25 października 2010, 17:42
Cześć..:)
Jak w temacie wspomniałam szukam wiernego kompana - towarzysza do dalszego odchidzania..:) Najlepiej takiego, który pomógłby wspierać psychicznie itp bo coś samej brak mi motywacji i zaparcia jakiegoś.. Więc pomyślałam, że jak znajdę choć jedną taką osóbkę to będzie świetnie:) No jeśli będzie więcej to też będzie fajnie:)
Cechy osoby poszukiwanej:
150 - 157cm
wagowo nie mniej niż ok. 54kg obecnie
Wiem.. wiem.. wymagania ;p ale myślę, że w 2 lub kilka osób będzie raźniej :)
pozdrawiam:)
26 października 2010, 20:00
masz tvn style to włącz teraz!:)
26 października 2010, 20:08
póki co zmykam, zajrze pewnie jeszcze później. paaa:)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
26 października 2010, 20:12
Zbieram się do pracy więc czasu mam jak zawsze za mało :)))
a co jest ?:)
Ja zajrzę pewnie koło 23 jak się odrobię :)))))
26 października 2010, 22:48
"pozbawione dzieciństwa- dzieci z maczetami" ciekawy dokument o dzieciach pracujących w afryce tym razem na plantacji kakao
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
26 października 2010, 23:39
Spisz?????:))))
Bo ja "ciezko" pracuje :p
27 października 2010, 10:23
waga: 55.8 kg
biust 96
talia 70
brzuch 81
biodra 92
udo 55...:/
łydka 36...:/
Wszystko mierzone w najszerszym miejscu, prócz talii oczywiście :p
27 października 2010, 11:16
Dziewczynki zaglądałam tu do was wczoraj ale jakoś nie miałam weny by napisać ...
nie wiem ale chyba to przez tą zmienną pogodę boli mnie często głowa .
Tabletek nie biorę bo to jeszcze pogarsza - jest mi nie dobrze po nich , sen nie zawsze pomaga , zimny ręcznik na głowę - i jest ciut lepiej , smaruję też czoło Amol-em i masuje .. ale i tak trzyma mnie do wieczora . dopiero dzisiaj rano jak wstałam to przestało boleć .
Mam takie pytanko .. Czy wasza waga też czasem szaleje ?
U mnie wczoraj było 53,9 kg już się cieszyłam że nie widzę tej 4 .....
a tu dziś od nowa 54,3 kg .
biust - 82
talia ( wcięcie w tali ) - 70
nad pępkiem - 75
brzuch - 81
biodra - 87
udo - 52
łydka 32
no i tak to wygląda :(
Edytowany przez agunia8919 27 października 2010, 11:17
27 października 2010, 12:58
skaka.. skaka, ale na szczęście tylko w granicach 1kg, noo może przesadziłam;p Ale takie wahania jak Twoje to normalne są u mnie,
Tak sobie myślę, gdyby nie moje grube łydki i duże cyce to ważyłabym pewnie gdzieś tyle co i Ty :D Jeszcze pamiętam jak sie cieszyłam kiedy na wadze było np, 59,9 ze to juz nie 6 na przodzie, Więc myślę ze teraz nie ma co tak panikować po juz jest 2x5 :) - a to juz coś i pewien sukces.
ps. parę wymiarów nam sie pokrywa ;p
27 października 2010, 13:08
aa z głową też mam czasem tak, że mnie lekko poboli kilka minut.. Tak sobei myślę czasem, że urodziłam sie w złym kilimacie:)
Groszku: kurteczkę kupiałm, ale nie ten piękny jasny brąz... :((((( bo była rozmiaru T1 (nie wiem co to za rozmiarówki takie są:/ ) więc babka popatrzyła na tą co chciałam i mówi: to jest S da mi M. Okazało sie że dała mi T3 - czyli jak sie okazało L a nie M. Ale za duża była, i mówię, że jednak mniejszą wolę. Na co tamta sie wkurzyła chyba - w ogóle jakaś **** z niej :D. Dała mi ten cały rozmiar T2 i chyba zonka miała, że była na mnie dobra :)) A kolor..? taki szarawy.. co konkretnie nei jest aż tak w moim guście, A wychodzi na to że ciepła będzie. W świetle sklepowym kolorek wyglądał na troszkę ładniejszy. Foto wkleję za jakiś czas
27 października 2010, 13:16
hehe ja ostatnio jak kupowałam kurtkę zimową ( płaszczyk taki za pupę :) to były bardzo dziwne rozmiary .. nie było S ,M , L itd
tylko .. XXL najmniejszy .. potem XXXL , itd... wzięłam tą najmniejszą XXL ..
wcześniej kupiłam sobie też zimową ale krótką .. i chyba źle przyszyli metki bo M była mniejsza od S i XS .. więc trzeba wszystko mierzyć !!