29 sierpnia 2010, 00:22
Big Game Great \REGULAMIN pomysłu Antalki:
Dziś 1 grudnia!!
31 dni do SYLWESTRA
*!*!*!*!*!*
Kto
kroczy na złych torach od chwili przeczytania tego wpisu, bierze sie do
diety i ćwiczen! w tym miesiącu, RAZEM!! musimy zgubić 7 kg! NAJMNIEJ!
Naszym
noworocznym prezentem bedzie szczuplejsza sylwetka! I mała metamorfoza!
może to być nawet pomalowanie paznokci, po fryzury, ciuchy Jak kto chce!
DAMY RADE!
Pierwszego stycznia wrzucamy nowe fotki PRZED I PO=Żeby powiedzieć-Łaaał ile my osiągnęłyśmy:)!!
3.Za każdy stracony kg uzyskujesz 1 pkt, za każde 5 pkt-ów
każdy
z nas indywidualnie przyznaje sobie wyjątkową nagrodę na jaką wcześniej
by się nie odważył(od czerwonych szpilek, przez skok na bungee, po
randkę z najprzystojniejszym facetem jakiego znamy:P, etc)
Nie zwlekaj z decyzją, każdy dzień się liczy, a czas i tak ucieka.Zaufaj sobie, swojej WEWNĘTRZNEJ SILE, którą masz, Tak Ty-jesteś silny-uwierz mi!
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 5 grudnia 2010, 16:49
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
14 listopada 2010, 10:32
dzień dobry dziś!
Ja w pracy... :(
Widzę, że znalazłyście dla siebie dietę. Dla Ciebie Vanilka to chyba odpowiednia dieta, bo Ty często na owocach i kefirach jedziesz, co?
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
14 listopada 2010, 11:02
Ja tez sie pisze na te detox zaraz przeczytam co to. Nie podam wam wagi bo siara , sama niewiem mam nadzieje ze 70 nie ma :/ Kurwa. Czuje sie makabrycznie Okłamuje siebie , was, bliskich = Bułki, masło, margaryna, zero owoców zero wazyw same smarzone rzeczy pasztety:;/
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
14 listopada 2010, 11:06
dobra chwila prawdy, co prawda po sniadaniu ale ide sie zwazc...
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
14 listopada 2010, 11:13
niejest zle, postanowiłam (kolejne puste denne postanowienie) , ze gdy bede szperac w kuchni miedzy posiłkami, to nie bede robic sobie bułki, tylko szklanka wody i jabłka kawałek. Moze trawienie poprawie bo czuje ze znow mnie chwyta coś niefajnego , zaległosci mam niesamowite.
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
14 listopada 2010, 13:01
Antalea, nie wygłupiaj się, podawaj wagę! Ja też nie mam się czym pochwalić, ale to moja wina i za swoje grzechy trzeba cierpieć. Oszukiwaniem siebie czy nas nic nie zwojujesz. Waga prawdę Ci powie :)
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
14 listopada 2010, 13:02
A tak w ogóle u mnie dziś 73,5 kg...
14 listopada 2010, 15:26
Heej Kochane:)!! Jak sie ciesze ze tu sie tyle dzieje i ze Malutka ze mna jedziesz:D!! Hiiii!!!
Marcelko życze przemiłego dzionka w pracy i luzów:)!!
Łaaał Antalku Ty teeż ale się ciesze:D!!! Ja tez nie podaje wagi bo siara:P, od poniedzialku moja dieta to ciastka, kanapki z serem i tony muesli więc piona:)!
Noo super pomysł z przekaskami w formie jabłek i duzo pić trzeba wtedy sie nie chce jeść, a mi sie nie chcialo ostatnio i stad tyle zarcia.
Marcelka przecież mniej niz tydzien temu gratuluje:)!! Ale ja sie boje wchodzic na wage-przepraszaam nie odwaze sie
Życze Wam prześlicznego słonecznego i dietowego dzionka
14 listopada 2010, 16:07
Helawskaa dobrze ze znalazłaś sile na diete-Pamietaj ze jedzenie to pokusy sa zwierzece i nie warte-diabeł cały czas kusi, a wytrzymanie na diecie to prawdziwa radość-szczera i czysta i dobra!! Wybieraj radość, odrzucaj pokusy i bądź z siebie dumna!! Będzie mniej
Trzymam kciuki!!!
Nawiącując do tego co powiedziała Marcelka o diecie-no właśnie wczoraj ogladalam ta uwage no zgadzm się z Tobą w 100 %. Pan Adrian powiedzial-grubas jak alkoholik zawsze zostanie grubasem-dlatego jak raz rzucimy slodycze to nie powinnysmy do nich wracac, bo znowu nas uzaleznia-nie mozemy wracac do starych nawykow i trzeba caly czas sie pilnowac wtedy nie bedzie jojo
-Bo jojo to nie jakas choroba-tylko ze my akurat mamy słabośc do jedzenia a organizm po glodowkach domaga sie jedzenia wiec wtedy gdy organizm daje nam powod mozemy albo byc bardzo silne jesc zgodnie z planem i czekac az przejdzie mu i sie uspokoi-albo sie usprawiedliwic i wpierniczac ile wlezie i znniszczyc wszystko na co pracowalysmy i pozniej i tak czy siak znowu zabierac sie za siebie tylko ze bedzie wiecej pracy.
Marcelko dziękuję za rady-Hii To moze wlasnie jednak pojade gdzies gdzie jest moja rodzina albo znajomi-nawet boglabym wynajac cos z kumpela ktora tam ostatnio wyjechala. Włochy raczej odpadaja-w hiszpanii jest gorzej z zarobkami ale bezpieczniej.
Co do pracy w hotelu to naprawde tego nie lubie-po 3 miesiacach praktyk nawet fizycznie nie wytrzymywalam-(kręgosłup).
A bardzo lubie wyzwania, coś nowego niespodziewanego, kontakt z ludzmi-w hotelu jest tego odwrotnosc-rutyna-mniej odpowiedzialna praca a jednak kazdy moze cie zastapic
-w barze mozna sie wykazac a w hotelu jak nie bede zbyt szybka sprawna to bez problemu mnie wyleja i znajda kogos na moje miejsce-w barze jak bede za wolna i nie kumata wylece nawet po 1 dniu;P ale przynajmniej ludzie mnie zapamietaja czegos nowego sie naucze i moze jednak zrobie postepy i utrzymam prace.
Ojeej nadrobilam wszystko!! Juz ciemno a ja dopiero wstalam-ide cwiczyc drugie pol godziny i pić bo nie zdąże przed snem wypić tych 6 szkl:P.
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
14 listopada 2010, 17:02
Kurcze, laski co Wy macie z tym niepodawaniem wagi? Spowiadać się i to szybko ze swoich odczytów! Przecież nikogo nigdy nie wyśmiewamy - a jak Tobie będzie troche głupio - to i dobrze, bo się zmobilizujesz!!!! :)
14 listopada 2010, 18:00
Marcelko ja juz nie moge-to podam jutrzejsza ale sie boje bo bedzie z 55:P hehe