- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 maja 2013, 14:08
20 maja 2013, 15:12
20 maja 2013, 15:13
20 maja 2013, 15:14
20 maja 2013, 15:15
Skoro zmieniłaś trening (dodałaś skalpel i hantle) to powinno się coś ruszyć. Ćwiczenia aerobowe nie pomogą w tym przypadku. Poza tym nie musisz się bać mięśni. Jesli nie masz predyspozycji to na 1600 kcal nic nie zrobisz. Zwiększałabym stopniowo, ważyła się co tydzień i kontrolowała. Inaczej nie dojdziesz do normalności.Abstrahując już od tego że ja ćwicząc skalpel po 2 tygodniach miałam widoczne mięśnie na brzuchu. A nogi miałam zawsze umięśnione. Schudłam i mięśnie wyszły spod tłuszczu.Problem w tym że ja jestem przeciwniczką przeginania z ćwiczeniami, aktualnie codziennie wciąz ćwicze mój rowerek i co drugi dzien skalpel i co drugi dzien hantle - uważam ze to juz dużo cwiczen bo nie wliczam w aktywność - spacerów , ruchu na działce itd Mimo to jakoś moja waga stoi a jem około 1500 kcal - rok temu stała na 1600 .... Strasznie cięzko mi się chudnie- ale przyznaje że jem co chce w tych 1600 kcal - słodycze, chleb itd ..EDIT: jesteś bardziej umięśniona zapewne i dlatego palisz więcej kcal, a tego chce uniknąć - chce się troszkę wysmuklić ale Ty swoje nogi właśnie ćwiczeniami dobiłaś- rozbudowałaś je na własne życzenieMonika, ja już kiedyś chyba pisałam, zebyś spróbowała ćwiczyć bardziej intensywnie, wtedy ta wartość się zwiększy.Poza tym - próbowałaś zwiększać?Dajmy na to 50 kcal na tydzień. Spróbować dojść chociaż do 1800 kcal.W sumie nie ważę dużo wiecej od Ciebie (5 kilo), a bez problemu stoję w miejscu przy 2200-2500 kcal. Jak cwiczyłam to jedząc do 3000 kcal schudłam 4 kilo w 1,5-2 miesiące.dokładnie opalenizna to jest to :) ale mimo to chyba zostanę przy rozsądnym jedzeniu, a nie wcinaniu drożdzówek na słońcu :):P Aaa dziewczyny powiedzcie liczycie kalorie ? Ile jecie przy tym wzroście bo ja kurcze odkryłam ze moje zapotrzebowanie żeby nie tyć i nie chudnac to TYLKO OKOŁO 1600 KCAL ! :( Jak jest u was ??Masz rację. Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)
20 maja 2013, 15:16
Ja też mam w planach ćwiczyć z Ewką, a bieganie odkładam. I tak macie szczęście, bo ja myślę, że jem max 1500 kcal i na tym nie chudnę.
20 maja 2013, 15:18
U mnie po miesiącu zleciały 2 cm z ud i "aż" 0,5 cm z łydek, co i tak jak na gruchę jest wielkim sukcesem. :pĆwiczę głównie z Ewką, ale teraz chcę dołożyć aeroby w postaci tańca (tzn. wygibasów w rytm szybkiej muzyki).
20 maja 2013, 15:18
no właśnie ja aktualnie jem 1500 kcal i nie chudnę ;/ a nawet waga mi skacze dziwacznie, przedwczoraj 51,2 dzisiaj 51,5 - a grzechów w postaci przekroczenia zapotrzebowania nie było - i ruch jest ....Ja też mam w planach ćwiczyć z Ewką, a bieganie odkładam. I tak macie szczęście, bo ja myślę, że jem max 1500 kcal i na tym nie chudnę.
Mam to samo od lat. Jak bylłam młodsza waga szybko spadała, i to bez ćwiczeń. Myślę, że moim "mądrym" odchudzaniem sprzed lat rozwaliłam sobie metabolizm...
20 maja 2013, 15:19
wiesz co kurcze, niby mi się już ruszyło na początku maja bo ujrzałam 3 maja 51,0 na wadze - a wtedy jeszcze nie zmieniałam treningu ale potem dla samej siebie dodałam skalpel i hantle dla wysmuklenia i ujędrnienia - i jak by spadł jeszcze 1 kg to bym się nie obraziła :) Skąd u mnie takie niskie zapotrzebowanie kaloryczne ;/ jem od października rozsądnie nie zdarzały mi sie juz 4 tys kcal albo 700 kcal też nie- wiec metabolizm juz powinien się naprawic chociaż trochę jeśli rozwaliły go kompulsy //Skoro zmieniłaś trening (dodałaś skalpel i hantle) to powinno się coś ruszyć. Ćwiczenia aerobowe nie pomogą w tym przypadku. Poza tym nie musisz się bać mięśni. Jesli nie masz predyspozycji to na 1600 kcal nic nie zrobisz. Zwiększałabym stopniowo, ważyła się co tydzień i kontrolowała. Inaczej nie dojdziesz do normalności.Abstrahując już od tego że ja ćwicząc skalpel po 2 tygodniach miałam widoczne mięśnie na brzuchu. A nogi miałam zawsze umięśnione. Schudłam i mięśnie wyszły spod tłuszczu.Problem w tym że ja jestem przeciwniczką przeginania z ćwiczeniami, aktualnie codziennie wciąz ćwicze mój rowerek i co drugi dzien skalpel i co drugi dzien hantle - uważam ze to juz dużo cwiczen bo nie wliczam w aktywność - spacerów , ruchu na działce itd Mimo to jakoś moja waga stoi a jem około 1500 kcal - rok temu stała na 1600 .... Strasznie cięzko mi się chudnie- ale przyznaje że jem co chce w tych 1600 kcal - słodycze, chleb itd ..EDIT: jesteś bardziej umięśniona zapewne i dlatego palisz więcej kcal, a tego chce uniknąć - chce się troszkę wysmuklić ale Ty swoje nogi właśnie ćwiczeniami dobiłaś- rozbudowałaś je na własne życzenieMonika, ja już kiedyś chyba pisałam, zebyś spróbowała ćwiczyć bardziej intensywnie, wtedy ta wartość się zwiększy.Poza tym - próbowałaś zwiększać?Dajmy na to 50 kcal na tydzień. Spróbować dojść chociaż do 1800 kcal.W sumie nie ważę dużo wiecej od Ciebie (5 kilo), a bez problemu stoję w miejscu przy 2200-2500 kcal. Jak cwiczyłam to jedząc do 3000 kcal schudłam 4 kilo w 1,5-2 miesiące.dokładnie opalenizna to jest to :) ale mimo to chyba zostanę przy rozsądnym jedzeniu, a nie wcinaniu drożdzówek na słońcu :):P Aaa dziewczyny powiedzcie liczycie kalorie ? Ile jecie przy tym wzroście bo ja kurcze odkryłam ze moje zapotrzebowanie żeby nie tyć i nie chudnac to TYLKO OKOŁO 1600 KCAL ! :( Jak jest u was ??Masz rację. Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)
Edytowany przez slaids 20 maja 2013, 15:22
20 maja 2013, 15:20
po miesiacu z Ewką Ci te 2 cm z ud spadły !?? Jak często ćwiczyłaś i jaka dieta do tego ?:)
20 maja 2013, 15:25