Temat: Kto ma do zrzucenia PONAD 20 kg ? Razem raźniej ! zrzucamy ?

Brianna - bardzo rozsądna motywacja i jakże przekonująca. Mam podobne odczucia do twoich i bardzo dziękuję, ze uświadomiłaś mi, zdawać by się mogło, takie oczywiste rzeczy. No i powodzenia w realizacji!!!

Mnie krótkoterminowo zmotywował mój kolejny spadek na wadze, zdziwiłam się, ze od wczoraj zeszło mi kolejna 0,5kg a że własnie dzisiaj wyprawiam urodziny córce i narobiłam się pyszności - mam doskonały powód aby ich nie spróbować :)

Kiedy waga stoi jest dużo gorzej, bardzo się wówczas zniechęcam...

Mnie na początku też to motywuję, znaczy spadek wagi, ale jeżeli po 10 czy 15 kg ja się męczę i nikt nic nie mówi, że schudłem czy co to już się stresuję ale mam nadzieję, że dzięki waszej pomocy jakoś to pójdzie. Pozdrawiam.

kazik ważne ze ty wiesz że chudniesz i się lepiej czujesz a inni zauważą
bo na nas to nie od razu widać a jak ktoś ważący 60 kg schudnie choćby ze 3 to od razu widać różnice niewiem dlaczego tak jest ale nieraz już się przekonałam że to prawda
a jak ktoś się zorientuje że chudniemy to nas już będzie o 20 parę kilo mniej

co do drożdżowca wszystkim bardzo smakował a ja tylko spróbowałam malusi kawałeczek

Dzien dobry

Matkoile ja dzisiaj kasy stracilam. 300 euro

No ale mam dużo za zapas czyli papmpersy,obiadki,przecierki,mleka dla malej.Troche chemii,jakies plyny do tkanin ...

A najważniejsze ze mma fotelik dla malej.Byly po 70 euro i jeden przeceniony z 130 na 100 bo ostatni był i wlasnie ten wzielismy.Takze tylko czekac na cieplejsze dni i ruszam na rower z dzieciątkiem.

Milego weekendu

Hej dziewczyny- przepraszam, że się raz odezwałam a potem się rozpłynęłam :) trochę mam na głowie zalatwiania. w poniedziałek podpisałam umowę ale zaczynam pracę dopiero w ten pon. Miałam jednak troche spraw do zamknięcia. Jeśli chodzi o tabelkę z wagą to nie wiem jaką podać bo się nie ważę tylko mierzę. ostatnio (czyli b. dawno) miałam 83kg- można tak wpisać.
u mnie z motywacją coś słabo- mam takie zrywy jednodniowe a potem znowu NIC.

No niby masz rację ale wiesz po jakimś czasie miło usłyszeć, że się lepiej wygląda lub coś w tym stylu.

Witam  Ja w piatek dieta ok cwiczen 0 W sobote dieta tak sobie caly dzien w rozjazdach wiec zjadlam tylko normalne sniadanie pozniej w ciagu dnia tylko 2 jablka no i na kolacje rodzinka zamowila sobie pizze ale ja sie nie dlalam i wzielam salatke niestety to  bylo pozno 22  dzis rano zjadlam od nich pol kawaleczka pizzy bo nie mialam nic innego na sniadanie a lenia mielismy i nie chcialo sie isc... ale staje sobie na wage i 73,5 kurcze 0,5kg mniej od piatku no nie chyba za malo jem bo za szybko mi leci a ja nie chce tak, nie chce pozniej jojo! Musze do diety dodac warzywa bo prawie wcale ich nie jem. 

u mnie dzis rowne 91 kg... to chyba przez te chrziny... bo caly tydzien i malo cwiczen i z dieta tez roznie :)

od dzis sie poprawiam, obiecuje

witam Was

czy moge się do Was dołączyć? waże na dzień dzisiejszy 81 kg, chcę około 60 tki

U mnie dzis 74,1 weekendowe szalenstwa daja o sobie znac