt a tu niespodzianka:))))) 

Pasek wagi
no to gratuluje ;**
pocieszylas mnie. moze jak bede jadla tak jak przez ostatnie dni to waga wreszcie spadnie. najgorsze ze weekend wita . a wtedy to jakos glodna chodze :)) ale moze dam rade :)) jeszcze z 1,5 kg chce chociaz do konca roku.. to nie duzo.
Pasek wagi

ewuka111 no życzę Ci tego kilograma a nawet więcej... A ja dziś przymierzam się do zrobienia frytek na obiad bez użycia oleju:) No może pół łyżeczki oliwy :))))))Zobaczymy co z tego wyjdzie hehehe

Pasek wagi

Pixi18182 jak Ci wyjdzie to się pochwal, może też spróbuję:). 

aniufa studiuję automatykę i robotykę, drugi rok. Nie wiem co mnie podkusiło;P

tusia709 wedle życzenia. Oto moje frytki:


Zużyłam na nie tylko 2gramy oliwy z oliwek, łączna kaloryczność wyniosła 337,5 kcal+keczup. 2 ziemniaki obrałam, pokroiłam, oliwę roztarłam na blaszce rozłożyłam pokrojone ziemniaki. Piekłam w piekarniku chyba na 180stopni, pod koniec pieczenia jak już były miękkie obsmarowałam je delikatnie białkiem jaja, w chwilę stały się przyrumienione i chrupiące:)))
Pasek wagi
to ja chyba teraz troche zaskocze ze swoja uczelnia... studiuje na AWFie:)
tak, na AWFie i mam problemy z wagą.
Wszystko pzrez pzreprowadzkę i pracowanie,a  co za tym idzie niejedzenie cały dzien, a potem wpierdzielanie na noc;p
ale ogarniam sie, ogarniam:)))
zawsze mnie ciekawiło to studiowanie na AWFie. jak wyglądają tam zajęcia?

dziewczyny, jestem w domu, wróciłam i ważyłam, uwaga, uwaga, 51,4. będzie jutro mniej, prawda? ale bym się cieszyła:):D
ale wagę do bilansu podam jutrzejszą:DD
Pixi! ja zaraz nabiore takiej ochoty na fryteczki, ze cała armia by mnie nie powstrzymała;d
a tak bokiem, gratuluje spadku!:)) jakoś samemu łatwiej sie pilnowac, kieyd widzi sie, ze jednak efekty moga przyjść:)

na AWFie jest fantastycznie! w mojej grupie nie ma ludzi spiętych, kujonów czy sztywniaków ;d
mamy zajęcia typu anatomia, biomechanika, fizjologia, ćwiczenia korekycjne itp., ale tez oczywiście zajęcia praktyczne czyli lekkoatletyka, pływanie, piłka ręcznam, gimnastyka itp:) do tego w sierpniu mieliśmy obóz letni, na którym uczyliśmy sie pływac na windurfingu, kajakach, żaglówkach :)
genialna sprawa, zobaczymy tylko jak ułoży sie potem praca... ale jestem dobrej mysli:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.