- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6567
9 października 2010, 23:02
Zapraszam do wzajemnego wspierania
i rywalizowania na punkty
przez 6 tygodni odchudzania
To już druga edycja naszej zabawy zawierająca część zasad, które opracowała
Szpilkaa a część tych, które wprowadziłam podczas pierwszej edycji zabawy. Pierwszą edycję wygrała
Ashaa, którą uroczyście odznaczyłyśmy Orderem Zielonej Koniczynki O co tu chodzi?1. Zgłaszamy się podając swoją wagę startową - najlepiej z poniedziałku rano (ale może być również z niedzieli)
2. Od poniedziałku 11.10 zbieramy punkty w 4 kategoriach (dieta, ruch, woda, słodycze)
3. Punkty umieszczamy w tabelce (nie rozpychamy forum codziennymi postami z punktami - zamiast nich edytujemy swoją tabelkę i prowadzimy grupowe pogaduszki)
4. Po całym tygodniu podsumuję punkty wszystkich uczestników i sporządzę ranking tygodnia
5. Zwycięzca tygodnia zleci sympatyczne zadanie osobie, która miała najmniej punktów
6. I tak przez 6 tygodni
7. W ten sposób wszystkie stracimy na wadze walcząc o punkty a jedna z nas wygra klasyfikację generalną.
Za co zdobywamy punkty?DIETA - osoby dorosłe:zjedzone 1200-1500 kcal: 3
pkt - najzdrowsza opcja
1000-1199 kcal: 2 pkt
1501-1700 kcal: 1 pkt
1701 i więcej: 0 pkt. Za mniej niż 1000 kcal również 0 pkt.!
DIETA - osoby
niepełnoletnie !!!
1501-1700 kcal 3 pkt
1701-1900
kcal: 2 pkt
1400
-1500 kcal: 2 pkt 1200 - 1400 kcal: 1 pkt
1900 -
2000 kcal: 1 pkt
poniżej 1200 i powyżej 2000 -
0 pktRUCH - intensywna aktywność fizyczna typu: ćwiczenia, rower, pływanie, stepper, etc; ponad 1,5 godz. : 3pkt ponad 60 min. do 1,5 godz.: 2pkt od 30 min. do 60 min. : 1 pkt mniej: 0 pktWODA
- najlepiej niegazowana ale również: herbata, soki, mleko etc.,: 2 l i więcej: 3pkt. 1,5 l -1,9 l : 2 pkt. 1 l - 1,4 l: 1 pkt. mniej: 0pkt.Za każdy dzień bez słodyczy: +1 pkt.Punkty zapisujemy w tabelkę typu:Punktujemy i chudniemy – tydzień 1
|
| Pon | Wt | Śr | Czw | Pt | Sb | Ndz |
Dieta |
|
|
|
|
|
|
|
Ruch |
|
|
|
|
|
|
|
Woda |
|
|
|
|
|
|
|
Słodycze |
|
|
|
|
|
|
|
Łącznie |
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli masz problem z tabelką proszę zapisz się do naszej grupy z poprzedniej edycji
Punktujemy i chudniemy , utwórz tam swój wątek i napisz bym wstawiła Ci tabelkę - jako moderator mogę to zrobić - a potem już samodzielnie starą metodą kopiuj-wklej przeniesiesz tabelkę na nasz bieżący wątek.
Jeszcze raz UWAGA - nie rozpychamy forum codziennymi zapisami punktowymi, je edytujemy wyłącznie w swoich tabelkach !!!A waga?Będzie się oczywiście zmieniać spadając w dół jeśli będziemy trzymać dobre nawyki - odpowiednio jeść, pić i ćwiczyć.
Ważymy się co tydzień podając wagę z poniedziałkowego poranka (lub niedzieli).
Zmianę wagi punktuję wg schematu:
Spadek punktujemy dodatnio: 0,5 kg-0,9 kg: + 0,5 pkt 1kg - 1,4 kg: + 1 pkt 1,5 kg i więcej: +1, 5 pkt.Przyrost wagi punktujemy analogicznie, ale ujemnie... Jeśli chcesz zobaczyć pierwszą edycję zabawy zaglądnij
Punktujemy i chudniemy Możesz tam również prowadzić swój wątek zapisując to, na co masz ochotę.
Zapraszam serdecznie, lista otwarta do poniedziałku 11.10Mirin Edytowany przez Mirin 13 października 2010, 16:32
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6567
29 października 2010, 17:36
Brawo
Stasia1 - tak trzymaj
MomeFeinte - nie zaliczajmy gum to żucia bez cukru do słodyczy - nie ma co popadać w skrajności ....
