Temat: Grupa wsparcia dla filigranowych.

Poszukuję osób o wzroście poniżej 160 cm. :)

Czy znajdę chętne osoby do wspólnych pogaduszek i wzajemnego wspierania się? 

Jaki jest wasz cel wagowy? A może rzuciłyście wagę w kąt i zwracacie uwagę na obwody? Jaki macie typ figury? :)

Ja mam niecałe 154 cm wzrostu. Mój cel to 48 kg, ale szczerze mówiąc głównie zwracam uwagę na kształt i jędrność ciała. 

Pozdrawiam i zapraszam. ;)

keyma napisał(a):

Mogę się z Wami odchudzać i ćwiczyć, szczerze to jakoś nie lubię tylko "slaids", bo hejtuje dziewczyny wyglądające lepiej od niej, ogólnie dość negatywnie się udzielasz i tak jak ty oceniasz inne, tak ja ocenię Ciebie- nie podoba mi się Twoja budowa i niebardzo widzę mięśnie, jędrność tak. Reszta dziewczyn jest w porządku, macie super ciałka, dla założycielki gratulacje za taką walkę. Ja w tym tygodniu, po @ dodam zdjęcia całego ciała, a potem pewnie po miesiącu lub dwóch ćwiczeń, żeby porównać, możecie komentować, zdaje sobie sprawę ze swoich niedoskonałości, ale je akceptuję. Tutaj nie będę pisała, bo w tyg niebardzo mam na to czas, w pamiętniku raczej też nie. Pochwalę się dopiero efektami o ile mi się uda;) Dążę do 46-47 kg. A Wam życzę powodzenia :)


eee no nie ma tak lekko :) chociaż w pamiętniku pisz ja chętnie poczytam i pooglądam efekty :)

Ja własnie stojąc przed lustrem zdałam sobie sprawę ze słabej kondycji wewnętrznej strony ud - chyba agrafka się przyda :) 

keyma napisał(a):

Ja też mam w planach ćwiczyć z Ewką, a bieganie odkładam. I tak macie szczęście, bo ja myślę, że jem max 1500 kcal i na tym nie chudnę.


proponuje skalpel 3 razy w tygodniu (czyli co drugi dzień) porównamy jak zadziała na nas obie - jestem dopiero po 5 treningu wiec dołacz :) 
Mam 157 mój cel to 45 kJ g

hotlikefire napisał(a):

Hentai napisał(a):

A tak z innej beczki...gdzie kupujecie najczęściej ubrania i buty. :) Ja ostatnio kupiłam parę rzeczy na dziecięcych stoiskach (sweterek, żakiet). Niestety w spodnie dziecięce nie wchodzę, a byłyby idealne na długość no i są znacznie tańsze. 
Buty mam 35/36 więc kupuje w normalnych sklepach, spodni nie noszę więc nie mam problemu, a spódnice i sukienki w sklepach niesieciowych a z sieciówek dfobre sa na mnie w stradivariusie, pull and bear, crop, house, new yorker, tally wejl. W innych sklepach niestety zadko kiedy cichy na mnie pasują.... :(

Bardzo lubię tally wejl, ale tam mają dłuuugie ciuchy. :D W zimie kupiłam tam spodnie w rozmiarze 36. Tak przydługich nogawek jeszcze nie widziałam. :D A sweterek, który ma ściągacz w talii sięga mi pupy i bezczelnie się na niej rozciąga, więc muszę nosić rozpięty. 

monika20monika napisał(a):

Ja własnie stojąc przed lustrem zdałam sobie sprawę ze słabej kondycji wewnętrznej strony ud - chyba agrafka się przyda :) 

Moja wewnętrzna str. też jest kiepska. Nigdy nie mogę jej doprowadzić do właściwego stanu.
Monia, zmotywowałaś mnie do skalpela, zaraz idę ćwiczyć :)
2 msc przerwy, trzeba w końcu ruszyć tyłek. Kiedyś skalpel dał mi swietne efekty. Może jeszcze killera zrobię na dokładkę :D

Tylko boję się że znowu moje uda będą jak u kulturysty... Przez te 2 miesiące pozbyłam się trochę buł (napompowany czterogłowy)...

