- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
10 października 2010, 16:45
Dwa lata temu i rok temu, był ten sam wątek. W tym roku usuwam z tytułu to "może".
Tytuł akcji:
ok.10 kg...do świąt...kto się przyłączy?Cel jest ten sam co ostatnio. Zejść do swojej wymarzonej wagi do świąt. Zaczynamy od jutra (ale lista chętnych jest otwarta)
Poprzednie edycje:
ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2009 ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2008 ZAPRASZAM! - Dołączył: 2010-10-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 361
25 października 2010, 12:07
moja waga 45kg! idziemy cały czas w dół!
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Pustynia
- Liczba postów: 20
25 października 2010, 12:18
Niestety nadal 64 kg... Trzeba ścisnąć dupkę i wziąć się w garść..
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
25 października 2010, 12:41
Nelpomena 64 czy 74 ?
25 października 2010, 17:41
Nowa jąką diete stosujesz?
Jaki masz wzrosti wagę?
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Pustynia
- Liczba postów: 20
25 października 2010, 19:01
Fuuu 74 :/
Ale mi się napisało :P
Edytowany przez Nelpomena 25 października 2010, 19:03
25 października 2010, 19:15
Wiecie co założyłam dziś kilka starych rzeczy, w tym stare z przed 2 lat spodnie narciarskie, które się kiedyś dopiąć i zasunąc nie chciały. A tu dziś w nich taki luzzz:DDDD
JUPI
A jak tam u was?
Jakies zmiany?
25 października 2010, 19:16
Przestawiam Cel na 76 kg. Żeby dobić 30 kg. Następny będzie 73, 2 ten świąteczny:D JAK dojdę dalej to będę myśleć:)
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 251
25 października 2010, 23:05
ajj a ja miałam mieć cel 65 kg na 29 października (piątek) jest poniedziałek a ja ważę... 67,5kg. No cóż, chyba opracuję nową dietę :)
25 października 2010, 23:42
A ja po kolejnym dniu biegania- nie wiedziałam, że nawet w deszczu jest takie przyjemne.. Chociaż na razie więcej niż 20 min nie wybiegam, to z każdym dniem jest coraz lepiej. Kondycja się buduje.
Dieta na plus mimo, że pożarłam dziś markizy u siostry ze stolika- nawet nie wiem kiedy. Na szczęście po trzecim się opamiętałam ;)
26 października 2010, 18:39
z dnia na dzień powolutku...;]