- Dołączył: 2013-09-24
- Miasto: opole
- Liczba postów: 832
7 października 2013, 08:03
Ja zaczelam od wczoraj, mozecie dolaczyc !
Wszystko polega na tym, ze do Mikolajek czyli 6 grudnia stosujemy diete 1500 kalorii (+ ewentualne cwiczenia)
Podajcie;
*ile wazycie
*ile chcecie schudnac
* wzrost
*cwiczenia, ktore wykonujecie
W tej grupie jemy 1500 kalorii, nie mniej ;) Powolutku np. za niecaly miesiac mozemy dodac 100 kcal
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15700
8 października 2013, 13:25
Ja jeszcze walczę z chorobą, wiec odpuscilam jeszcze dzis silownie :(
Mi waga tez pewnie poszla w górę, ale przez brak cwiczen przez ostatnie kilka dni :)
Ja zważę się 21 pazdziernika, jutro MAM NADZIEJE poczuje się lepiej i pocwiczę :)
- Dołączył: 2011-09-28
- Miasto: Augustów
- Liczba postów: 2432
8 października 2013, 13:43
Adriaana napisał(a):
do jasnej cholery ja się nie dam...!!!Dam radę!!Będzie dobrze!!agggrrrrr....jutro albo pojutrze kupię sobie piękny zeszyt w którym będę prowadziła spis menu i sportu... jak mam coś na kartce to mi jakoś inaczej!
O to jest dobry pomysł z tym zeszytem też tak zrobię ;))
- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 626
8 października 2013, 15:29
Laski damy radę! Adriaana - nie poddawaj się!:) Żeby Ci ta czekolada poszła na zdrowie;) Czasem się zdarza, ja jak zaczynam czekoladę to nie pootrafię skończyć na kostce. Skończę dopiero wtedy kiedy i czekolada się skończy;) Ważne jest to, żeby się podnieść i nie poddać. Jesteśmy tutal żeby się wspierać, więc dobrze, że nam powiedziałaś! Trzymam za Ciebie kciuki!:)
A co do zeszytu to super pomysł. JA założyłam sobie taki dwa tyg. temu i skrupulatnie spisuję co jem i co ćwiczę. Choć powiem Wam, że bardziej motywuje mnie pisanie tutaj w pamiętniku niż w zeszycie.
A co do ważenia, może poniedziałki? Tak na dobre rozpoczęcie tygodnia;)
8 października 2013, 18:13
Edytowany przez rrt43 21 października 2013, 20:39
- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 626
8 października 2013, 20:03
rrt43 - nie, absolutnie nie czuję się grubo;) Tym bardziej, że słyszę ze wszystkich stron, że jest dobrze i mam przestać się odchudzać. Czuję się coraz lepiej sama ze sobą i coraz bardziej zaczynam się sobie podobać, ale jeszcze trochę chciałabym zrzucić, przynajmniej tak do 50.
8 października 2013, 20:23
Edytowany przez rrt43 21 października 2013, 20:38
- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 626
8 października 2013, 20:28
Mi właśnie teraz mówią, że jestem głupia, że chcę się odchudzać. Dosłownie takie teksty słyszę. Twierdzą, że już jest dobrze i absolutnie mam nie chudnąć, bo będzie tylko gorzej. Chciaż ja sama jak patrzę w lusterko, to nie jestem jeszcze zadowolona do końca. Tu trochę za dużo, za duży brzuch, za grube jeszcze uda. Myślę, że przy 50 będzie lepiej, dlatego jeszcze trochę chciałabym zrzucić.
- Dołączył: 2013-08-15
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 291
8 października 2013, 21:01
Adriaana napisał(a):
do jasnej cholery ja się nie dam...!!!Dam radę!!Będzie dobrze!!agggrrrrr....jutro albo pojutrze kupię sobie piękny zeszyt w którym będę prowadziła spis menu i sportu... jak mam coś na kartce to mi jakoś inaczej!
Będzie dobrze! Ja 29.09 dokonałam masakry - zjadłam powiększone opakowanie ptasiego melczka, kostkę sera żółtego, 2 słoiki z mięsem (wałóka na studia ;) ) 2 słoiki dzemu, chleb i duużo masła, a oprócz tego normalne śniadanie, obiad, kolację...;( było mi tak okropnie jak chyba nigdy przedtem.
Od tego czasu właśnie w zeszyciku zapisuję co zjadłam i co ćwiczyłam. Póki co działa to na mnie świetnie :) pilnję się z jedzeniam, nie kupuję słodyczy (baardzo ograniczony budżet) i jest ok :D
głowa do góry!
Ps Powrót na studia jest lepszy dla diety ;) nie kupuj zakazanych produktów i jedzenie w ogóle trzymaj w minimalnych ilościach.
Edytowany przez Maisha. 8 października 2013, 21:05
- Dołączył: 2013-08-15
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 291
8 października 2013, 21:07
Adriaana jeszcze jedno!
ABSOLUTNIE nie trzymaj żadnego jedzenia w pokoju! I nie oszukuj bo wszystko widzę!!!
Ps dla mnie podczas kompulsów najlepszym sposobem na zajęcie rączek była kostka rubika XD
8 października 2013, 22:28
zjdałam dzisiaj dużo... hmmm ale nie było już kompulsu! jutro będzie lepiej :D
dzięki Maisha!!