Temat: Grupa wsparcia dla filigranowych.

Poszukuję osób o wzroście poniżej 160 cm. :)

Czy znajdę chętne osoby do wspólnych pogaduszek i wzajemnego wspierania się? 

Jaki jest wasz cel wagowy? A może rzuciłyście wagę w kąt i zwracacie uwagę na obwody? Jaki macie typ figury? :)

Ja mam niecałe 154 cm wzrostu. Mój cel to 48 kg, ale szczerze mówiąc głównie zwracam uwagę na kształt i jędrność ciała. 

Pozdrawiam i zapraszam. ;)

hotlikefire napisał(a):

monika20monika napisał(a):

hotlikefire napisał(a):

monika20monikazmiana zdjęcia głównego bardzo mnie zmyliła, kojażyłam twoje posty po twojej buźce a teraz będę musiała się przestawić:)
no własnie brałam to pod uwagę, ale zbyt duzo było głosów ze moje zdjecie było bee- ze wyglądałam z twarzy staro i grubo :P wiec zmieniłam :)
Staro to bez urazy oczywiście wyglądałaś na tych zdjęciach z przed odchudzania :D a na tym profilowym tak trochę nostalgicznie i sentymentalnie:)


na tych z przed odchudzania to ja w ogóle nie wyglądałam :P ani z twarzy ani z ciała :P

monika20monika napisał(a):

Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)

Masz rację.
Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.
Keyma niestety opalanie odpada - mam żylaki i jest to przeciwwskazanie do kąpieli słonecznych. W sumie lubię tą swoją bladość. :p Tylko muszę zmienić kolor włosów, bo w połączeniu z mysim brązem wyglądam bardzo nijako. ;)

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)
Masz rację. Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.


dokładnie opalenizna to jest to :) ale mimo to chyba zostanę przy rozsądnym jedzeniu, a nie wcinaniu drożdzówek na słońcu :):P

 Aaa dziewczyny powiedzcie liczycie kalorie ? Ile jecie przy tym wzroście bo ja kurcze odkryłam ze moje zapotrzebowanie żeby nie tyć i nie chudnac to TYLKO OKOŁO 1600 KCAL ! :( Jak jest u was ?? 

slaids] Cm nie kłamią, kochana :) Różnimy się jedynie 1 cm w łydce, i 0,5-1,5 cm w udzie ;) Jesteś niższa, więc centymetrowo wychodzi identycznie. Kształt moze jest inny, bo ja mam "płaskie" łydki z profilu, a rozchodzą mi sie przodu, ale wymiary mówią same za siebie

 

Dawaj zdjęcie, porównamy. Ja wkleję swoje.

monika20monika napisał(a):

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)
Masz rację. Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.
dokładnie opalenizna to jest to :) ale mimo to chyba zostanę przy rozsądnym jedzeniu, a nie wcinaniu drożdzówek na słońcu :):P  Aaa dziewczyny powiedzcie liczycie kalorie ? Ile jecie przy tym wzroście bo ja kurcze odkryłam ze moje zapotrzebowanie żeby nie tyć i nie chudnac to TYLKO OKOŁO 1600 KCAL ! :( Jak jest u was ?? 

Monika, ja już kiedyś chyba pisałam, zebyś spróbowała ćwiczyć bardziej intensywnie, wtedy ta wartość się zwiększy.
Poza tym - próbowałaś zwiększać?
Dajmy na to 50 kcal na tydzień. Spróbować dojść chociaż do 1800 kcal.

W sumie nie ważę dużo wiecej od Ciebie (5 kilo), a bez problemu stoję w miejscu przy 2200-2500 kcal.

Jak cwiczyłam to jedząc do 3000 kcal schudłam 4 kilo w 1,5-2 miesiące.

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)
Masz rację. Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.
dokładnie opalenizna to jest to :) ale mimo to chyba zostanę przy rozsądnym jedzeniu, a nie wcinaniu drożdzówek na słońcu :):P  Aaa dziewczyny powiedzcie liczycie kalorie ? Ile jecie przy tym wzroście bo ja kurcze odkryłam ze moje zapotrzebowanie żeby nie tyć i nie chudnac to TYLKO OKOŁO 1600 KCAL ! :( Jak jest u was ?? 
Monika, ja już kiedyś chyba pisałam, zebyś spróbowała ćwiczyć bardziej intensywnie, wtedy ta wartość się zwiększy.Poza tym - próbowałaś zwiększać?Dajmy na to 50 kcal na tydzień. Spróbować dojść chociaż do 1800 kcal.W sumie nie ważę dużo wiecej od Ciebie (5 kilo), a bez problemu stoję w miejscu przy 2200-2500 kcal. Jak cwiczyłam to jedząc do 3000 kcal schudłam 4 kilo w 1,5-2 miesiące.


Problem w tym że ja jestem przeciwniczką przeginania z ćwiczeniami, aktualnie codziennie wciąz ćwicze mój rowerek i co drugi dzien skalpel i co drugi dzien hantle - uważam ze to juz dużo cwiczen bo nie wliczam w aktywność - spacerów , ruchu na działce itd Mimo to jakoś moja waga stoi a jem około 1500 kcal - rok temu stała na 1600 .... Strasznie cięzko mi się chudnie- ale przyznaje że jem co chce w tych 1600 kcal - słodycze, chleb itd ..

