Temat: Mikołajkowe wyzwanie - 1500 kcal !

Ja zaczelam od wczoraj, mozecie dolaczyc !
Wszystko polega na tym, ze do Mikolajek czyli 6 grudnia stosujemy diete 1500 kalorii (+ ewentualne cwiczenia)

Podajcie;
*ile wazycie
*ile chcecie schudnac
* wzrost
*cwiczenia, ktore wykonujecie

W tej grupie jemy 1500 kalorii, nie mniej ;) Powolutku np. za niecaly miesiac mozemy dodac 100 kcal

Maisha. napisał(a):

Dziewczyny co tu tak cicho?Czyżby kolejna grupa, która nie wytrzymała próby czasu?U mnie całkiem dobrze. Ćwiczyłam, ładnie jadłam (niestety trochę podjadałam ale wszystko w limicie ;) ) W coraz lepszych kolorach widzę świat :D

ja tez tu jestem! ;))
kurcze, powiem Wam , ze z dnia na dzien mam coraz wieksza ochote na slodycze ;((( na razie sie trzymam, ale nie wiem jak dlugo.. zawsze w weekendy wliczam w bilans sporo slodyczy, ale chyba mi to nie wystarcza -.- moglabym je jesc non stop ;/
oj dziewczny zawaliłam ;/ popłynęłam dzisiaj strasznie ;/ aż wstyd wstyd wstyd!!
ale jutro już będzie dobrze
Adriaana łączę się w bólu... ja też popłynęłam i to bardzo. Na sama myśl co zjadłam i ile robi mi się niedobrze... Wstyd mi ;(
dziewczyny, nie jesteście same Kochane;) Nie wiem czy to Was pocieszy, ale ja już płynę i płynę i chyba gdzieś daleko mnie zniosło w ciągu tych kilku dni...
Pasek wagi
ja jutro już się nie dam... ale czułam, że popłynę od dawna.. mam tak, że raz na jakiś tydzień czy dwa po prostu muszę zjeść wszystko co widzę ;/ ehhh
Na pewno nie jest tak zle Dziewczyny! Ile zjadlyscie kalorii? Na pewno nie tyle, zeby sie odbilo na wadze ! :))
ile zjadłam hmmm a tak z ... momencik policzę... "normalne posiłki"- 700 kcal, II śniadanie -1100 kcal, naleśniki (placki) 1100 kcal, dodatki do najesników - 500 kcal, sery topione - 700 kcal, chleb - 400 kcal, słodycze - 1600 kcal, i UWAGA - polewa czekoladowa własnej roboty ( tak tak, margaryna, kakao, cukier...) 1200 kcal suma: 700+1100+1100+500+700+400+1600+1200= TADAMMMM 7300 kcal! (no na siłce spaliłam 900 kcal)
Proszę nie komentujcie...  mam tylko nadzieję, że komuś zmniejszyłam wyrzuty sumienia. Innych dobrych stron takiego żarcia nie widzę...

Maisha. napisał(a):

ile zjadłam hmmm a tak z ... momencik policzę... "normalne posiłki"- 700 kcal, II śniadanie -1100 kcal, naleśniki (placki) 1100 kcal, dodatki do najesników - 500 kcal, sery topione - 700 kcal, chleb - 400 kcal, słodycze - 1600 kcal, i UWAGA - polewa czekoladowa własnej roboty ( tak tak, margaryna, kakao, cukier...) 1200 kcal suma: 700+1100+1100+500+700+400+1600+1200= TADAMMMM 7300 kcal! (no na siłce spaliłam 900 kcal)Proszę nie komentujcie...  mam tylko nadzieję, że komuś zmniejszyłam wyrzuty sumienia. Innych dobrych stron takiego żarcia nie widzę...

tez tyle potrafie zjesc, nie jestes sama :D wiem, ze to wcale Cie nie pocieszy, ale wieeele razy zjadlam tyle, a nawet wiecej ;((
hej... ja wczoraj też koło 7tys. nie wiem czemu to zrobiłam ;/
ale dzisiaj pięknie już!!
u mnie też całkiem dobrze. Słodycz wpadł ale w rozsądnych ilościach:) czyli tak, jak powinno być :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.