Temat: Wspólne odchudzanie.

Witam.
Czy znajdzie się ktoś kto zechce poodchudzać się razem ze mną? 
Nieważne ile jeszcze chcecie schudnąć, co ćwiczycie i na jakim etapie jesteście - ważna jest wzajemna motywacja 
Ja jestem już na diecie jakiś czas, ale myślę, że w grupie będzie raźniej 
Póki co ćwiczyłam Jillian, jutro chcę zacząć Insanity 
Zapraszam 
No Marzenka ładnie, ładnie 

Ja mam ostatnio duuuużo latania, bo jeszcze przez dwa miesiące jesteśmy bez samochodu. Ciężko mi się przestawić na komunikację publiczną, ale ... może więcej spacerów będzie. 

Chyba sobie zrobię zdjęcia, mam nadzieję, że będzie co porównywać 
BuraChmura znam ten bol we mni w mikolajki wjechal facet i przez 2 miesiace auta nie mialam. tragedia a ze mialam jeszcze mame po operacji kolana to juz wgl tragedia bo dojazdy do szpitala na rehabikitacje itp. Dobrze ,  ze  na chlopaka moglam liczyc.  jednak bez samochodu to jak bez reki.
głupia jestem głupia głupia;p wpierw kawałek melona (spory;d) stwierdziłam, że słodkiego mi się chce.... znalazłam ostatnie tyci jajeczka z wielkanocy, wszamałam;d jednak za słodko- chleb z pomidorem... i weź tu się człowieku odchudzaj;p nienawidzę siedzieć w domu nad magisterką, koszmar! tylko chodzę i wcinam:P kupiłam same warzywa, najwyżej pora będę szamać;p
Pasek wagi
a powiedzcie mi jak gotujecie platki owsiane? odrazu w mleku czy najpierw w wodzie pozniej zlewacie wode i dodajecie mleko??
patrysia696 - wrzucam je do goracego mleka i gotuje do zagestnienia :)
Tak.... ja jak mam ochote na slodkie to probuje to czyms zastapic. I to tak trwa najpierw kawalek chleba, jogurt, owoc, platki.. a koniec koncow i tak zjadam to co mialam ochote na samym poczatku.. Wiec jesli mam na cos ochote to wole to zjesc odrazu niz ladowac w siebie niepotrzebnie kolejne kalorie.. :)
Emila ja mam podobnie.  Zjem milion innych rzeczy a na końcu i tak to na co miałam ochotę na samym początku.

Płatki robię tak jak Marzena 

Zaliczyłam jeszcze dziś 5 km spaceru wraz ze swoim mężem   Dieta o dziwo też ok.

Dziewczyny co z tymi tabelkami. Chcemy jakieś w końcu ? 

Witam, ja dziś sprzątam. Wymieniam garderobę z zimowej na wiosenno-letnią. Cały pokój mam zawalony. Eh nie wiem kiedy się wyrobię. Jeszcze nie ćwiczyłam. Dieta tak se. Ogólnie mało zjadłam ale nie obyło się bez łącznie 5 kostek czekolady i z 10 paluchów (z takiego ciasta jak są takie twarde precelki)
Pasek wagi
Też właśnie się tego obawiałam, bo strasznie za mną czekolada chodziła no i w sumie początkowo były te paluchy, a na czekoladzie się skończyło, a i jeszcze taka mini drożdżówka z serem. No to kolacja wyglądała właśnie tak.
Pasek wagi
u mnie dieta chyba nie najgorzej, ćwiczenia były więc jest plus :

aa zapomniałam dodać, dzisiaj 2 dzień bez słodyczy ;D
ok godz biegania/marszu za mną plus 20 min orbiego plus dywanówki! jest moc, ale ledwo zipię;p

jak odwiedzę jakiś sklep to chyba się skuszę i zakupię owsiankę, najwyżej M wcisnę jak mi nie zasmakuje;d
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.