25 października 2010, 17:42
Cześć..:)
Jak w temacie wspomniałam szukam wiernego kompana - towarzysza do dalszego odchidzania..:) Najlepiej takiego, który pomógłby wspierać psychicznie itp bo coś samej brak mi motywacji i zaparcia jakiegoś.. Więc pomyślałam, że jak znajdę choć jedną taką osóbkę to będzie świetnie:) No jeśli będzie więcej to też będzie fajnie:)
Cechy osoby poszukiwanej:
150 - 157cm
wagowo nie mniej niż ok. 54kg obecnie
Wiem.. wiem.. wymagania ;p ale myślę, że w 2 lub kilka osób będzie raźniej :)
pozdrawiam:)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
3 listopada 2010, 11:20
hej dziewczynki :*
Ja tylko tak na minutkę :)
Jak coś to wiedzcie,że o was nie zapomniałam
tylko ma ograniczony dostep :(
3 listopada 2010, 14:23
agunia nie przejmuj się!! i tak jestes 3kg przede mną!!:) Za zo wielkie graty, Uaktualnij wage na paseczku, ja to zrobię w pt jak juz ciota sie skończy całkowicie.
A Ty groszku remontuj się jak i mieszkanie czy dom szybciutko :D
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
4 listopada 2010, 08:30
LENKO kochana ! ! ! ! !
1oo lat :* :*
RZECZYWISTOŚCI PIĘKNIEJSZEJ OD MARZEŃ ! ! !
4 listopada 2010, 09:27
dziękuję.. ;p :* Jednak źle tu wpisałam mies urodzin ;p Tak więc to dopiero za mies. No ale tak czy siak dzięki;p to już będzie na grudzień:))
Ps. wyjmuję dziś wagę a tu lipa, coś się załączyć nie chce:/ Kilka prób aż w końcu pokazało sie na niej 0.00 :) Więc staje na niej a tu 55,6 :) Wiec zmieniam na paseczku jako na środową wagę.
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
4 listopada 2010, 10:03
Ja sie nie ważę ! ! ! ze strachu :(((
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2
4 listopada 2010, 10:11
Mam 157 cm i ważę 55,5 kg ;> szukasz jeszcze chętnych ?:)
4 listopada 2010, 11:36
groszek.. przez cały tydz się ważyłaś a teraz nei chcesz..?;p
malabe- ok przyjmę cię:) Napisz coś o sobie, Twoim odchudzaniu itp.. :) My ogólnie jesteśmy na mż. bo chyba to wychodzi najlepiej:) staramy sie ograniczyć tłuste i słodycze ale to najgorzej idzie wiec czasem się coś tam zje. Możesz poczytać nasz wątek jak masz czas to dowiesz się coś więcej o nas:).
Ja ogólnie chcę zwalczyć uda.. ale chyba nic z tego bo to mam po mamie wiec chyba nigdy się nie rozdzielą na dobre, mimo, ze nawet schudne jeszcze 3-4kg
4 listopada 2010, 13:15
waga taka sama jak wczoraj...
no to się zaczęło ..tydzień do okresu a ja już puchnę ;( i jeszcze brzuch mnie boli..
u mnie to norma .. bardziej się męczę tydzień przed niż w okres ..
ale dalej dietę trzymam i ćwiczę .. zobaczymy może waga ruszy za półtora tygodnia kiedy będę po wszystkim....
4 listopada 2010, 14:05
OK. Ja zaczynam się chyba denerwować z powodu zjazdu jak to czasem bywa ostatnio.. chyba na starość tak coś mam :/ hehe:). Drive licence i ten głupi brat... Co za tym idzie to pewnie troche na wadze poleci ale żeby potem nei wróciło:)
4 listopada 2010, 14:07
aa agunia no ja niestety bardziej cierpie w 1dniu niz zaraz przed.
zaraz po zj w pn rano wskoczę na wagę i zobacze jak to poszło przez week, ale nie obejdzie sie bez jakiś mentosów owocowych i czegoś małego na słodko