Temat: Początek roku szkolnego - początek diety i ćwiczeń;P

Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
JA do 53 :P
Chyba mi wystarczy :) zobaczymy jak będe wyglądać ( o ile wytrwam :P)

Natalia- 17

Ja chcę do 55kg. A jak będzie mi mało to do 53 :)

Mam nadzieję, że z wami dam radę :)

Najgorsze jest, że jak się do szkoły chodzi to trzeba brać kanapki ;/

Bo mi na długiej przerwie tak w brzuchu burczy, że pół klasy słyszy, hehe

A wy jak?

Co bierzecie do szkoły?

Natalia- 17

Ja chcę do 55kg. A jak będzie mi mało to do 53 :)

Mam nadzieję, że z wami dam radę :)

Najgorsze jest, że jak się do szkoły chodzi to trzeba brać kanapki ;/

Bo mi na długiej przerwie tak w brzuchu burczy, że pół klasy słyszy, hehe

A wy jak?

Co bierzecie do szkoły?

Natalia- 17

Ja chcę do 55kg. A jak będzie mi mało to do 53 :)

Mam nadzieję, że z wami dam radę :)

Najgorsze jest, że jak się do szkoły chodzi to trzeba brać kanapki ;/

Bo mi na długiej przerwie tak w brzuchu burczy, że pół klasy słyszy, hehe

A wy jak?

Co bierzecie do szkoły?

najczesciej bulke i jakoś owoc z tym ze bulka jest bez masla i napchana jakimis warzywami najczesciej pomidor ogorek, i  do tego chuda szynka .  Staram się jesc co 3 godziny czyli o 6.30 jem sniadanie dosyc syte, pozniej o 9.30 jem pol z tej zrobionej bulki i jablko np, poznije znow o 12,30 to samo przyjezdzam do domu mniej wiecej na 16 i jem obiad albo nawet o 16.30 i pozniej cos mnalego na kolecje i koniec ;)
i jeszcze do tego pije bardzo duzo wody...zeby tez w brzuchu nie burczalo ;D

podwieczorek- musli jogurt naturalny (250 kcal)

kolacja- aktivia + otręby, nektarynka (250 kcal)

Razem 1200 kcal :)

I mniej więcej tyle dziennie zamierzam jeść :)

Pije bardzo dużo zielonej herbatki i wody :)

Głównie w swojej diecie stawiam na białko i produkty bogate w błonnik.

Jem dużo otrębów i dodatkowo łykam tabletki z błonnikiem. Któraś je podobnie?

ja biorę do szkoły jakąś kanapkę i owoc jakiś, bo bez niczego to bym chyba o niczym innym nie myślała na lekcji tylko o tym że jestem głodna i  o tym co bym zjadła;P
> podwieczorek- musli jogurt naturalny (250 kcal)
> kolacja- aktivia + otręby, nektarynka (250 kcal)
> Razem 1200 kcal :) I mniej więcej tyle dziennie
> zamierzam jeść :) Pije bardzo dużo zielonej
> herbatki i wody :) Głównie w swojej diecie stawiam
> na białko i produkty bogate w błonnik. Jem dużo
> otrębów i dodatkowo łykam tabletki z błonnikiem.
> Któraś je podobnie?


Ja jem podobnie tylko że zielona herbata trochę mi się znudziła i zaczęłam pić czerwoną-jak dla mnie jest pyszna i w ciągu dnia mogę wypić nawet 4 ;)

Ja zawsze biorę jakąś kanapkę z ciemego chleba , lub z grahamki .... czasem z jajkiem , z warzywami , z białym serkiem, z serkiem wiejskim a czasem nawet suchą grahamkę jem , bo lubię. Co jakiś czas pozwalam sobie na rogala chipicao na 2 śniadanie ;-) O i jeszcze czasem do szkoły na drugie zamiast kanapki to jakiś jogurt pitny biorę. 

Śniadanie w domu musze zjeść pożądne , by móc się uczyć , a nie myśleć o jedzeniu tylko ;-) 

Mi też się nie chcę chodzić do szkoły i tak wcześnie wstawać...   

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.