- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 329
21 października 2013, 14:19
działamy ? planujemy ?? :) tu jest nasza grupa! START 21.10!!!!
http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_page_tab/1/action/group_topic/group_topic_id/78396/group_id/24922/page/0#post_7389629
Edytowany przez Mama22222 22 października 2013, 11:29
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 329
30 października 2013, 11:56
Aniulka224 napisał(a):
Raczej ten posilek o 14 traktuje jako taki lunch, a obiad mam po 17 jak wroce do domu. Wtedy jakas salateczka z pieczona piersia z kurczaka, jajeczniczka, ewentualnie miseczka zupy jaka akurat jest w domu. Niestety ciezko jest w pracy zorganizować cos pozywnego :-( Dobrze chociaz ze juz mnie tak do slodkiego nie ciagnie - to ogromny plus ;-) I taka ciekawa jestem co mi na tej vitalii wymysla za jadlospis, niestety jestem wybrednym stworzeniem jezeli chodzi o smaki, ale zacisne zeby i tym razem dam rade ;-) W koncu nie chcialabym byc najgrubsza z calego towarzystwa na balu sylwestrowym...
no w sumie rozumie Was dziewczyny.. Ja się mądrze , bo nie pracuje i moge sobie tu pichcić.. Ale jesli jesz po tej 17tej jakies mięsko czy zupkę to dobrze :) myslalam , ze tak biedujesz cały dzien :)
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 329
30 października 2013, 11:56
a chciałam was zapytac o coś., Słyszałam , ze waga w ciągu dnia potrafi sie wahac nawet do 2 kg, dlaczego tak jest??? woda? czy co?
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 329
30 października 2013, 12:00
juz sie dowiedzialam bo wpisalam w google ;) a mianowice :
Jednym z najczęstszych błędów jakie popełniamy podczas ważenia się jest lekceważenie pory dnia, o której to robimy. A to dlaczego? Czyż nie prawdą jest, że waga człowieka w ciągu dnia kilkukrotnie ulega zmianie? Tak, zależy to zarówno od czasu w jakim spożywamy posiłki, od naszej aktywności fizycznej oraz przemiany materii. Wówczas różnica w wadze może wahać się nawet do paru kilogramów w ciągu dnia.
Zwróć uwagę, że Twoja waga osiągnie inne wartości, jeśli zważysz się o
poranku na czczo i tego samego dnia np. po sytym obiedzie. Czyż nie ma
znaczniej różnicy pomiędzy tymi wynikami? Jeśli zatem ważysz się o
różnych porach, nie będziesz mogła jednoznacznie stwierdzić czy
zauważalne zmiany to skutek obfitego obiadu czy Tobie faktycznie się
przytyło. W celu uniknięcia takich dylematów, powinnaś ważyć się o stałych porach, najlepiej jeśli będzie to rano, po oddaniu moczu.
- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
30 października 2013, 12:20
dokładnie to samo chciałam ci napisać, najlepiej się ważyć na czczo po wizycie w ubikacji, bo jedzenie które w siebie wrzucamy też swoje waży :)
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 260
30 października 2013, 12:29
Chyba bym nie miala sily funkcjonować po tak marnych posilkach. Ale np wczoraj nie bylo nic na cieplo i nie zdazylam zrobic zakupów, wiec w ramach obiadu mialam dwie kanapki z pasztetem (mama sama robila wiec wiem ze tragicznie tlusty nie byl) i odrobina salatki warzywnej. A co do wagi, to u mnie jest roznica okolo 2 kg - oczywiscie wieczorsmi jest wiecej niz rano ;-)
30 października 2013, 12:45
No na chlopski rozum to jedzenie ,ktore jesz tez ma swoja gramaturę :)
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 260
30 października 2013, 12:59
Kurcze, dziewczyny byla wlasnie u mnie w robocie babeczka, ktora od maja schudla 16kg, mowila ze na poczatku byla u dietetyka i przez miesiac sie pilnowala, a potem juz sama sobie zaczela ukladac jadlospis byle tylko 5 posilkow co 3 godziny i stwierdzila ze nawet boczus sobie podjada bo lubi, a kikogramy dalej jej spadaja. Az tyle nie chxe zrzucic ale 12kg by bylo idealnie ;-)
- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
30 października 2013, 13:19
wystarczy po prostu jeść zdrowiej, systematyczniej i troszkę mniej i waga będzie spadać :)
- Dołączył: 2013-07-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 731
30 października 2013, 13:31
No ja zawsze też tylko rano się ważę. Jak na razie jestem tylko na 2 kromkach ciemnego chleba i jabłku. Nawet nie mam czasu zjeść czegoś porządnego ale może i dobrze :) a wieczorem ćwiczenia czekają... Ahh już mi się nie chce :) ale dam radę! MUSZĘ :)
- Dołączył: 2013-10-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 248
30 października 2013, 13:59
Nusiaaaaaa napisał(a):
No ja zawsze też tylko rano się ważę. Jak na razie jestem tylko na 2 kromkach ciemnego chleba i jabłku. Nawet nie mam czasu zjeść czegoś porządnego ale może i dobrze :) a wieczorem ćwiczenia czekają... Ahh już mi się nie chce :) ale dam radę! MUSZĘ :)
No właśnie niedobrze. Głodzisz mózg, a siłę na ćwiczenia to skąd niby będziesz brać?
Jedz więcej, to zobaczysz że będzie i siła i chęć! :)