Temat: "ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy"

Dwa lata temu i rok temu, był ten sam wątek. W tym roku usuwam z tytułu to "może".
Tytuł akcji:

ok.10 kg...do świąt...kto się przyłączy?

Cel jest ten sam co ostatnio. Zejść do swojej wymarzonej wagi do świąt. Zaczynamy od jutra (ale lista chętnych jest otwarta)

Poprzednie edycje:
ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2009
ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2008

ZAPRASZAM!
Ja też tak sie miałam wczoraj uczyć :D
Ale mam za sobą psychologię , angielski i polski po części. Jeszcze pedagogika PP i francuski:P
Wiecie ja to wychodzę z tego założenia, że to ostatni rok laby jest:P Na studiach będę co pół roku maturę pisać:P a potem praca:D
Ale to życie leci:D
Jestem w III klasie lo?
Nie zrozumiałam pytanie, ale jesli do mnie - to tak jestem w 3 ;)

ja jestem w I i też na brak nauki nie narzekam ;ddd

:)

Jestes miało byc, ja nie mysle ;-D
Ja jestem w 2... ;P
to nic:D
Powiem wam, że w 1 i 2 jakiś taki luz miałam a teraz!:D Dziennie min 4 godziny nauki:D
Ja w 2 klasie mam sporo do nauki. W 1 też się uczyłam, ale niezbyt dużo - więcej ściemniania ;D
:)) ja już tęsknie za tym okresem szkolnym;] który się w maju skończy. Potem dopiero robota będzie:D
A ja tęsknie do nauki.. Brakuje mi tych chwil :P Tak, że zaczęłam sobie ćwiczenia z gramatyki angielskiej robić ;) z braku laku i dużej ilości czasu.. Bo z pracą niestety krucho :/ A może mi się to przydać.. W niedalekiej przyszłości- czyli tuż po obronie. :P
Ja właśnie się uczę dat mickiewiczowskich, ... czyli taką jego biografię ;-)
Lubię się uczyc... tylko najgorzej jest zaczac.
A wiecie co wam powiem, uczę się tych dat i jednoczesnie zaliczam cwiczenia, juz 20min twisterka zrobilam ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.