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ja własnie stojąc przed lustrem zdałam sobie sprawę ze słabej kondycji wewnętrznej strony ud - chyba agrafka się przyda :) 
Moja wewnętrzna str. też jest kiepska. Nigdy nie mogę jej doprowadzić do właściwego stanu.Monia, zmotywowałaś mnie do skalpela, zaraz idę ćwiczyć :)2 msc przerwy, trzeba w końcu ruszyć tyłek. Kiedyś skalpel dał mi swietne efekty. Może jeszcze killera zrobię na dokładkę :D


Wiesz co co dziennie mówię sobie " moze dzisiaj killer" ale nie mam odwagi i dlatego juz 5 skalpeli za mną :P chyba dopiero za parę tygodni nabiorę odwagi na tego killera :) Powiem Ci że mnie motywuje jeszcze do skalpela to że podobno 400 kcal się spala hehe ;D  Zacznij dzisiaj - warto porównać efekty, czym nas będzie więcej tym lepiej :) 

Hentai napisał(a):

hotlikefire napisał(a):

Hentai napisał(a):

A tak z innej beczki...gdzie kupujecie najczęściej ubrania i buty. :) Ja ostatnio kupiłam parę rzeczy na dziecięcych stoiskach (sweterek, żakiet). Niestety w spodnie dziecięce nie wchodzę, a byłyby idealne na długość no i są znacznie tańsze. 
Buty mam 35/36 więc kupuje w normalnych sklepach, spodni nie noszę więc nie mam problemu, a spódnice i sukienki w sklepach niesieciowych a z sieciówek dfobre sa na mnie w stradivariusie, pull and bear, crop, house, new yorker, tally wejl. W innych sklepach niestety zadko kiedy cichy na mnie pasują.... :(
Bardzo lubię tally wejl, ale tam mają dłuuugie ciuchy. :D W zimie kupiłam tam spodnie w rozmiarze 36. Tak przydługich nogawek jeszcze nie widziałam. :D A sweterek, który ma ściągacz w talii sięga mi pupy i bezczelnie się na niej rozciąga, więc muszę nosić rozpięty. 


Ja raz z ciekawości chciałam przymierzyć spodnie w pull and baer i tak długich spodni zrobionych na dziewczyny chyba bez bioder dawno nie widziałam, rozmiar 32 był na mnie o jakieś 25cm za długi.... :D

Ja rzadko kupuje w tych sieciówkach- ostatnio moje duże zaopatrzenie to był wrzesien i Primark - zostawiłam chyba 94 Funty :P Najgorsze jest to ze wtedy byłam o 5 kg grubsza więc nakupowałam ciuchy w większości w rozmiarze 38 ... na szczęscie pare 36 też z nadzieją kupiłam :P

monika20monika napisał(a):

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ja własnie stojąc przed lustrem zdałam sobie sprawę ze słabej kondycji wewnętrznej strony ud - chyba agrafka się przyda :) 
Moja wewnętrzna str. też jest kiepska. Nigdy nie mogę jej doprowadzić do właściwego stanu.Monia, zmotywowałaś mnie do skalpela, zaraz idę ćwiczyć :)2 msc przerwy, trzeba w końcu ruszyć tyłek. Kiedyś skalpel dał mi swietne efekty. Może jeszcze killera zrobię na dokładkę :D
Wiesz co co dziennie mówię sobie " moze dzisiaj killer" ale nie mam odwagi i dlatego juz 5 skalpeli za mną :P chyba dopiero za parę tygodni nabiorę odwagi na tego killera :) Powiem Ci że mnie motywuje jeszcze do skalpela to że podobno 400 kcal się spala hehe ;D  Zacznij dzisiaj - warto porównać efekty, czym nas będzie więcej tym lepiej :) 

Spoko, dopiję kawę i się biorę :)

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ja własnie stojąc przed lustrem zdałam sobie sprawę ze słabej kondycji wewnętrznej strony ud - chyba agrafka się przyda :) 
Moja wewnętrzna str. też jest kiepska. Nigdy nie mogę jej doprowadzić do właściwego stanu.Monia, zmotywowałaś mnie do skalpela, zaraz idę ćwiczyć :)2 msc przerwy, trzeba w końcu ruszyć tyłek. Kiedyś skalpel dał mi swietne efekty. Może jeszcze killera zrobię na dokładkę :D
Wiesz co co dziennie mówię sobie " moze dzisiaj killer" ale nie mam odwagi i dlatego juz 5 skalpeli za mną :P chyba dopiero za parę tygodni nabiorę odwagi na tego killera :) Powiem Ci że mnie motywuje jeszcze do skalpela to że podobno 400 kcal się spala hehe ;D  Zacznij dzisiaj - warto porównać efekty, czym nas będzie więcej tym lepiej :) 
Spoko, dopiję kawę i się biorę :)


tylko że Ty zaraz zaczniesz szaleć i robic po dwa dziennie a ja robię tylko co drugi dzien :P 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.