- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
10 października 2010, 16:45
Dwa lata temu i rok temu, był ten sam wątek. W tym roku usuwam z tytułu to "może".
Tytuł akcji:
ok.10 kg...do świąt...kto się przyłączy?Cel jest ten sam co ostatnio. Zejść do swojej wymarzonej wagi do świąt. Zaczynamy od jutra (ale lista chętnych jest otwarta)
Poprzednie edycje:
ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2009 ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2008 ZAPRASZAM! 22 października 2010, 16:28
U mnie dobrze, ale jeszcze nic nie cwiczylam i zaraz mykne do nich.
Eeee ja raczej bede sie wazyc w sobote, bo tylko wtedy moge :) ale mysle ze to nic nie szkodzi? :)
22 października 2010, 19:47
a ja rzuciłam kopenhaską (w związku ze złym samopoczuciem) i miałam napad na żarcie, ech. ok. 2000 kcal. :( ale wzięłam już senefol, także mam nadzieję, że waga nie podskoczy. zobaczę rano. dziś się ważyłam i jest 57,5. :) jeszcze 1,5 kg i będę szczęśliwa. :D a później schodzę (ale już powolutku i zdrowo) do 52. ;)
Edytowany przez Riddle1988 22 października 2010, 19:47
22 października 2010, 20:22
Czyli ile Ci spadło na kopenhaskiej?
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
22 października 2010, 21:00
melduję się po ciężkim dzionku ; waga zaklęta ....
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 251
22 października 2010, 22:40
ja dzisiaj zjadłam pierwszy raz po 3 tygodniach pieczywo. Mmm ciabatta z suszonymi pomidorami, była pycha <3 a później jeszcze kanapki z żytnim chlebkiem ;) Ogólnie dzisiaj jadłam duuużo więcej węglowodanów niż zazwyczaj, ale to pewnie przez to że zaczęłam ćwiczyć i to dość intensywnie. Dzisiaj np. godzinke siłowo i 40 minut orbitrek i 20 minut bieżni. Muszę sobie zmodyfikować dietę, bo obawiam się ze mogę niedługo rzucić się na słodycze ;p
23 października 2010, 03:58
Pieczywo po dłuższym czasie nie jedzenia nabiera takiego pysznego smaku - którego się nie dostrzegało jak się jadło:)
To z mojej strony:)
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
23 października 2010, 10:36
Ja w ramach tego, że moja dieta opera się w sumie tylko na warzywach i owocach (jestem wegetarianką), to czasami jem chleb, ale tylko ciemny, razowy.
23 października 2010, 12:01
Chleba moge nie jesc, ale bułek sobie nie odmówie ;P
23 października 2010, 14:08
Wiecie że nie mam w domu wagi. Hihih. Schudłam tyle bez wagi w domu ;-)
Ale zmienię to... upatrzyłam sobie na allegro wagę, zamówię ją i najpóźniej w środę będę ją miała! :)
SUPER EXTRA ;-)
23 października 2010, 15:51
spadła mi z 60 do 57,5/58 przez siedem dni. mało.