Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))

No powiem Ci że az się boję ale zacznę cwiczyc i koniec > Podziwiam Was dziewczyny za stanowczość i wytrwałość tylko co jak przyjdzie chwila słabości ? Miałaś tak ?


To chyba każdy ma, ale od jednego dnia luzu nikt nie umarł. Ja wychodzę z założenia, że nie ma co sobie wkręcać nastawienia pt. jestem na diecie i mam rygor, bo nikt nie lubi życia pełnego ograniczeń. Najlepiej stwierdzić, że po prostu chcesz zdrowiej żyć. Czasem też się zdarza nie ćwiczyć - wtedy sobie myślę - ok to jest mój dzień na regenerację. Nie widzę sensu w tym, żeby się tak katować (tzn diety zaplanowane od a-z), bo wtedy (przynajmniej ja) wkręcam sobie straszną presję (muszę schudnąć!) a jak nie ma efektu (to wymaga czasu) to się szybko zniechęcam i całe zdrowe życie diabli biorą.
Dziewczyny!!!: dzięki wielkie za ogromne wsparcie, tego mi było potrzeba :))) Sama też mam czasem gorsze dni, i teraz własnie ich doswiadczam :) chciałabym do każdej z Was z osobna napisać coś od serce, ale póki co muszę niestety kierować podziękowania do kolektywu, gdyż latam jak opętana (pamiętacie mojego szefuncia?? wciąż nowe pomysły ;)), ale postaram sie nadrobić forumowe zaległości , tylko kiedy ;)) chciałam się z żalu zamknąć w domu w weekend, ale powiedziałam sobie, że nie, chcę sie przełamać i wyjsc do ludzi mimo kiepskiego nastawienia.

ps. mówiłam Wam , że zdecydowałam się na wyjazd do Hiszpanii? :) dziękuję za wszystkie Wasze podpowiedzi i w tej kwestii :) (choć teraz musze zakasać pracownicze rękawy, by nie narobić sobie zaległości ;))) buziaczki!!!!!!!! 
Iteke baw się dobrze i po powrocie koniecznie napisz jak było :D A tymczasem powodzenia w pracy - ja też muszę działać.

Wow! Żeście się dzisiejszego ranka rozpisały :) super :)

Czarna wg mnie jeżeli chodzi o jedzenie to tak jak napisałaś smażone na głębokim tłuszczu to nie jest dobry pomysł, zawiesiste sosy, ziemniaki, schabowy itd. takie co już sama z natury wiesz, że to tłuściutkie. Ale też nie jest tak, że powinnaś wyeliminować wszystkie tłuszcze. Zamień olej na oliwę z oliwek i patelnię teflonową to wystarczy łyżka do podsmażenia czegoś (ja np. robię kotleciki sojowe na patelni), majonez ogranicz do minimum ale jak już musisz jeść weź tą wersję odtłuszczoną z małą ilością cholesterolu (polecam hellmann's lekki), daj łyżkę/łyżeczkę a reszta to jogurt naturalny itd., ale najlepsze są te bez-majonezowe i na lato myślę, że spokojnie można się obejść, ale wiadomo jak się robi imprezę czy coś to są po prostu zdrowsze alternatywy. Indeks glikemiczny, który podrzuciła Ci Kasia to bardzo dobry pomysł na starcie. Dzięki tym tabelom będzie Ci łatwiej się zorientować co jest zdrowe. Tylko tak jak już z dziewczynami pisałyśmy, wszystko jest dla ludzi i nie ma sensu się katować jak masz ochotę na coś mniej zdrowego - po prostu to zjedz o ile jest w granicach rozsądku, tylko żeby to było raz na jakiś czas, a nie codziennie dwa batony mars ;)

Na zgubienie tłuszczyku z brzucha brzuszki Ci nie pomogą. Zrobisz sobie piękne mięśnie ale będą dalej się chować pod tłuszczykiem. Ze swojej strony polecam aeroby w każdej wersji intensywnie 3 razy tygodniowo a brzuszki jak dasz radę w pozostałe dni. Typowe ćwiczenia aerobowe to rower, bieganie, basen, wspinaczka, narciarstwo typowy fitness nastawiony na spalanie tkanki tłuszczowej, czy narciarstwo (do tego musisz chwilę poczekać :) ). Ćwiczenia te najlepiej wykonywać więcej niż 30 min w umiarkowanym tempie, żebyś nie "umierała" w ich trakcie. Jak już się będziesz dobrze czuła z aerobami to możesz przejść na interwały. Dają największe efekty, ale też są najcięższe dla organizmu i trzeba mieć dobrą wydolność żeby podołać. Brzuszki i inne ćwiczenia wzmacniające są dobre dla rzeźby jak już nie ma tłuszczyku. Oczywiście każda dodatkowa ilość mięśni poprawia Twój metabolizm dlatego warto uzupełniać treningi o trening siłowy, ale nie może stanowić on podstawy do spalania tkanki tłuszczowej, bo efekty raczej będą mizerne. Ja na aerobach zgubiłam już ok 8-9 cm w brzuchu gdzie jest to mój najgorszy punkt. Nogi mam naprawdę szczupłe a ten brzuch jest okropny. No już trochę mniej. Bo niecałych dwóch miesiącach naprawdę intensywnych ćwiczeń przerzuciłam się na interwały i wiem na pewno, że nie jest to na początek dobry sposób bo padniesz po pierwszym sprincie.

Pasek wagi

Aaaa Iteke :) fajenie, że jedziesz. Koniecznie musisz nam zdać relacje jak było! Którego wyjazd?

 

Pasek wagi
Dziewczyny a na nogi jakie najlepiej robić ćwiczenia?
Intuicja mi podpowiada, że z nogami jak z każdą inną częścią ciała - na pozbycie się tłuszczu cardio a na rzeźbę jakieś dywanówki np.

Dokładnie. Ogólnie pozbycie się tłuszczu to cardio i litości nie ma, a jeśli chodzi o ćwiczenia na rzeźbę to bardzo fajne moim zdaniem są ćwiczenia łączące brzuch z nogami - ćwiczymy uda i dolne partie brzucha. Ważne, żeby tylko robić zarówno wprzód jak i po skosie.

Dziewczyny załączam dwa zdjęcia mojego brzucha... ale albo ja już chce to widzieć albo naprawdę mam ładniejszy ten brzuchol. Powiedzcie szczerze co myślicie. Jak mam omamy też przyjmę tą wiedzę :) wybaczcie że zarzucam Was moimi zdjęciami aleeee :) wiecie, że samemu średnio się widzi różnicę i tak bez przekonania wczoraj robiłam te zdjęcia. To w koszulce podwiniętej to z wczoraj.

Pasek wagi
No jasne, że widać różnicę! Nawet nie ma cienia wątpliwości.  Fajny masz ten brzuch aż dziwne, że na pasku tylko taka różnica, bo wygląda jakbyś straciła więcej na wadze gratuluję!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.