Temat: Poddaj Się w Opiekę Okrutnej Władczyni SlimCity !!!! EDYCJA IV

Olympionica nic się nie bój pewnie większość z nas ma stracha, że znowu się wyłamie. Ale najgorsze co można zrobić to nie spróbować. Nikt nie powiedział, że tym razem znów zawiedziesz siebie.

Ja mam podobnie bo przecież już tyle razy zaczynałam, że już dawno powinnam osiągnąć swój cel a jak widać ciągle w którymś momencie się łamię.

Ale wiecie co uważam za swój mały sukces??? to, że za każdym razem jak zaczynam to jednak z niższą wagą niż poprzednim razem

No witam stary skład! NO NARESZCIE Równie gorąco witam zdeterminowane nowicjuszki, które mam nadzieję pokażą nam, jak walczyć i zmotywują nas do działania.
Ja właśnie przyszłam do domu po pracy, także pierwsze co, to przyszłam zobaczyć, co u Was :)
Jeśli chodzi o moją dietę to u mnie trwa od piątku - ograniczam jedzenie i ćwiczę, stepper (60 minut) i twister (20 minut). Zobaczymy, co mi waga i centymetr pokażą w piątek, ale mam niezłego cykora przed pomiarami!!!

Lista uczestniczek na dzień dzisiejszy:
1. madziulka5
2. angel2025
3. Raita
4. enigmea
5. nelke85
6. Morduchna
7. Dubi...
8. skyangell
9. coconue
10. Olympionica
Czekam jeszcze na odzew od jasminy i aglex :)

Proponuję na początek na zapoznanie się z nowymi osobami standardowo napisać coś o sobie :)
Mam na imię Magda, mam 25 lat, w czerwcu wyszłam za mąż, jestem po studiach i pracuję w banku. Lubię jeść :D Ale staram się ograniczać ;) A oprócz tego lubię horrory, książki z gatunku fantastyki, spać i koty :) To by było na tyle.

Warunek pierwszy do spełnienia to ankieta początkowa w piątek, więc coconue - skopiuję Twoja ankietę, Olympionica, nawet jak zaczniesz później pierwszą ankietę z pomiarami wrzuć w piątek :)

witajcie dziewczynki:) cieszę się strasznie, że wątek odżył:) w piątek wrzucę ankietę, choć wiem, że nie będzie kolorowo, bo zamiast chudnąć tyję... ale teraz będę miała większą motywację:) fajnie, że wróciłyśmy do starych zasad:) i miło mi Was tu widzieć:)

Hej aglex :) Miałam nadzieję, że przyjedziesz :)

To teraz ja
Podobnie jak Nelke mam na imię Magda, mam 23 lata (w poniedziałek urodzinki hehe ale będę grzeczna). Z wykształcenia jestem Technikiem Usług Kosmetycznych oraz studentką 2 roku pedagogiki. Niestety aktualnie jestem osobą bezrobotną ale mam nadzieję, że już nie długo. Uwielbiam chodzić na zakupy szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki jak wejdę do sklepu kosmetycznego to mogłabym siedzieć i siedzieć i siedzieć w ogólne uwielbiam wszystko co związane z kosmetyką. Kocham wieczory spędzane z moim Skarbem. Lubię dzieci, pyszne jedzonko, spacery ze znajomymi.

Żeby nie było, że tylko takie fajne rzeczy wypisuję to powiem wam, że jestem osobą zakompleksioną, z bardzo niską samooceną, z małą wiarą w siebie i swoje możliwości. Często myślę o sobie jako osobie której coś nie wypada bo wszyscy ją wyśmieją, z góry zakładającą że coś mi się nie uda i że wszyscy dookoła są lepsi. I ciągle wymagająca od siebie, że powinnam być w czymś idealna (a przecież nie ma ludzi idealnych). No to chyba tyle wiem, że nie najlepiej ze mną ale nie mogę nie wspomnieć o tym, że powoli uczę się podchodzić do siebie z dystansem i doceniać rzeczy które są we mnie naprawdę piękne

Hmm troszkę się opisałam mam nadzieje, że nie zanudziłam was za bardzo.

hej!
Ostatnio jestem mało zorganizowana i stwierdziłam, że nie mam czasu na "odchudzanie". Ale rano weszłam na wagę i ważę 66 kg. A zawsze zaczynałam z 71 kg. Nie wiem kiedy te kg mi uciekły, ale myślę, ze jeśli powalczyłabym trochę to zejdę wreszcie poniżej 65 kg (już nie pamiętam kiedy ostatni raz to było) i może na święta będę wyglądać lepiej.

Muszę się wziąć za siebie, skoro mam tak dobry start w postaci 5 kg mniej niż zazwyczaj. Oj rower wróci do łask.

Witam!
Jak tam dieta? Jak ćwiczenia?
Ja właśnie wskakuję na stepper :)
Buziaki i miłego dnia, ja pojawię się po 22, bo w tym tygodniu popołudniowa zmiana od 14 do 22.

Jestem Aneta i mam lat 24 (prawie)
Jestem mężatką od roku.
Odchudzanie towarzyszy mi od co najmniej 10 lat....tyje i chudnę na zmianę...
Tak jak madziulka5 mam problemy z samoakceptacją oraz tysiacem kompleksow...
To tyle na razie...wiecej wyjdzie w "praniu"

Ja na dziś też zaplanowałam stepper
Ale troszkę pozniej, teraz skorzystam z pieknej pogody i wybiore sie na przejazdzke rowerową (moj ulubiony rodzaj ruchu!)
Z dieta moze byc dzis ciezko...Mama upiekla z rana ciasto z jablkami i ten zapach roznosi sie po calym mieszkaniu