- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto:
- Liczba postów: 1427
20 maja 2013, 14:08
Poszukuję osób o wzroście poniżej 160 cm. :)
Czy znajdę chętne osoby do wspólnych pogaduszek i wzajemnego wspierania się?
Jaki jest wasz cel wagowy? A może rzuciłyście wagę w kąt i zwracacie uwagę na obwody? Jaki macie typ figury? :)
Ja mam niecałe 154 cm wzrostu. Mój cel to 48 kg, ale szczerze mówiąc głównie zwracam uwagę na kształt i jędrność ciała.
Pozdrawiam i zapraszam. ;)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
21 maja 2013, 23:08
nie przejdzie przy 48,5 kg tez myslałam o jedzeniu cały czas a juz chudnąć nie chciałam ...
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto:
- Liczba postów: 1427
21 maja 2013, 23:09
Tego się właśnie też obawiam. Może jest na to jakaś rada...
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
21 maja 2013, 23:12
być grubym i się akceptować to chyba jedyna rada ...
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto:
- Liczba postów: 1427
21 maja 2013, 23:13
O nie...to ja już wolę myśleć o jedzeniu. :D Brrr...
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
22 maja 2013, 08:45
Jakim grubym.
Wiecie, kupiłam sobie wczoraj najnowszą płytkę z treningiem Ewy i się zawiodłam...
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: X3
- Liczba postów: 2037
22 maja 2013, 08:57
Szkoda kasy na Ewe... ; /
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
22 maja 2013, 08:58
Ja jej treningi bardzo lubię, ale to jest to samo co w tych jej 6-minutowych treningach...
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto:
- Liczba postów: 1427
22 maja 2013, 09:14
U...to dobrze, że nie kupiłam, bo te 6 minutówki nie przypadły mi do gustu.
Jestem po porannej przebieżce. Czuję się świetnie i cieszę się, że w końcu się przemogłam. Jestem bardziej pobudzona niż po kawie. :) Jem dość dobrą kolację, więc tego glikogenu rano jeszcze na tyle widocznie jest, że bez problemu przebiegłam prawie 2 km (1,97 km ;)) w 15 minut. Nie jest źle...myślałam, że wyjdzie gorzej. :)
Teraz tylko koło 17 Ewka i wieczorem rozciąganie.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: X3
- Liczba postów: 2037
22 maja 2013, 09:23
Nigdy nie ćwiczyłam 6-minutówek. Po skalpelu całkowicie ją sobie odpuściłam.
Zazdroszczę wysiłku.
Ja teraz muszę zakuwać do angola. T^T
Powodzenia tam...