Powodzenia Dziewczyny, lecę zażyć nieco ruchu
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1063
29 października 2010, 22:57
Ja już też uzupełniłam:D
Jestem nadal z siebie dumna.
Aczkolwiek w weekend będę walczyć, a to z ciastem Babci a to z przysmakami Mamy.
Ale myślę, że dam radę.
W ten weekend zrobię tą kartkę:D
Obiecuję:)
W końcu długi jest...:P
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 1008
29 października 2010, 23:14
Malutka, nie wiem gdzie masz swoja tabelke ;pp bo niechcacy opuscilam dwie strony na forum, i w ogole nie przeczytalam wpisow. Ale dzisiaj to nadrobilam. Wygrasz w tym tygodniu, bo na cwiczenia po prostu mi w ostatnie dni brakowalo czasu. Odkad wychodze do szkoly przed 8, to o 17 ide prosto na rozaniec a pozniej do domu czy na kolejne zajecia. Masakra to byla. Ale w nastepnym tygodniu wezme sie za siebie i sprobuje Cie pokonać ;P będzie ciężko, bo jesteś twardą zawodniczką.
No właśnie, Mirin, co żeś tak w dół tabelki poleciała? Wcześniej to Cię w pierwszej trójce zazwyczaj widziano. ;p
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
30 października 2010, 09:43
ja też słabo przez te ostatnie dwa dni, oj słabiutko....
idę uzupełnić dane
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto:
- Liczba postów: 172
30 października 2010, 10:06
W tym tygodniu naprawdę idzie mi ładnie ...w końcu trzymam sie dietki ,nie jem słodyczy , piję duzo czerwonej i zielonej herbatki ....spadek póki co jest super ...dzis rano waga 73,2 kg ....
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6567
30 października 2010, 22:21
Ashaa - mam okropnie dużo pracy, ledwo wyrabiam na zakrętach. Przez to mam mniej czasu dla siebie na ćwiczenia co oczywiście waga mi pokazała
Staram się na miarę możliwości, ale wieczorem częściej wybieram sen (a raczej on mnie ścina po wieczornej dawce pracy) niż orbitreka - w poprzedniej edycji bardzo dużo biegałam, teraz jest nieco słabiej. W sumie jednak ostatnie 3 dni są w ok
Malutka jeszcze nie wrzuciła tabelki - pewnie zrobi to hurtem pod koniec tygodnia, prawda
malutka?
Co do naszych ostatnich słabszych osiągów to myślę, że przeżywamy kryzys - nie wieku średniego ale połowy rywalizacji
Jutro będziemy miały półmetek.
- Dołączył: 2009-07-31
- Miasto: Jawor
- Liczba postów: 2107
30 października 2010, 22:49
Już półmetek ;O ? tak szybko?! ;O
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 1008
30 października 2010, 22:58
ojc, ja przerazona dzisiejsza waga rozpedzialm sie i przestepperowalam 5000 krokow jak nigdy. Meczace, bo weszlam na stepper okolo 5 min po marszobiegu. Ale wkurzylam sie, bo waga nie spada. Jeszcze jakbym zrozumiala dlaczego, to by bylo ok, bo to rozumiem. Ale nie rozumiem ;//// coz, jutro moge nie miec czasu na cwiczenia, bo rodzinka sie zjezdza. Ale postaram sie. W ogole koneic tygodnia zawsze jest najgorszy. Szczegolnie piatek. Zawsze wtedy mam mniej punktów ;/
kurcze, polmetek a ja chyba nic nie strailam przez ten czas. Chyba bo nie pameitam wagi ktora mialam 3 tygodnie temu. Po prostu - masakra.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1063
30 października 2010, 23:00
A ja się zaczęłam dopiero na półmetku rozgrzewać...:)
Ale te tygodnie lecą, uciekają mi między palcami...
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6567
31 października 2010, 10:06
Dokładnie - czas leci, pora się zmobilizować. Ja rankiem trzasnęłam 30 minut orbiego, wieczorkiem też poćwiczę
Mnie waga również często denerwuje i demobilizuje. Cieszy mnie tylko, że spada mi poziom tłuszczu, z kilogramami jest trochę gorzej. Zastanawiam się, czy nie przerzucić się z wagi na centymetr - może on byłby bardziej mobilizujący. Spodnie w końcu mi spadają
W ubiegłym miesiącu prowadziłam eksperyment z łydkami - ćwiczyłam 2 razy dziennie 20 unoszeń na palcach (w międzyczasie mycia zębów). Straciłam 1,5 cm w obwodzie łydki, co mnie mocno ucieszyło. Pewnie pomierzę i inne obwody i skupię się na sukcesach w nich spychając wagę na plan dalszy...