Temat: Początek roku szkolnego - początek diety i ćwiczeń;P

Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
i jak smaczne? a ja znowu jestem chora ;/
nom pycha!
Jednak dziś uczta i nie bede sie  ograniczac bo jestem glodna caly czas....
jakos to potem zgubie...
po proteinowym tylko 0,4 w dół:(...
Dziś od rana chodze z mysla..jesc,jesc...i zjadlam pare ciastek lu go w szkole..lepsze to niz baton
a na uczte robie makaron carbonara bułke słodka i pewnie nie styknie wiec sie napcham do bolu brzucha ;/
ja to dopiero zawaliłam ;(
oj tak zjadłam mase....mase za dużo...waga następnego dnia 55,1kg po walce dzis bylo 53,1 uff....co Cie tak długo nie było? co zbroiłaś?
gdzie jestescie?? zostawilyscie mnie :(
jestem!! po prostu za dużo czasu spędzam na vitali zamiast się uczyć ;/ ale postaram się częściej zaglądać! dzisiaj wracam do dietkowania!
a co zbroilas :P?
Ja dzis zamiast skrobiowego caly dzien obzarstwa ;/
dzis miedzy innymi chipsy pączek kawałek pizzy batonik barszcz z uszkami placki z jablkami mala zapiekanka z parowka i serem ciastka lu go...dietowo 100g twarozku o.O
i jutro pewnie znow +2kg ;/ i strace te moje ponizej 53 ;/
ja szalałam cały tydzien! czuję się grubo i nawet na wage nie staje ;(
oj niedobrze...no i po co :(?

wróciłam! a co tu tak cicho?

co u was?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.