Temat: Druga edycja :Big Game-Great:D!! Dla Osób, które wiedzą czego chcą!

no dobra, dobra już się nie odzywam

Heeej:-)!!

Dzisiaj było nawet fajnie ale nic sie w sumie nie dzialo u mnie:P dzien jak codzien-ale ciesze sie bo wrocilam do normy wagowo no i fajna kiecke ze starej zrobilam na sylwestra-inna niz wczoraj no i super:-)!!

Kochane!!! Jutro kazda z nas ma za zadanie zrobic zdjecie w kreacji sylwestrowej i wklejamy pierwszego stycznia:-)!! Najlepiej jak beda to zdjecia porownawcze ale nie musicie jak nie chcecie-To tak dla chetnych
 tak sobie teraz myśle,ze moznaby tak jak moja Linka z ktora długo bylam na roznych wątkach-robic zaklady czasowe-np 30 dni i zeby jak najbardziej sie starac w tych dniach -raz na tydzien bylaby tabelka-podajemy wage i jeśli dodatkowo cwiczymy to tez mozna podawać minuty ile cwiczylysmy zeby sie zmotywowac-Co Wy na to:)?? Robimy nowy watek;)? Albo mozemy sie przeniesc na pierwsza edycje jezeli nie chcecie nowych osób i tam po prostu tylko zmienic regulamin.

Marcelko;(-Nie no :P odzywaj się !!:D Ja to naprawde doceniam i dziękuję-bo to znaczy ze sie o mnie troszczysz:-(..Jej jesteś jedną z pierwszych osób które poznałam na vitalii i od razu polubiłam-jej to juz ponad rok-moze nawet 2-Czas tak leci ze szok,co nie;)?? Więc wiem dobrze ze znasz mnie-naprawde dziekuje

-Krytyka mnie podburza zawsze-nie na kazdego tak dziala-a ja jak ktoś próbuje mi zasugerować ze robie cos zle-to ja na poczatku sie denerwuje i nie chce tego przyjac do wiadomosci-pomimo tego ze wiem ze to dla mojego dobra, a pozniej dlugo i wiele o tym mysle i stwierdzam ze ten ktoś miał racje-albo ze chociaz warto cos zmienic,albo byc ostrozniejszym
-naprawde to dzieki mojej przyjaciolce ktora mnie opierniczala a robila to bo wiedziala ze pochwaly dzialaja na mnie demotywujaco-ze spoczywam na laurach-to jednak dzieki niej zaczelam sie uczyc,dla swietego spokoju i dzieki niej miedzy innymi i w duzej mierze zdalam mature i pomimo tego ze zawsze jej uwagi prowadzily do tego ze sie nie odzywalysmy albo klocilysmy-bo naprawde ciezko mi przyjac krytyke-to okazuje sie pozniej ze to wlasnie krytyka daje mi powody do dzilania i do zbierania nagrod pracy. A pochwaly-kocham sa miłe,wzruszam sie czesto i pamietam cieple slowa do konca zycia-a jednak:D jak jest np z dieta??W wakacje przyjaciolka z dziecinstwa powiedziala mi ze duzo schudlam i ze juz fajnie wygladam-a ja naprawde?? i rzucilam sie na lodówke:D haha az przytylam z 4 kg:DD,bo przeciez skoro dobrze wygladam i nic nie musze robic to moge sobie jesc ile wlezie-Wiec moj tata ma racje ze krytyka jest najlepsza-tylko nie na wsztskich-I wydawaloby sie ze pochwaly mnie podbudowywuja bardzo a krytyka dziala wrecz zniechecająco a jednak przyjmując dobre słowo musze sie pilnowac zeby nie spoczac na laurach, a uwag wyciagac korzysci dla siebie na przyszlosc.

Uogulnilam tu słowo "Krytyka" Marcelko przeciez Ty nie krytykujesz mojej postawy tylko zasugerowałaś, że powinnam to lepiej przemyslec, zastanowic sie ze skoro cierpialam z powodu F. to moze nie warto -a co jesli bedzie tak samo jak bylo.
Ja nie chce planowac bo wiem ze los krzyzuje czesto nasze plany lub uklada je w inna kolejnosc-dlatego zyje mysla ze jade ale nie ciesze sie jeszcze,czekam na to co bedzie i na to jak sie potoczy wszystko:).

