Temat: Poddaj Się w Opiekę Okrutnej Władczyni SlimCity !!!! EDYCJA IV

Coconue - chetnie bym popisala po urdu ale moja znajomosc jezyka mojego meza konczy sie na wypowiedzeniu <mien tum se pyiar karti hoon> (czyli kocham cie)

a co powiecie na francuski?...jesli chce tu znalesc dobra prace to musze go sobie podszkolic....

donc, on parle francais maintenant!!!

Witam nowe Vitalijki w naszym Slimcity! zycze powodzenia

 

Nelke- oj, wspolczuje tak wczesnego wstawania! ja to chyba nei dalabym rady...dla mnei pobudka o 8 to koszmar

 

Raspberry- tez teraz choruje wiec wiem co przezywasz! chcialabym juz zaczac biegi ale boje sie ze sobie doszczetnie rozwale zdrowie...musze przeczekac pare dni i doprowadzic moj organizm do porzadku i tego Ci tez zycze

 

Angel- gratuluje!!! praaca w bibliotece - no, no, toz to moja branza Opowiedz szerzej co to za typ biblioteki i co tak dokladnie robisz

 

ps. ciesze sie ze nasz watek nieco sie ozywil i pojawia sie coraz wiecej wpisow!

shizaxa i raita wysłałam Wam testy:)
mi internet strasznie wczoraj mulił:(
środa:
dieta-1
ruch-0
woda-0,5
pielęgnacja-0,5
suma-2pkt:)
no i za dziś też już mogę raport wstawić:)
czwartek:
dieta-1 (w końcu jestem na właściwym torze:))
ruch-0,5
woda-0,5
pielęgnacja-0,5
suma 2,5 pkt:)

Raita marszobiegi to jest bardzo dobry pomysł:)

Czy Wam dzis sie tez tak nic nie chce??

Raport 30.09
Dieta: 1pkt
Ruch: 0 pkt
Woda: 0,5pkt
Pielęgnacja: 0,5pkt

Razem: 2pkt

Mnie boli głowa, masakra jakaś. Do tego jest Dzień Chłopaka i mój Mąż poprosił mnie, bym wieczór spędziła z nim, więc nici z siłowni :( Ale odpocznę i wskakuję na stepper :)

jeden dzień bez siłowni to nic strasznego tym bardziej jak masz steper:)

Przypominam, że jutro ważenie i mierzenie czyli drugie ankiety. A i słuchajcie nowe Dziewczyny jutro przy ankiecie zapisujemy zeszłotygodniowy wynik w centymetrach i po myślniku lub strzałce -> nowy, a obok w nawiasie różnicę :) Ja jutro rano wrzucę ankietę, to zobaczycie, jak to wygląda, a w razie wątpliwości pytajcie:)

ja muszę wstać chyba przed 5 rano żeby sie pomierzyć...ale zrobię to;)

No ja jakbym miała na rano, to też bym musiała tak zrobić, ale mam jutro wolne. Jedziemy jutro z M. do domu. Trzymajcie za mnie kciuki: weekendy w domu to najgorszy sprawdzian dla mojej diety!!! Zwykle jest tak, że obiecuję sobie, że będzie dietetycznie i będzie ruch, a w efekcie jem za dwóch i to kaloryczne rzeczy i nie ćwiczę. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, tym bardziej, że wiem, że nie mogę Was zawieść i że będę musiała gdyby coś "pochwalić" się tutaj porażką.

noo właśnie, nie możesz Nas zawieść więc na pewno bedzie dietetycznie, a możesz zawsze chodzic na spacery i już jakaś aktywność jest:) jedziesz tylko na weekend więc bedzie ok:) ja tez często polegam w weekendy jak nie mam co robić...ręce zajmuje jedzeniem;/