- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
10 października 2010, 16:45
Dwa lata temu i rok temu, był ten sam wątek. W tym roku usuwam z tytułu to "może".
Tytuł akcji:
ok.10 kg...do świąt...kto się przyłączy?Cel jest ten sam co ostatnio. Zejść do swojej wymarzonej wagi do świąt. Zaczynamy od jutra (ale lista chętnych jest otwarta)
Poprzednie edycje:
ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2009 ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2008 ZAPRASZAM! - Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1093
17 października 2010, 16:48
e tam. w maturalnej sie nie uczysz az tyle (4hdziennie? chyba w szkole:P)
dopiero po 100dn :P
a studia.. no coz, moje nie sa takie zle ]:->
dieta ciezsza. haha ^^ ale idzie niezle
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 342
17 października 2010, 16:57
ja już historii się zaczęłam uczyć bo jakbym z tym wszystkim została w 3 klasie to chyba bym nie ogarnęła. bojamamcel - a Ty się na co wybierasz?:)
17 października 2010, 16:58
Własnie. Co studiujecie? 70min twisterka zaliczone i umiem daty
17 października 2010, 17:56
Od początku roku nie zły zapierdziel:]
Jesli teraz się nie wezmę to później nie nadrobię wszystkiego:D
Ja się wybieram na pedagogikę wczesnoszkolną z j angielskim... Wiecie ale wszystko może się zmienić. Ostatnio chciałam iść na politologię , logistykę , plastykę... :D
Edytowany przez bojamamcel 17 października 2010, 17:56
- Dołączył: 2010-10-17
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 6
17 października 2010, 18:25
To ja chcę z Wami! :)
...się dietkować oczywiście.
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Pod Lasem
- Liczba postów: 2631
17 października 2010, 18:31
witajcie uczennice i studentki - za mną dawno i daleko wszystko... po latach tęskni się za atmosferą klasy, miejsc, imprez , wydarzeń studenckich... jest co wspominac.... Dieta się trzyma ; po roczku i najezdzie gości dziś - dałam radę oni torty ja owoce w kostkę podgryzam .Bardzo się staram ; pedałkuję od 2 tygodni po dobrą godzinę dziennie i dieta w ryzach a tu szału nie ma ;-(( dzielnie znosze te kpiny ze mnie ze strony wagi ;-)))) liczę na odrobinę radości za tydzień bo jak się wkurzę to ją wywalę ....
17 października 2010, 18:40
ee tam nie ma co się denerwować ;D zleci zleci tylko trzeba być cierpliwym ;))
a co do tej nauki jeszcze too kurde ja nie umiem ćwiczyć i się uczyć jednocześnie ;//
a tak wgl to jak wracam ze szkoły to uczę się do samego wieczora....
a wracam najpóźniej o 15...
a w jakich klasach jesteście?? ja bio chem ;p
17 października 2010, 18:53
oj ja w psychologiczno-pedagogicznej / było by fajnie gdyby nie psycholożka i pedagożka , które mnie uczą...:/
17 października 2010, 18:57
heheh ;)) tiaaa wogóle w school było by fajnie gdyby nie nauczyciele xdd
nie no ale moja babka od chemii też jest "dziwna" ..
a od biologii mam wychowawczynię ;/
17 października 2010, 20:31
Ja ogólnie mam b dobrych nauczycieli, ale te dwie to szczyt wszystkiego:D
Jedna zawsze śpi w poniedziałek rano,, a druga prowadzi lekcje.:D