F . sie teraz obrazil, dziewczyna ktora kocha bedzie tam predzej niz ja chyba-a nóż mu sie odwidzi-Ja chce sie jedynie uwolnic-A tu nie potrafie-przez telefon tez nie porozmawiam szczerze-Chce go pocałować i zobaczyć czy rzeczywiscie stracilam milosc zycia, chce mu dac wolna reke, chce moc go zobaczyc najprawdopodobniej ostatni raz w zyciu:(..

Zastanawialam sie dlaczego plakalam tak mocno gdy tylko o Nim pomyslalam a przy rozmowie bylam niewzruszona..Ja chyba obraz F. utozsamialam sobie z tym ze "On wyjechał na zawsze,wasze drogi sie rozeszly juz nigdy nie bedziecie razem" Chyba tak-bo jak pomysle ze rzeczywiscie chociaz swiat jest mały i moglabym go odwiedzac to i tak nie bedziemy razem,poza tym ja mam inne plany chce mieszkac w hiszpanii od dziecka chcialam mieszkac w cieplym kraju z palmami.

Chcialabym partnera ktory bylby spokojniejszy ode mnie-zebysmy mogli sie uzupelniac,zebym mogla go rozsmieszyc-A przy F. czuje sie jak przygłup:P-On jest przerazajaco kreatywny i nie mam mu czym zainponowac. I męża ktory dalby mi wolna reke i swiety spokój,byl w stanie nas utrzymac -minimalistycznie bo ja nie potrzebuje nic-ja zajelabym sie studiami lub swoja praca-a wieczorami chodzilibysmy od czasu do czasu na imprezy:-).hhehe juz zeszlam w strone marzen;)

Antalkuu no i kolejny przegapilam to moze w weekend bede miala wiecej czasu i powtorki obejze:)
Antalku a ja w notti**gham czy jakos tak:D moze to blisko:D łuuuUuu :D!! Mozemy sie odwiedzic:-)

Dobranoc Skarbki Smutno tutaj i cicho sie zrobilo:(..Pozostały piekne wspomnienia Kocham :**

Nie no ja się nie nie odzywam, tylko już się nie odzywam na ten temat.

Wszystko gitara! Siedzę w robocie do 18.00... paranoja! Pazerność ludzka nie zna granic! ehhh

Później szybko do chaty, nie wiem czy się w ogóle zdążę przebrać i zaraz będę witać gości...

Zastanawiam sie jak doczekam 00.00 skoro wciąż chce mi się spać...

marcelka moze kawa pomoże. Niewiem czy pijasz ale jak bedziesz bardzo zmeczona to lepiej walnij sobie drinka niż pij kawe bo moze bardziej cie zmozyc, ja kawe moge pic tylko jak jestem w pełni zywa;P bo jak nie to u mnie reakcja odwrotna;P jeszcze bardziej mnie zmula i niema odwrotu bo zasypiam na siedzaco;P Ale ja wogole jestem inna xD Inni jak piją to sie cieszą, ja jak pije % to rycze i uzalam sie nad sobą;P

 

Dzis chciałam wam zyczyc wszystkiego wesołego , usmiechu na twarzy i dotrwania do północy a na nowy rok wszystkiego co sobie wymarzycie, a ode mnie  duzo wytrwałości i figury nie z tej ziemii;P (może ufoludka??) :P

 co sie dzieje z małą??? jak waga? !! u mnie spadło od wczoraj 2,6 kg... oczom nie wierzyłam jak stanełam na tą wage, wiele razy mnie okłamywała ale teraz chyba stał sie serrio cud bo weszłam na nia 6 razy

mała podawaj mitu wage ale juz!

oszukała mnie pindolinda wredna, chciała mi nadzieji narobic;( 69,4 ale i tak dobrze jak od wczoraj;) prawie kg;P

SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY

I

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

ESTERKO NIEMAM KASKI NA KONCIE,ALE TOBIE ŻYCZE..... TY WIESZ CZEGO ..........................F;*

Jeej:)!! Bardzo dziękuję za życzonka:')!!

Kochane przenosimy się na nowy wątek-tzn z nowym regulaminem

http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/13/topicid/75250/sortf/0/rev/0/range/0/page/0 

Ide coś wszamać i zaraz wszysko nadrabiam hhahah:D ale heca-jak sie czujecie po SYlwestrze??:-) Mam nadzieje ze cudownie-z/w:**