30 sierpnia 2010, 18:18
Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie
Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
24 grudnia 2010, 02:03
a ja tylko pomagalam salatke robic i pierogi xDD odpuscili mi jakos. ale za to ze sprzataniem bylo gorzej, bo mama prawie caly tydzien za mna lata i sie drze zrob to i zrob tamto xDD
24 grudnia 2010, 08:48
Wesołych Świąt dziewczyny!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
24 grudnia 2010, 15:37
Wesołych !!;* Najedzcie sie porzadnei xDD
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1282
24 grudnia 2010, 22:24
oj ja tez...
niby mial byc skrobiowy ale duzo skrobi wiec tak jakby uczta...ale przezyje...
nie jadlam nic smazonego :D
jutro same pysznosci to na co mam ochote to jem! :D niczego sobie nie odmowie a napewno nie ciasta ! :P
sałątka jarzynowa zrobiona przeze mnie w wersji light :D z jogurtem i troche majonezu light :)
bigosik moj i pasztecik :)
reszte bede jesc :D a co :D
25 grudnia 2010, 10:43
no pewnie ja też sobie nie żałuje :)
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1282
25 grudnia 2010, 22:12
czuje sie jak worek...ktory pomiescil w siebie tyle ze zaraz peknie
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
26 grudnia 2010, 01:18
oj ja tez pojadlam, a jutro mam zamiar sie zwazyc xD az sie boje ...
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1282
26 grudnia 2010, 13:34
Witajcie :) Ja już w sumie po Świętach :P Bo dziś nigdzie nie jedziemy więc bez problemu moge zrobić proteinowy :)
Śniadanko już za mną :) Oczywiście nie obyło się bez narzekań ojca że mogłabym chociaż w Święta odpuścić i jutro sobie zrobić proteinowy...Ale powiem wam szczerze że nawet nie mam ochoty ,starczy mi ...Żołądek mnie po wczorajszym boli...
No i w sumie może bym pojadła te pyszności które mama przyszykowała ale nie chce żeby mnie bolał bardziej...
Ważyłam się dzielnie przez ten okres :P
Wczoraj: po skrobiowym piątku- gdzie sporo przekroczyłam ilośc dozwoloną xD ale co tam..+0,6kg= 52,8kg
Dziś: po wczorajszym obżarstwie w sumie cało dniowym...sama nie wiem ile xD rano jak szłam z psem na spacer zważyłam się i 54,5kg, potem poszłam spać budze się przed 12 poszłam się zważyć z ciekawości a może i obsesji xD 53,8kg....waga się zepsuła czy schudłam, przez 4 godz? xD