- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
28 marca 2013, 09:33
gdzieś widziałam przepis na zapiekankę z ryby i brokuła, jak wpiszesz w google na pewno przepis się pojawi;d wprawdzie jeszcze jej nie robiłam, ale to dlatego że byli u nas moi rodzice, jedzenia przywieźli jakby wojna się zbliżała... ostatnio im zasugerowałam, że ja potrafię iść do sklepu, wybrać produkty, ba nawet chętnie za nie zapłacę, ale gadka nic nie dała:) z tego powodu, jeszcze z tydzień będziemy dojadać;p
28 marca 2013, 09:40
a mam jeszcze pytanie jak myslicie moge pozwolic sobie na kalafior upieczony na patelni z lyzka MASLA
i bylka tarta graham?Głównie chodzi mi o masło? czy lepiej odpuscic?
Edytowany przez patrysia696 28 marca 2013, 09:41
28 marca 2013, 09:46
Patrysia myślę, że możesz. Przecież tłuszcze też muszą być w diecie.
28 marca 2013, 09:48
Co do przepisów to ja nie jestem w tym dobra. Pstrąga robię tak zwyczajnie, a oliwą, czosnkiem i pietruszką
Do tego sos czosnkowy ( na jogurcie oczywiście)
28 marca 2013, 09:56
No wlasnie tluszcz potrzebny a ja glupia wg go wykluczylam.
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
28 marca 2013, 10:00
patrysia696 ja właściwie jem wszystko tylko z umiarem:) nie mówię o fast foodach, które totalnie wykluczyłam. Zdarza mi się zjeść coś słodkiego, ale max do 16, jeśli czuję taką potrzebę. Staram się odżywiać zdrowiej, ale nie eliminuję wszystkiego, bo czasem smak tych potraw jest nie do przyjęcia;p jakiś czas temu wyczytałam, ze dobrze smażyć na oleju parafinowym, o zgrozo! Nigdy więcej;p Umiar, umiar, umiar:D poza tym my nie tylko "dietkujemy", ale ćwiczymy;d więc bez obaw, kg masła nie dodasz;d
28 marca 2013, 10:01
Nie no Patrysia, tak całkiem to się na ten tłuszcz nie gniewaj
On też ma swoje zalety
Dziewczyny jedziecie gdzieś na święta? Jak wtedy z dietą?
28 marca 2013, 10:03
Olej parafinowy do smażenia
Co z tego wychodzi?
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
28 marca 2013, 10:07
BuraChmura dużo dymu, całą zawartość patelni przyjął kosz na śmieci;p człowiek to czasem jest głupi;p święta - jeść z umiarem, bo raczej nic dietetycznego to nie będzie. Jeśli u rodziców powiem, że się odchudzam to pozamiatane:) ciotka tak zaszalała, że po lekarzach jeździ, bo jeść nie może... toleruje krakersy ;] i oczywiście ze mną musi być tak samo:)
28 marca 2013, 10:09
Ja nigdzie nie jade tzn nie za daleko na kilka godz do rodziny i do domku
U mnie wsumie jest tak co weekend nigdy niema nas w domu caly czas w rozjazdach wtedy biore sobie buleczki pomidora wedlinke i zazwyczaj lososia wedzonego. Wtedy ja wszyscy zajadaja obiad zwykly ja prosze tylko o ziemniaki do tego rybka moja i moze buraczki i jest git pozniej jablko sobie zjem a jak siedzimu dluzej to robie sobie kolacyjke (grahamke). Jeszcze sie nie zlamalam i nie zjadlam nic niezdrowego przez te 5 tyg. I wiecie jestem bardzo z siebie dumna bo przed dieta kochalam chipsy zjadalam jedna duza pake lays dziennie!!! A teraz nawet jednego mimo ze w domu kusza bo tez je uwielbiaja :) Dobrze ze nie bardzo lubie slodycze