- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 977
13 września 2010, 14:27
- Dołączył: 2007-09-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3120
18 września 2010, 22:20
wniebowzieta, nie wiem jak Ty, ale ja się boję niedzielnego ważenia :( nie ma to jak pyszny tort urodzinowy... równie kaloryczny co słodki ;p;p A ty? skusiłaś się na jakiś urodzinowy, słodki prezent?
Dziewczyny tutaj szaleją, a ja byłam dziś testerem- smakoszem przy urodzinowym stole;p;p;p
Będę się cieszyć jak waga nie pójdzie w górę
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
18 września 2010, 23:11
Ja się nie zgięłam ale dziś jakaś nienajedzona łaziłam. Nie widzę ani nie czuję by coś mi spadło, więc jutro się okaże. Też się boję. Dziewczyny widzę tu ostro w dół ! A co do Ciebie to masz wagę, której strasznie Ci zazdroszczę. Buziak
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 348
19 września 2010, 07:24
waga niestety bez zmian - 56kg
chciałabym być ostatnia, żeby mieć motywację do ćwiczeń. może dzięki karze się uda ;p
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 235
19 września 2010, 07:52
Oficjalnie podaję, że moja waga dzisiaj rano to 88.2 :)
19 września 2010, 08:56
Moja waga dziś rano 80,9 :)
Mogło być lepeij ale cóż xD :)
- Dołączył: 2010-09-13
- Miasto: Perkanów
- Liczba postów: 16
19 września 2010, 09:56
Niestety tylko pół kilo w dół :( No ale zawsze coś.
- Dołączył: 2007-09-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3120
19 września 2010, 10:43
Równe 60 kg....buuuuuuuuu
Wychodzi wczorajszy tort i wiele innych smakołyków- cierp ciało coś chciało...:(
Zostawię to bez komentarza, boje się tylko przyszłego tygodnia- mam wesele...oby sukienka nie pękła hehehe
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 977
19 września 2010, 11:33
Hej kochane.
Słuchajcie, jutro po południu wylatuję do Londynu.
Gdzieś tak w godzinach 10:00 - 23:00 będę już poza domem dlatego też nie uda mi sie wstawić tabeli z podsumowaniem w poniedziałek choćbym nie wiem jak chciała.
Dlatego też wstawię ją we wtorek. Z samego rana, najwcześniej jak się da!
Przepraszam Was za to zamieszanie.
Moja dzisiejsza waga: 60,6 kg.
Niezmienna od ponad tygodnia paskuda...
19 września 2010, 12:01
No a moja to 62,4... kiepsko kiepsko:/
Spoko pozakontrolą :) poczekamy cierpliwie :) hehe:)