EDIT: jesteś bardziej umięśniona zapewne i dlatego palisz więcej kcal, a tego chce uniknąć - chce się troszkę wysmuklić ale Ty swoje nogi właśnie ćwiczeniami dobiłaś- rozbudowałaś je na własne życzenie 

keyma napisał(a):

slaids] Cm nie kłamią, kochana :) Różnimy się jedynie 1 cm w łydce, i 0,5-1,5 cm w udzie ;) Jesteś niższa, więc centymetrowo wychodzi identycznie. Kształt moze jest inny, bo ja mam "płaskie" łydki z profilu, a rozchodzą mi sie przodu, ale wymiary mówią same za siebie

 Dawaj zdjęcie, porównamy. Ja wkleję swoje.

Zaprosiłam Cię dzisiaj do znajomych i właśnie oglądałam Twoje zdjęcia i dziwiłam się, ze masz tak duże wymiary (nóg, bo talia chyba ok. 60 cm, prawda?) przy tak niskiej wadze.
Dodam zdjęcia do pamiętnika, przyjmij zaproszenie, jeśli chcesz porównać.

slaids napisał(a):

keyma napisał(a):

slaids] Cm nie kłamią, kochana :) Różnimy się jedynie 1 cm w łydce, i 0,5-1,5 cm w udzie ;) Jesteś niższa, więc centymetrowo wychodzi identycznie. Kształt moze jest inny, bo ja mam "płaskie" łydki z profilu, a rozchodzą mi sie przodu, ale wymiary mówią same za siebie

 Dawaj zdjęcie, porównamy. Ja wkleję swoje.
Zaprosiłam Cię dzisiaj do znajomych i właśnie oglądałam Twoje zdjęcia i dziwiłam się, ze masz tak duże wymiary (nóg, bo talia chyba ok. 60 cm, prawda?) przy tak niskiej wadze.Dodam zdjęcia do pamiętnika, przyjmij zaproszenie, jeśli chcesz porównać.

 

Bo jak ja mierzę udo na górze to mierzę je jakby już z tyłkiem, taką mam figurę.

monika20monika napisał(a):

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

slaids napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Ale powiem wam na prawde że opalenizna potrafi zdziałać cuda - we wrześniu wazyłam 56 kg ale byłam mega opalona- i wyglądałam nawet okej- jak zaczęłam robic się coraz bledsza to zobaczyłam powagę sytuacji :P teraz nawet jak osiągnęłam 51 kg a byłam blada miałam non stop wrażenie ze lepiej wyglądałam przy 56 kg ... Dlatego właśnie juz 2 sesje na słonku zaliczyłam i lekko się juz "zbrązowiłam" :P A w przyszłym tygodniu zafunduję sobie chociaż 50 minut karnet na solarium i wreszcie osiągnę i wagę i opaleniznę :)
Masz rację. Pamiętam jak bardzo mi się podobały moje nogi w ubiegłe wakacje. Teraz mam je chudsze, ale blade. Opalenizna rzeczywiście wyszczupla.
dokładnie opalenizna to jest to :) ale mimo to chyba zostanę przy rozsądnym jedzeniu, a nie wcinaniu drożdzówek na słońcu :):P  Aaa dziewczyny powiedzcie liczycie kalorie ? Ile jecie przy tym wzroście bo ja kurcze odkryłam ze moje zapotrzebowanie żeby nie tyć i nie chudnac to TYLKO OKOŁO 1600 KCAL ! :( Jak jest u was ?? 
Monika, ja już kiedyś chyba pisałam, zebyś spróbowała ćwiczyć bardziej intensywnie, wtedy ta wartość się zwiększy.Poza tym - próbowałaś zwiększać?Dajmy na to 50 kcal na tydzień. Spróbować dojść chociaż do 1800 kcal.W sumie nie ważę dużo wiecej od Ciebie (5 kilo), a bez problemu stoję w miejscu przy 2200-2500 kcal. Jak cwiczyłam to jedząc do 3000 kcal schudłam 4 kilo w 1,5-2 miesiące.
Problem w tym że ja jestem przeciwniczką przeginania z ćwiczeniami, aktualnie codziennie wciąz ćwicze mój rowerek i co drugi dzien skalpel i co drugi dzien hantle - uważam ze to juz dużo cwiczen bo nie wliczam w aktywność - spacerów , ruchu na działce itd Mimo to jakoś moja waga stoi a jem około 1500 kcal - rok temu stała na 1600 .... Strasznie cięzko mi się chudnie- ale przyznaje że jem co chce w tych 1600 kcal - słodycze, chleb itd ..EDIT: jesteś bardziej umięśniona zapewne i dlatego palisz więcej kcal, a tego chce uniknąć - chce się troszkę wysmuklić ale Ty swoje nogi właśnie ćwiczeniami dobiłaś- rozbudowałaś je na własne życzenie 

Skoro zmieniłaś trening (dodałaś skalpel i hantle) to powinno się coś ruszyć. Ćwiczenia aerobowe nie pomogą w tym przypadku. Poza tym nie musisz się bać mięśni. Jesli nie masz predyspozycji to na 1600 kcal nic nie zrobisz. Zwiększałabym stopniowo, ważyła się co tydzień i kontrolowała. Inaczej nie dojdziesz do normalności.
Abstrahując już od tego że ja ćwicząc skalpel po 2 tygodniach miałam widoczne mięśnie na brzuchu. A nogi miałam zawsze umięśnione. Schudłam i mięśnie wyszły spod tłuszczu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.