- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
28 marca 2013, 11:50
Laseczki, dzisiaj już jestem po spacerze 1 godzina.
Wieczorem może dołożę brzuszki bo wczoraj i przedwczoraj przegięłam z aktywnością nóg i dzisiaj ledwo chodzę
Co do diety w święta - u mnie będzie dobrze :p Tak zakładam.
Za to zaraz po świętach jadę z Ukochanym na 4 dni w góry, zakładam że to będą 4 dni pod znakiem picia piwska, obżerania się paskudztwami, etc.
Dobrze, że chociaż seks będzie na bieżąco - zawsze to jakaś aktywność
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
28 marca 2013, 12:12
50 min orbiego za mną, 7 min tiffany rothe, 18 min 5x5x5 i ćwiczonka na podłodze, konam;d ale co tam;d wieczorem już tylko orbi dla rozluźnienia;d
Zala21 zazdroszczę wyjazdu! każda aktywność jest dobra;d
28 marca 2013, 17:12
heloł Lejdis co tu tak cichutko? Pewnie wszystkie cwicza caly dzienek
tak tak spalcie ten tluszczyk
Ja dzis w pewnym sensie aktywnosc zaliczylam 3 godz sprzatania mieszkania odsowanie mebli, odkurzanie, mycie okien i skakanie po drabinie zeby zawiesic firanki. Hmm... ale i tak nie odpuszcze o 19 odpale moje kochane filmiki
- Dołączył: 2013-03-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 14
28 marca 2013, 21:09
a ja własnie ululalam moje dziecko i wskakuje na orbitreka. mam nadzieje ze wytrzrymam 40 min. mam lenia ale poczytałam o Waszych wysiłkach i dostałam małego kopa.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
28 marca 2013, 21:56
Niestety, dziewczęta.
Dzisiaj moja aktywność zakończyła się na
1 godzinie spaceru.Za to
dieta - cud - Dołączył: 2013-03-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 220
28 marca 2013, 23:49
Cały dzień siedziałam po za domem i aktywności zero a dieta okej, chociaż w sumie jadłam bardzo mało ale to chyba przez to że wypiłam 2 kawy i w ogóle o jedzeniu nie myślałam (po kawie nie chce mi sie jeść). Udało mi się dzisiaj odmówić znajomym słodyczy !
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
29 marca 2013, 08:29
a ja wtranżoliłam czekoladki;d małe tycie jajeczka (na początku myślałam, ze to zajączki) czekoladowe z nadzieniem bananowym;d oczywiście wczoraj;d beznadziejna beznadziejność;] dzisiaj sobie odbiję, "za karę" spacer na uniwerek, jak wrócę orbi i lecimy z koksem;d
29 marca 2013, 08:41
Ja wczoraj diete cud (jak dobrze ze mam taki zapal i nie zlamalam sie jeszcze) aktywnosc ok jak wspomnialam sprzatanko bylo i cwiczenia byly 50min a myslalam ze ducha wyzione tak sie zmeczylam.
Kurcze zwariowalam chyba codziennie sie waze i dzien w dzie n na wadze jest mniej o -0.1 co mnie wogule nie zadowala.
I wg zauwazylam ze jak jadlam bulki z dynia (takie pieczone z biedronki) to ladniej chudlam a teraz jem grahamki i wlasnie tak, jakie to moze miec znaczenie?
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
29 marca 2013, 08:47
pojęcia nie mam, bo grahamki są polecane na diecie;) co do tych biedronkowych bułek to bym uważała. Dawno tam nie kupowałam, ale jeśli przekroisz bułkę a w środku nie ma ziaren dyni (tylko są na zewnątrz), to taka bułeczka nie ma żadnych walorów żywnościowych. Ot pododawali troszkę karmelu, żeby kolor złapała i innych dziwnych rzeczy. To tak na marginesie, bo moja mama kupuje chleb z ziarnami, bo zdrowo itp a tu niespodzianka:)
29 marca 2013, 08:56
No wlasnie ja zupelnie na pieczywie sie nie znam, ale powiem ze jak ja przekroje to normalnie miala zierenka w srodku i powiedzialabym ze nawet wiecej niz na zewnatrz. Ale jednak narazie pozostaje na grahamkach.
Edytowany przez patrysia696 29 marca 2013, 08:57